Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Rapture (Grecja)

Nucleator

Obrazek

Obrazek

O tych gagatkach wspominał kiedyś Pioniere, no ale właśnie: tylko wspominał. A warto o nich powiedzieć coś więcej, bo parę miesięcy temu dojebali do pieca tak kurewsko agresywną płytą, że ponoć po jej przesłuchaniu sam Dalajlama dostał ADHD, pierdolca i nieprzerwanego ślinotoku. Mowa o Paroxysm Of Hatred, ozdobionym piękną okładką. I teraz wyobraźcie sobie wielki jak fałdy tłuszczu Hogaty tygiel, do którego ktoś wrzucił wczesnego Kreatora, Dark Angel, Demolition Hammer, Massacra, po czym zmieszał to z wczesnym Pestilence i Morbid Angel. W ten sposób uwarzona mikstura jest bardziej zabójcza niż cyjanek potasu... Albo inaczej: gdyby ta płyta była barbarzyńcą z Cymerii, to Conan mógłby spierdalać w podskokach jak Murzyn przed siatką. Gitarzyści nie oszczędzają nadgarstków, serwując piorunujące i żrące riffy, basista pięknie wspomaga perkusistę, który po prostu dewastuje i molestuje swój zestaw, a wokalista nie oszczędza strun głosowych, drąc się niczym krzyżówka Petrozzy i duetu Sykes-Reilly. Przy tym Helleni znają umiar i nie jest to napierdalanie dla napierdalania, kompozycje są złożone i zawierają sporo zmian tempa i nastroju.

Jeśli więc Grecja kojarzy ci się tylko z Exarsis i Suicidal Angels, to czas mocno zrewidować to przeświadczenie. Po spotkaniu z tym cyklonem nic nie jest takie samo.

Skład:
Stamatis Petrou - Bass Chaos Heresy
Nikitas Melios - Guitars
Apostolos Papadimitriou - Guitars, Vocals Necrochakal (live), ex-Endless Recovery, ex-Saboter, Triumpher
Giorgos Melios - Drums (2014-present) Chaos Heresy, ex-Acid Fury
▼ Byli muzycy
Manolis Giagas - Guitars Distill, ex-Acid Fury
Theo Karageorgos - Bass (2012-2013) Fyrecross, ex-Benefactor Decease
George Tsavdaridis - Drums (2013-2014) Foul Entity, Hearken To Their Agony, Μορφέας, ex-Benefactor Decease, ex-Ectoplasma, ex-Warhammer
Matt Kliszka - Guitars (2013) Corrodent, Vile Species, ex-Carnal Dread, Indead, Teknokrater, ex-Benefactor Decease, ex-Foul Entity, ex-Fyrecross, ex-Warhammer (live), ex-Angrier Than You, ex-Daisy Cutter
▼ Muzycy koncertowi
Aggelos Spiropoulos - Drums (2013) Burn the Sun, Pray
Dyskografia:
2013 - Gun Metal [EP]
2014 - 2014 Promo [demo]
2015 - Crimes Against Humanity
2016 - Total Madness Reigns [EP]
2017 - Preachers of the Fallen Fate [split]
2018 - Paroxysm of Hatred
2020 - Demo - Promo 2020 [demo]
2021 - Malevolent Demise Incarnation




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Rapture/3540371195
BC: https://rapturegreece.bandcamp.com/music
Ryszard pisze: 6 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Tagi:
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4050
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nie tylko wspominał, gdyż na poprzednim forum założyłem im wątek, który doczekał się nie tylko jednej odpowiedzi, a kapela zyskała kilku zachęconych słuchaczy / sympatyków.

Debiut (Crimes Against Humanity) sprawił mnie doborowy agresywny łomot w stylu wczesnego Demolition Hammer podbitego nieco wczesnym Kreatorem i Dark Angel, to wręcz wyborna dawka OS barbarzyńskiego thrashowania podsyconą odrobiną OS DM-owej furii wczesnego Death (Leprosy / Spiritual Healing).

Drugiego albumu jeszcze nie miałem okazji posłuchać, co trzeba w najbliższym czasie nadrobić, gdyż FLAC na dysku od jakiegoś czasu czeka tylko na me kliknięcie ;)
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 7 lat temu

Endymion

Ta ostatnia płyta to faktycznie cholernie mocna rzecz. To fascynujące, jak wielkie jest tu natężenie furii i agresji. Bije po ryju naprawdę mocno, polecam.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18037
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Załączyłem sobie ten Paroxysm of Hatred i będzie to zdaje się thrash metal dla tych, którym mało Kreatora w nowym Kreatorze. Bo Rapture legitymuje się tutaj ekstremalną agresją. Rzadko się to w tym gatunku zdarza, a tutaj wokalista przekonuje od razu. Jestem na trzecim kawałku i leci to znakomicie, zdecydowanie czołówka tegorocznego thrashu, jak nie szczyt podium.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2663
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Po kilku przesłuchaniach nasączonej w satanistycznym sosie, duchem "Altars of Madness", teutońskim traszem, a mimo wszystko oryginalnej płyty powróciła mi wiara w nową falę. Myślałem, że już tego nie powiem, ale jest jeszcze nadzieja dla podgatunku, np. dzięki takiemu Rapture. Najlepsza płyta w tym klimacie od co najmniej dwóch lat. Dzięki.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4050
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Taki oto dobry news zafundowali mi greccy brutalni thrashersi:
"We are more than happy to announce that Rapture (GRE)'s 3 rd full length album will be released on early 2021 by FDA Records on CD format while Headsplit Records will handle the Tape version.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4050
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Jutro premiera nowego longplaya zatytułowanego Malevolent Demise Incarnation

Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2663
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

No to posłuchało się nowego albumu Greków i wrażenia równie dobre, prawie szampańskie jak przy poprzedniczce. Nie chcę się powtarzać, no bo wielkiej rewolucji tu nie ma, ale smaczków co nie miara jak na to co grają. Na siłę doszukałem się lekkiego Bentona na drugim wokalu. Pyszna płyta dla fanów starego Morbid Angel, niemieckich brutal thrashy z dawnych lat, poczerniałego ekstremum oraz oczywiście werwy w graniu z którego znana była druga fala tresz metalu jakoś dekadę temu. No i powtórzyłem, ale to jest tak dobre, że musiałem. Polecam. Idealny wpierdziel.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 8 lat temu

Czit

Faktycznie bardzo dobra płyta. 4 obrót idzie i chce się tylko więcej.

Jak na poprzedniej cholernie energetyczne, pełne agresji Thrash/Deathowe napierdalanie. Jest to główny atut tej kapeli i "Malevolent Demise Incarnation" ani trochę z tego nie stracił.

Dobrze @CzłowiekMłot że poleciłeś!
yog pisze: 5 lat temu Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)