I ponownie jesteśmy w kraju ludzi z wąsami. Indie to tu rezyduje od 2013 roku Amorphia, która gra os thrash metal.
W kwietniu tego roku wydali sobie sami debiutancki album, który mówiąc krótko rozpierdala. Arms To Death to płyta, która wita nas war metalową okładką a po włączeniu mamy przez bite dwa kwadranse zderzenie to co najlepsze ze starego Kreator i Slayer. Można ? Można i panowie Hindusi udowadniają jak powinien w XXI wieku brzmieć gatunek, który wiele lat temu grali ich starsi koledzy, od których czerpią garściami.
Dzisiaj ten album poleciał z 10 razy i po wjechaniu na chatę szybki zakup płyty od zespołu bo wyszło tylko 100 szt.
Zajebiste solówy są ? Są !!! Darcie japy a to na Arayę a to na Petrozze jest ? Kurwa jest !!! Eleganckie pochody na centrali i riff pod mosh też jest. No i mi to wystarcza bo płyta eksploduje od zajebistego thrashu a w tym gatunku jestem mocno wybredny.
Podobno wielu weteranom thrashu dzisiaj pospadały płyty z półek no ale co się dziwić skoro gdzieś w chuj daleko w Indiach trzech kolesi popełnia taki debiut.
Skład:
Faizan Mecci - Bass, Vocals (backing)
Vivek Prasad - Drums (2012-present)
Vasu Chandran - Vocals, Guitars (2012-present)
▼ Byli muzycy
Manu Ajayan - Bass (2012-2018)
Jason - Bass (2018-?)
Jason - Bass (2018-?)
2018 - Arms to Death
2020 - Merciless Strike
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Am ... 3540439802
BC: https://amorphiathrash.bandcamp.com/music