Kat

[EdusPospolitus]

Dobry njus pewnie wszyscy z forum czekają!!!!!

[Sacrum_Profanum]

Ja już kurwa nie śpię, czekam z lancą w ręce na te przedsięwzięcie!!!!!!!!!!!!

[EdusPospolitus]

Ja też kolego, myślę, że jest na co czekać!!!!!!

[yog]

Podobno kutafon Luczyk dalej na jutubie kasuje nagrania, z wykonaniami na żywo Kata & Romana Kostrzewskiego włącznie i blokuje ludziom konta w ten sposób (3 skasowane na podstawie praw autorskich filmy owocują dozgonnym banem).

Także zaśpiewajmy Wszyscy razem - Hip hip! Hurra! Kutas w mordę Lu-czy-ka!!!

Jeb się na ryj, pajacu!

[Blind]

No on chyba nie rozumie, że takimi akcjami jeszcze bardziej u ludzi wzbudza pogardę do niego a sympatię do Kata z Romanem xD

[Sacrum_Profanum]

Okoliczne elementy miejskiej fauny na Załężu, powinny go wciągnąć w bramę, opluć, pobić i zajebać mu akcje artykuł 280 § na te kowbojskie kapcie.

Kapcie mogą zabrać, godności nie mogą!!!

[yog]

Kunszt kompozytorski między innymi Pana Piotra można docenić poniżej, w Nocach Szatana:

[Pan Efilnikufesin]

O, kiedyś był temat, czy Kat znany za granicą. Jack Owen zna.

Skoro Jacek zna to znany.

Walentynki 2009. Kat grał w Dublinie. Buda wypchana Polską, parę osób rozmawiało po angielsku i dość dziwny widok bo nieźle się bawiła grupka około piętnastu Chinek.

Mój dobry ziomek, tubylec, kiedyś powiedział ze 'Bastard' jest lepszy od Metallica.

[dj zakrystian]

Kunszt kompozytorski między innymi Pana Piotra można docenić poniżej, w Nocach Szatana:

Wg słów Romana z książki Głos z Ciemności to singiel nagrano w tym samym roku, tylko leżał do 85 z wydaniem. Irek był niezadowolony z brzmienia, ale mieli w końcu coś nagranego. No i to pewno Tank wykradł panu Piotru taśmy matki w celu splagiatowania

[Elementw]

Na ,,dużym chmielu" ale tysięczny raz wysłuchałem ,, Szydercze..." , ależ to jest , mimo odmienniści , cuuudoo.

[Zsamot]

Muzycznie i wokalnie Kat w najlepszej kondycji. Jarmarczna okładka zwiastowała atak na wrażliwość. Potem nadeszły reedycje Ballad i Bastarda w tych pastelowych tonacjach.

A sam album - Szydercze... - kużwa, magia. Kto nie kuma fenomenu Kata, to i tak nie zrozumie.

[EdusPospolitus]

25 września bardzo ważna premiera:



1. Satan's Night
2. The Last Convoy
3. Mind Cannibals
4. Highway Star (Deep Purple cover)
5. Dark Hole - The Habitat of Gods
6. Flying Fire 2020
7. Blackout (Scorpions cover)
8. You Shook Me All Night Long (AC/DC cover)
9. Hidden Track

[Zsamot]

Powiem tak, myślałem, ze już w temacie Kat i Pan Luczyk było wszystko. Jakże srogo się myliłem... Jest znów awangardowo... Ten facet nie zna słowa : ograniczenia żenady...

[dj zakrystian]

Luczyk, kurwo jebana!!! Przestań mi Romana prześladować!!!

[Elementw]

Prześladowania podpadają pod nieubłagane paragrafy prawa międzynarodowego, więc , panie Luczyk, niech pan przestanie.

[Sacrum_Profanum]

A ja czekam! Czekam na kolejną szansę samozaorania się tego człeka .

[porwanie w satanistanie]

Wygląda to na konsekwentną realizację doktryny "without looking back"

[Zsamot]

No właśnie nie, patrząc, co tu nagrali na nowej płycie...
Bo jak to ocenisz?
1. Satan's Night
2. The Last Convoy
3. Mind Cannibals

[yog]

Kat po raz kolejny doceniony, tym razem przez Louder Sound (będący jakąś tam częścią Metal Hammera). Metal and Hell wskazano jako jeden z dziesięciu najważniejszych albumów tzw. proto-blacku obok takich ciosów jak Black Metal, INRI, Under the Sign..., Apocalyptic Raids, To Mega Therion, Obsessed by Cruelty (jak dla mnie lamusiarski wybór, bo In the Sign of Evil większy kult, znacznie), Morbid Visions, Bloody Vengeance oraz Anno Domini.

https://www.loudersound.com/features/10 ... tal-albums

A nie, sorry, to nic odkrywczego, bo to Dayal Patterson pisał, kolejny już raz Kata na piedestale stawiając.

[CzłowiekMłot]

No właśnie nie, patrząc, co tu nagrali na nowej płycie...
Bo jak to ocenisz?
1. Satan's Night
2. The Last Convoy
3. Mind Cannibals

Myślę, że @porwanie w satanistanie nie mówił tego na poważnie. Tak jak i on czekam na najwyższej próby Cowboy Metal \m/

[Andrzej Oktawa]

Kat po raz kolejny doceniony, tym razem przez Louder Sound (będący jakąś tam częścią Metal Hammera).

W ogóle śmieszne rzeczy mają na swojej stronie, np to:

https://www.loudersound.com/news/soap-i ... -see-today

[deathwhore]

Obsessed by Cruelty (jak dla mnie lamusiarski wybór, bo In the Sign of Evil większy kult, znacznie),

Matka Cię bobem karmiła i srasz do góry nogami chyba.

[CzłowiekMłot]

Nowy kawałek w klimatach Accept i Motorhead, kurcze, jak na klasyczny heavy rockendrol, nawet słuchalne

https://promo.theorchard.com/Eil8qdY3uu ... VqIFARpyWk

[dj zakrystian]

Masz mnie Wampirze to kolejny po Nocach Szatana plagiat pana Lubczyka. Posłuchajcie numer Back to the City kapeli Keel.

[Pioniere]

Ta, już w roku 1985, ledwo w miesiąc od publikacji, zdążyli się zapoznać z materiałem Kalifornijczyków (z ich drugiego LP), a ci są już znani niczym Iron Maiden, czy Black Sabbath (zadebiutowali rok wcześniej) i zrobić se z tego plagiat, nagrać go i wydać własny winyl

W takim czasie pocztowcy ze Stanów to nawet nie zdążyliby stempla przybić na paczce do Polski - netu przecie nie było, by mailem podesłać mp3. Myślę, że to zwykły zbieg okoliczności i nic więcej.

[porwanie w satanistanie]

E, takie riffy to praktycznie domena publiczna, coś jak "2 Minutes to Midnight" i tym podobne, rzeczy które po prostu naturalnie włażą pod palce, gdy riffuje się w określonym stylu. Co innego w wypadku tego Tank, gdzie skopiowana jest właściwe cała struktura kawałka.

[yog]

Ta płyta Keel to był spory sukces akurat, była najlepiej sprzedającym się wydawnictwem ich wytwórni, wyprodukował ją Gene Simmons (spora część płyty to zresztą jego kompozycje) i nie wiem kiedy tam dokładnie Kat ten kawałek grał, ale wyszła ona zdaje się w styczniu '85, wbrew temu co podaje MA, że pod koniec marca. Zgaduję, że promki rozesłano wcześniej. Teoretycznie możliwe chyba.

[Pioniere]

Muzycy Keel też nie byli już tak całkiem przypadkowi, bo Ron Keel zabłysnął już dwa lata wcześniej ze Steeler - scenicznym debiucie Yngwie Malmsteena, ale i tak, pomimo sukcesów obu albumów, w Polsce w tamtych czasach jednak niezbyt znanych. Tak czy siak, jakby tego nie robili, to do Polski na czas album by nie dotarł, by możliwe było splagiatowanie czegokolwiek zeń.

[dj zakrystian]

Demo KeeL jest z 83. Do tego pewne rozwiązania nawet wokalne są podobne. Nie jest to tak chamski plagiat jak Noce Tanka, ale daje sporo do myślenia. Przypadek, czy pan Lubczyk otrzymał od rodziny z zachodu demo Keel i podpierdolił co fajniejsze motywy? Za chwilę się okaże, że całe 666 to plagiat

[Pioniere]

A co ma to demo do drugiego albumu i wspomnianego zeń utworu, z którego podobno riff uległ plagiatowi?

Poza tym, zespół powstał zdaje się w '84 - więc, co to za demo z '83 roku i czy jest na nim wspomniany utwór?

[dj zakrystian]

Ja tego nie wiem. Wyczytałem, że demo Back to the City jest z roku 83. Jeszcze zanim powstał pomysł na KeeL. Taki luźno nagrany szkic, kumasz? The Call of Cthullu Mety jest w wersji demo jeszcze przed kilemolem nagrane jako szkic na bootlegu. Skąd Luczyk to miał i czy to przypadek, tego nie wiem. Ale nawet wokalne rozwiązania są podobne. Dziwne. Archiwum X

[Pioniere]

Skoro przez brzmienie pierwszy album, mało jeszcze wtedy znanych muzyków Keel, został skrytykowany i nie odniósł sukcesu, tym bardziej demo jeszcze zupełnie nieznanej formacji, ni muzyków, miało jeszcze mniejsze szanse na zainteresowanie wśród słuchaczy, a tym bardziej dotarcie z tym przekazem aż do Polski - szanse spadały robiąc się mniejsze niż na 6 w totka. Dopiero udział w przedsięwzięciu Gene Simmonsa zwrócił nań uwagę szerszego grona słuchaczy, ale to nie miało miejsca na demach ni debiucie, a dopiero przy drugim albumie.

[porwanie w satanistanie]

Ta, już w roku 1985, ledwo w miesiąc od publikacji

Hm, teraz nie kumam, przecież Metal&Hell wyszło rok później, a nagrane zostało grubo ponad pół roku po premierze tego albumu Keel??

[yog]

No ja coś ostatnio napisałem takiego, że Metal and Hell jest z 1985, ale nie wiem w sumie skąd to info wziąłem, chyba z jakichś przedpotopowych informacji z netu, że 666 wyszło rok po Metal and Hell czy coś takiego, bo teraz to nie widzę zbytnio nic potwierdzającego taką wersję wydarzeń prócz daty nagrania Nov-Oct '85 na odwrocie pronitowego wydania z '87.

[porwanie w satanistanie]

Wszędzie jest info, że wyszedł w 1986, tylko na metallum, że kwiecień 1985, ale to samo metallum twierdzi zarazem, że nagrano to październiku i listopadzie 1985, ergo wnioskuję, że ta piątka przy dacie wydania to po prostu literówka.

[Pioniere]

Przy takim obrocie rzeczy, bo przyznam się, że posiłkowałem się tą datą wziętą na szybko właśnie z MA (już bardziej się w daty nie wgłębiałem, by je sprawdzić choćby na Pronit-owym winylu), szanse na plagiat znacznie wzrosły

[yog]

Wyszła dziś reedycja Metal and Hell na winylu sumptem Metal Mindu z okazji 40-lecia zespołu, więc może i 666 w końcu się pojawi.

https://shop.metalmind.com.pl/7423,produkt,pl.html

[CzłowiekMłot]

Kat z Lubczykiem z ex-Judaszem na feacie:

[Azael]

Wszędzie jest info, że wyszedł w 1986, tylko na metallum, że kwiecień 1985, ale to samo metallum twierdzi zarazem, że nagrano to październiku i listopadzie 1985, ergo wnioskuję, że ta piątka przy dacie wydania to po prostu literówka.

W intro na "38 Minutes Of Life", a w zasadzie "MINUTS" bo tak na pierwszym tłoczeniu mam , słychać że "jeszcze w tym miesiącu" pojawi się nowa płyta Kata Metal and Hell. Wg informacji na płycie, nagrań dokonano podczas koncertów w Spodku XII.86 - IV.87. Zatem MaH została wydana w tym przedziale czasowym.

[yog]

Trudny poranek:

[Pioniere]

Co w nim trudnego, przy tak świetnej muzie?

[yog]

Panowie na zdjęciu wyglądają na umęczonych

Edit: Ale ta płyta dziwnie brzmi z angielskim wokalem, nigdy nie mogę się przyzwyczaić. Dużo traci.

[Sacrum_Profanum]

Edit: Ale ta płyta dziwnie brzmi z angielskim wokalem, nigdy nie mogę się przyzwyczaić. Dużo traci.

9 lat temu, przy premierze dwupłytowego wydawnictwa Metal i Piekło, na 25 lecie wydawnictwa sobie sprawiłem to wydanie. Ta wersja Angielska była u mnie w odtwarzaczu jeden raz. Też zupełnie nie trawię tej wersji, no ale rozumiem że chłopaki chcieli się wybić na zachodzie i stąd taki pomysł.

Swoją drogą, bardzo ładne wydanie, z dość obszerną książeczką .

[yog]

Swoją drogą, bardzo ładne wydanie, z dość obszerną książeczką .

I podobno pirat

[Sacrum_Profanum]

Swoją drogą, bardzo ładne wydanie, z dość obszerną książeczką .

I podobno pirat

A tej akcji to nie kojarzę, w sumie beka bo ta płyta leżała w empiku normalnie.. Swoją drogą, nieźle na allegro się cenią (nw jak na Discogs, bo nie ogarniam tej strony) 3 sztuki, kolejno po 350, 500 i 650 zł . Może kiedyś ją sprzedam i się ustatkuję xD.

[yog]

No jakaś dziwna opcja z tym Yesterday wyszła chyba, też pamiętam to z Empiku. Koło roku temu chyba wydawca odnalazł parę kartonów, bo było dużo kopii w okolicach stówki na allegro (wcześniej też ceny ~250 były).

[Sacrum_Profanum]

To było chyba z rok do tyłu? Bo pamiętam że jakiś czas temu, wbiłem na allegro i rzeczywiście było tego dużo więcej i w lepszej cenie. Tak czy sraq, to można tak nie do końca legalne wydawnictwo wydać? (Znaczy wydali, więc się da) ale zastanawiam się jak do tego kurła doszło że to w normalnym sklepie było... Jakbyś miał więcej info na ten temat, to wal, bo mnie zaciekawiłeś.

[yog]

Może ktoś wykupił prawa Klubu Płytowego Razem, wydał płyty i się okazało w sądzie, że należy też spytać twórców jednak. Czysta konfabulacja, nie wiem jak to tam jest, a tym bardziej jak było.

[Elementw]

Klub Płytowy Razem jest podpisany swoim logo na tym digipaku.

[yog]

Słucham sobie ostatnio płyty o pięknym tytule ...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach i tak sobie myślę, że to chyba ostatni bardzo dobry album Kata. Świetna płyta, której nieco do tej pory nie doceniałem. Przy okazji przyznać muszę, że doskonałe granie szerokopojętego satanistycznego metalu miesza się tutaj z niezbyt mi leżącym groove metalem typu pod panterkę, ale jednak muzyka jest to na tyle zacna i buja na tyle dobrze, że nie mam większego problemu, by parę razy z rzędu posłuchać. Głównie chyba za sprawą tekstów Romana, który jest tutaj w formie lirycznej wyśmienitej, z nieśmiertelnym prąciem trzy na metr na czele.