Scott Ian, gdy podczas sesji nagraniowej do Spreading the Disease powoływał do życia ten projekt, prawdopodobnie doznał działania Ducha św. Z poznanym wcześniej Billym Milano i sekcją rytmiczną z macierzystego zespołu Iana wydali w 1985 roku, wydali longplaya Speak English or Die. Płyta ta była pionierska dla sceny crossover, mieszającej thrash metal z elementami muzyki hardcore. Mamy więc tu krótkie, agresywne utwory obleczone w świetne riffy, niszczącą perkusję Benantego i niechlujne wokale Billy'ego. Jako, że Anthrax to śmieszki i żartownisie, to i w S.O.D. też mamy do czynienia z wygłupami - czterosekundową balladą o Hendrixie i rozszerzoną wersją Diamonds and Rust, która też trwa równe 4 sekundy. W rezultacie dostaliśmy zajebistą, kopiącą spocone dupska petardę.
Grupa wydała jeszcze drugiego pełniaka Bigger Than the Devil, na której sparafrazowali okładkę The Number of the Beast Ironów. Nie była to zła płyta, jednak nie mogła równać się z zabójczym debiutem. Pojawiły się tam wpływy Pantery, więc sami chyba rozumiecie... Jest tam jednak kilka zajebistych strzałów, jak Shenanigans czy Celtic Frosted Lakes, na którym prześmiewczo zastanawiają się, co się stało z Celtic Frost. Chłopaki mają poczucie humoru, bo w tekstach szydzili także z Kinga Diamonda, Scorpions czy Kurta Cobaina.
S.O.D. musiał jednak ustąpić, bo wiadomo, Anthrax dawał większe siano i rozpoznawalność, tak więc nic więcej poza jednorazowym strzałem w postaci Epki się nie ukazało.
Dyskografia: 1985 - Speak English or Die 1985 - 1985 Rehearsal [demo] 1992 - Live at Budokan [live] 1992 - Live at Budokan [video] 1995 - Megaforce Worldwide - Volume One [split] 1999 - Bigger than the Devil + Kill the Assholes [single] 1999 - Seasoning the Obese [single] 1999 - Stormtroopers of Death / Yellow Machinegun [split] 1999 - Bigger than the Devil 2000 - Kill Yourself: The Movie [video] 2002 - Speak English or Live [video] 2005 - 20 Years of Dysfunction [video] 2007 - Rise of the Infidels [EP] 2007 - Live at the Fenix [video] 2009 - Official Live Bootleg [live] 2011 - Crab Society North [kompilacja] 2015 - Milk [split]
Skład:
Dan Lilker - Bass (1985-1986, 1992, 1997-2002) Blurring, Evil Wrath, Nokturnal Hellstorm, Nuclear Assault, Venomous Concept, Lock Up (live), Crucifist, ex-Brutal Truth, ex-Extra Hot Sauce, ex-Hemlock, ex-Overlord Exterminator, ex-Redrum, ex-The Ravenous, ex-NunFuckRitual, notS.O.D. Fist Banging Maniacs, Stormtroopers of Beer, United Forces, ex-Anthrax, ex-Holy Moses, ex-Autopsy (live), ex-Dark Angel (live), ex-Soulfly (live), ex-Exit-13, ex-Crab Society, ex-Human Garbage, ex-Last Satanic Dance, ex-Malformed Earthborn, ex-Sick of It All, ex-White Heat
Charlie Benante - Drums (1985-1986, 1992, 1997-2002) Anthrax, ex-Metal Allegiance (live), ex-Heavy the Fall
Scott Ian - Guitars (1985-1986, 1992, 1997-2002) Anthrax, Motor Sister, ex-Damnocracy, ex-Doom Squad, ex-Four-X, ex-Pearl, ex-Posehn, ex-Slam Jam, ex-The Damned Things, ex-Roadrunner United (live)
Billy "Mosh" Milano - Vocals (1985-1986, 1992, 1997-2002) M.O.D., United Forces, ex-Mastery, ex-Anthem, ex-The Psychos
Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Debiut dobry. Szanuję. Kto został w Anthrax, ten został. W ogóle o Anthrax można powiedzieć wiele złego, ale w przeciwieństwie do Metalliki przynajmniej potrafią zagrać cover Discharge w miarę poprawnie. Metallica nawet kawałki Ramones gra tak jakby w międzyczasie uczestniczyli w karambolu.
To też projekt jednej płyty, bo drugi album jest duuuużo słabszy od debiutu. Na tym drugim jest super granie z jajem okraszone super wokalami i partiami perkusyjnymi Benante. United Forces!
Pierwszy album genialny. Humor, dystans do siebie i otoczenia a przede wszystkim świetna żywa i energiczna muzyka pełna szczerego pierdolnięcia. Drugi album oczywiście debiutu nie przeskoczył ale nie jest aż tak źle. Ja ogólnie wszystko spod szyldów S.O.D./M.O.D. łykam bez popitki. Lubię jakoś Billego Milano - może dlatego że postura podobna