Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2995
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Lamb of God

Vortex 7 lata temu

Obrazek

Obrazek
wikipedia pisze:Lamb of God - amerykański zespół wykonujący szeroko pojętą muzykę heavy metalową, zaliczany do nurtu New Wave of American Heavy Metal. Powstał w 1994 roku w Richmond w stanie Wirginia. Do 1999 roku zespół działał pod nazwą Burn the Priest. W skład formacji wchodzą: wokalista Randy Blythe, gitarzyści Mark Morton i Willie Adler, basista John Campbell oraz perkusista Chris Adler.

Powszechnie kategoryzowany jako przedstawiciel groove metalu kwartet w swej twórczości odwołuje się ponadto do takich stylów jak: metalcore, metal alternatywny, speed metal, thrash metal, heavy metal i death metal. W muzyce Lamb of God występują charakterystyczne elementy, takie jak tłumione riffy i niestandardowa budowa piosenek. Ich teksty dotyczą nierzadko polityki, kapitalizmu ("As the Palaces Burn", "Vigil"), amerykańskiej historii ("In Defense of Our Good Name"), wojny ("Ashes of the Wake"), religii ("Ruin"), używek ("11th Hour", "Pariah") oraz innych tematów.

"Gramy muzykę, która rozdziela linię pomiędzy progresywnym i tradycyjnym rockiem" – wyjaśnia Campbell. "Myślę, że tworzymy progresywny rock bardziej przystępnym do słuchania bez zaniżania jego progresywności. Kompleksowość naszej muzyki przemawia do ludzi lubiących techniczne granie, lecz aranżacje nie są tak ekstremalne, by nie trafić w gusta zwykłych słuchaczy. To dobra równowaga."
Skład:
John Campbell - Bass (1999-present) Burn the Priest, ex-Fatty Love, ex-RPG
Chris Adler - Drums (1999-present) Burn the Priest, Nitro, ex-Blotted Science, ex-Corrosion of Conformity (live), ex-Megadeth (live), ex-Calibra, ex-Cry Havoc, ex-El Tigre, ex-EvilDeathInc., ex-Exit-In, ex-Grouser, ex-Jettison Charlie
Mark Morton - Guitars (1999-present) Burn the Priest, ex-Killing Cycle, Born of the Storm, Corntooth, ex-Axis, ex-Fatty Love, ex-Hgual, ex-Nascar Drag
Willie Adler - Guitars (1999-present) Burn the Priest, ex-El Tigre
Randy Blythe - Vocals (1999-present) Burn the Priest, Halo of Locusts, ex-Cannabis Corpse (live), ex-Eyehategod (live), ex-The Kris Norris Projekt
▼ Muzycy koncertowi
Art Cruz - Drums (2018-present) Prong, Winds of Plague, ex-Enthral, ex-Azusa

Robert Meadows - Vocals (2001) Left to Vanish, ex-A Life Once Lost
Jason "Plunger" Sica - Vocals (2003) (R.I.P. 2010) ex-Abacinate, ex-The Grieving Process, ex-Isyou
Buz McGrath - Guitars (2009) Unearth, ex-Diecast (live)
Doc Coyle - Guitars (2009) ex-God Forbid, Bad Wolves, Vagus Nerve, ex-Darkest Hour (live), ex-Trivium (live), ex-Unearth (live)
Matt DeVries - Bass (2013) Nitro (live), ex-Chimaira, ex-Fear Factory, ex-Ringworm, ex-Six Feet Under, ex-Unearth (live), ex-Ascension, ex-DescEnsioN
Paul Waggoner - Guitars (2014) ex-Prayer for Cleansing, Between the Buried and Me, ex-Undying
Dyskografia:
2000 - New American Gospel
2003 - As the Palaces Burn Sampler [single]
2003 - As the Palaces Burn
2004 - Laid to Rest [single]
2004 - Terror and Hubris [video]
2004 - Ashes of the Wake
2004 - Pure American Metal [EP]
2005 - Killadelphia [video]
2005 - Killadelphia [live]
2006 - Walk with Me in Hell [single]
2006 - Sacrament
2007 - The Unholy Alliance [split video]
2008 - Walk with Me in Hell [video]
2008 - Contractor [single]
2009 - Wrath
2009 - In Your Words / Fate Stepped In [split]
2010 - Hourglass: The Ultimate Anthology [boxed set]
2010 - Hourglass Volume I - The Underground Years [kompilacja]
2010 - Hourglass Volume II - The Epic Years [kompilacja]
2010 - Hourglass Volume III - The Vault [kompilacja]
2010 - Hourglass: The Super Deluxe Set [boxed set]
2011 - Hit the Wall [single]
2012 - Resolution
2014 - As the Palaces Burn [video]
2015 - Still Echoes [single]
2015 - 512 [single]
2015 - VII: Sturm und Drang
2015 - Wine & Piss - Nightmare Seeker (The Little Red House) [single]
2016 - The Duke [EP]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Lamb_of_God/59
BC: https://lamb-of-god.bandcamp.com/music
"Between Shit and Piss we are Born"

Tagi:
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2995
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex 7 lata temu

Przyznam sie ze epki sluchalem juz dzis, chociaz premiera dopiero jutro, ale do piatku juz niedaleko wiec, napisze tylko ze to dwa premierowe kawalki, utrzymane w stylistyce jaka zespol prezentuje nam juz od lat. Luzniej piszac, spoko dwa kawalki robiace robote do pomachania lepetyna.

Obrazek

Program epki:
1. The Duke
2. Culling
3. Still Echoes – live from Rock am Ring
4. 512 – live from Bonnaroo
5. Engage the Fear Machine – live from Bonnaroo
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Speedy
Posty: 63
Rejestracja: 7 lata temu

Speedy 7 lata temu

Zakupiłem płytkę Ashes of the Wake i do dzisiaj mnie wgniata w fotel jak lecę do pracy a szczególnie utwór Laid to Rest :) Szacun :D :D :D
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2995
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex 3 lata temu

Po 5 latach powrót owieczki z lasu.

Obrazek
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3004
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Nowy album Omens pojawi się w sklepach 7 października dzięki Epic Records.
Obrazek
Tracklista:
01. Nevermore
02. Vanishing
03. To the Grave
04. Ditch
05. Omens
06. Gomorrah
07. Ill Designs
08. Grayscale
09. Denial Mechanism
10. September Song
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3004
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Nowy singiel Nevermore z nadchodzącej płyty.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3004
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Nowy klip do utworu Omens.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5526
Rejestracja: 6 lata temu

pit rok temu

Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2995
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex rok temu

Świetny jest ten nowy album. Myślałem, że będą zmiękczać brzmienie, a tu nic podobnego. Mamy kolejny pełnowartościowy, jak na ten zespół materiał. Groove leje się strumieniami. Chłopaki dzadzieją, a muza naprawdę spoko. Pozytywne zaskoczenie.
"Between Shit and Piss we are Born"

Wróć do „Metalownia”