Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Aposento

Hajasz

Obrazek

Obrazek

Hiszpańskie Aposento tworzy death metalowe dźwięki żywcem wyjęte z okresu ich największej popularności czyli początków lat 90-tych.

Dlaczego ? Bo istnieją od 1990 roku ale w owym okresie mimo, że wydali dwa dema i EP'kę jakoś szczególnie nikt na nich nie zwrócił uwagi co spowodowało zawieszeniem działalności aż do 2012 roku kiedy rodzima Xtreem Music wydobyła na powierzchnię z zapomnianych czeluści rodaków z Aposento.

Na koncie obecnie dwa albumu, które to stanowią prawdziwą gratkę dla fanów Morbid Angel, Massacre, Deicide i reszty z panteonu starych bogów death metalu. Najnowszej płyty jeszcze nie słyszałem ale jeżeli to poziom debiutu (zajebiste brzmienie i pure death metal) to mówiąc krótko płyta będzie zabijać.

Skład:
Manolo Sáez - Guitars (1990-1997, 2012-present)
Manu Reyes - Bass (2012-present) ex-Dzart
Mark Berserk - Vocals (lead) (2014-present) Bizarre, ex-Deception, ex-Nekrotech, ex-Vondage
Gabriel Valcázar - Drums (2016-present) Black Desert, Wormed, Ethos (live), Ernia, Tempo Phonia
▼ Byli muzycy
Alfredo - Drums
Carlos Molinos - Guitars
Cuervo - Guitars
Santi Herreros - Bass (1990-1993)
Diego Díaz - Drums (1990-1993, 2012-2016) Matanza, ex-Fossor
León - Guitars (1990-1992)
Potros - Vocals (1990-1993) ex-Fossor
Pispas - Guitars (1992-1993, 2012-2016) ex-Fossor
Mamen Rodrigo - Bass (1993-1994) ex-Anticuerpos, ex-La Xeta Paxote, ex-Puñetazo, ex-Puro Chile, ex-Vulpess, ex-Yo Soy Julio César
Colowaty - Drums (1993-1994) ex-Amnesia, ex-Raid Siren
Charlie / Pelos - Guitars (1993-1994) Devastion, Perseverance, ex-Adneyel, ex-Raid Siren
Tenor - Vocals (lead) (1993-1997) ex-Seeds of Desolation, ex-Sons of Slaughter
Miguel - Bass (1994-1997)
Jafo - Drums (1994-1995) Barra Libre, ex-Falsa Identidad, ex-La Piel de Caín, ex-Leviathan, ex-Nilo, ex-Silencio Absoluto
Lupo - Guitars (1994-1995)
Álvaro - Drums (1995-?)
Nacho - Vocals (lead) (2012-2014) Matanza, ex-Corpsevore, ex-Cryptorium
▼ Muzycy koncertowi
Gabriel Valcázar - Drums (2016) Black Desert, Wormed, Ethos (live), Ernia, Tempo Phonia
Sergio Cornejo - Guitars (2016-?) ex-Perseverance, ex-Lux Belle
Dyskografia:
1992 - Bloody Ritual [demo]
1992 - Live in Najera [split]
1993 - Eternal Agony [demo]
1997 - Welcome to Darkness [EP]
2012 - Retorno a la muerte [EP]
2014 - Aposento
2017 - Bleed to Death



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Aposento/13537
BC: https://xtreemmusic.bandcamp.com/music
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Bardzo dobry materiał, niestety z kompa, zespół zupełnie mi nieznany tym bardziej cieszy mnie możliwość poznania, no i Hiszpania. Tak jak pisałeś, oby nowy album utrzymał poziom, no i brzmienie. To będzie mocny kandydat to top 2017.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Dzisiaj cały dzień z Aposento. Nowy album no cóż inny niż debiut, odrobinę słabszy ale tylko trochę. Zmiany zauważalne to niewiele morbidów i techniki ale w zamian sporo Cannibal Corpse i Six Feet Under tego z choćby Warpath. Już pierwszy kawałek leci a Krzychu Barnes z kanapy ryczy, kurwa oni grają jak my. He, he no kilka takich riffów rodem z SFU jest na tej płycie. Wielbiciele Cannibal Corpse ten album powinni posłuchać bo lepszy jest niż kilka płyt oryginału ale ciągle jest to mocny materiał, który Aposento ujmy nie przynosi. Świetna płyta.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1719
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Zarzuciłem w końcu tego Aposento. I obie płyty pozamiatały mną tak, że do dziś nie mogę się pozbierać. Hiszpanie się nie certolą i na swoim pierwszym albumie tylko rasowo spuszczają bezpośredni, brutalny wpierdol niczym z pierwszych płyt Morbid Angel i Deicide. Dzięki świetnemu, potężnemu brzmieniu mielenie Aposento nabrało więcej agresji i miażdży niczym buldożer.

Druga to jak słusznie zauważył przedmówca, więcej wpływów Six Feet Under i Cannibal Corpse, gdzieniegdzie słychać też Obituary. Nie zmienia to jednak faktu, że Aposento nadal zabija i Bleed to Death jest równie dobra co hiszpańskojęzyczny debiut. Oto staroszkolny death metal nie biorący jeńców! Obie płytki już zamówione na ebayu, jak dobrze pójdzie, to w weekend dziewczyna będzie nimi katowana.
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Aposento też uderza w kwietniu 2020 roku trzecim albumem Conjuring the New Apocalypse. Czekamy.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Płyta jednak ukarze się 5 maja. Wydawca bez zmian Xtreem Music.

Obrazek

1. Liber al Vel Legis
2. Heretics by the Grace of God
3. Kadosh - Spitting on the Trisag
4. Samhain - The Night of Ignis Fatuus
5. Akerbeltz
6. Noli me Tangere
7. Vamachara - The Left Hand Path
8. Revelation777
9. The Dweller on the Threshold
10. Doomsday - The Metanoia of Redemption Process
GRINDCORE FOR LIFE
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Nawet na interii napisali o trzeciej płycie Aposento i bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Aby zbytnio nie rozpisywać się o nowym albumie Aposento wspomnę tylko, że jak ktoś tęskni za klasycznym Morbid Angel to właśnie Hiszpanie oddali piękny hołd Altars Of Madness. Nowy album aż buzuje od morbidowego klimatu, riffów z zabójczego debiutu. Do pełni szczęścia zabrakło tylko piekielnych solówek Treya, które owszem tu są ale jednak na inny styl. Dzisiaj sobie leci ten album non-stop bo to raptem 36 min a jakże masakruje.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1719
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Oj, bardzo ładna płytka wyszła chłopom z Aposento. To niespełna 36 minut oldskulowego death metalu, który powinien trafić idealnie w miłośników wczesnego Malevolent Creation, Morbid Angel, Deicide czy Possessed (te riffy w Vamachara). Ciężko mi cokolwiek zarzucić, bo wszystko się tu zgadza - są grobowe growle, są świetnie napisane riffy, które często bezlitośnie zmuszają do moshingu, jest też ładnie mieląca perkusja, a pan za nią siedzący nieraz potrafi zarzucić ciekawym przejściem. Dodajmy do tego znakomitą okładkę i dostajemy płytę, która bez wątpienia jest warta zakupu.
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4119
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Dziś premierę ma No Safe Haven - czwarty album Hiszpanów:

HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Mega , zakup obowiązkowy .