Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Panzer Squad

Hajasz

Obrazek

Obrazek

Panzer Squad - skoro taka nazwa to wiadomo, że Germania. Zespół istnieje od 2012 a w CV jedno demo, para spliciorów i świetny album.

Coming to Your Town, bo o nim mowa to 25 min starego thrashera na wzór wczesnych kreatur czy innych sodomów. Zajebiście się tej płyty słucha, a praca perkusji to rewelacja. Lubię takie granie kiedy słyszę wszystkie uderzenia w bębny, a centrala nie mlaska.

Mam nadzieję, że kolejne nagrania powstaną, bo chłopaki dobrze grają, lubią sobie pożartować, a starych kreatur dzisiaj w oryginale ze świecą szukać.

Skład:
Sven - Bass Forsaken Tomb
Henni - Drums
Tobi - Guitars (2012-present), Vocals (2015-present) Craving, Path
▼ Byli muzycy
Frostbitten Satan - Drums Path
Wulle - Guitars (?-2017) Forsaken Tomb
Master - Vocals (?-2015)
Dyskografia:
2014 - Ostbunker [demo]
2015 - DisPanzer Split [split]
2016 - Basement Warfare Noise [split]
2016 - Coming to Your Town
2018 - Ruins



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Pa ... 3540383671
BC: https://panzersquad.bandcamp.com/music
BC: https://testimonyrecords.bandcamp.com/music
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Właśnie się ukazał drugi album załogantów. Ruins to ponownie konkretny strzał w pychola i ponownie jazda tym razem nawet dosyć podspeedowana pod Assassin. Echa starego thrashera zachowane.
Ostatnio edytowany przez yog 6 lat temu, edytowany łącznie 2 razy.
Powód: Link do bandcampa przeniesiony do 1. postu
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Osłuchiwałem Ruins na zmianę z debiutem Maligner i to Ruins później poświęcałem więcej swojego czasu. Podoba mi się to, że Panzer Squad nie bierze jeńców, tylko w każdym utworze okłada razami jak chłopka zboże cepami. Świetne są wokale - żywe i pełne wkurwienia na obecną zasraną rzeczywistość. Piękne granie, w którym słychać sporo wspomnianego przez Hajasza Assassin i Sodom z okresu Agent Orange i D-Beatu spod znaku Ratos de Porao.
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha