Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

Re: Rap

#51

dj zakrystian 6 lata temu

W polskim rapie to prym wiedzie teraz Cypis, który bije rekordy popularności. Totalnie obleśne i wulgarne teksty, ale w tę stronę chyba to zmierza. To jest tak przerysowane, że aż zabawne.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17505
Rejestracja: 7 lata temu

#52

yog 6 lata temu

W rapie od zawsze przerysowane teksty były na topie, wystarczy podać przykład Anty Liroy'a choćby. Mnie to, pamiętam, w gimbazjum, okrutnie bawiło i wszystkim znajomym puszczaliśmy. Ogólnie popularność Scyzoryka i Nagłego Ataku spawacza w jadłospisie młodszej części słuchaczy z tego w głównej mierze wynikała, jak sądzę, bo pamiętam rok 1996, + i - w telewizji i dla mnie to było niezrozumiałe, nieprzyjemne w obcowaniu, a o chujach i jebaniu z przyjemnością bym wtedy posłuchał pewno :v
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#53

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

Taka sytuacja kiedyś też nastąpiła. Mądre i słuchalne.

Obrazek
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#54

porwanie w satanistanie 6 lata temu

Kurde, od paru dni odpoczywam od napierdolu przy rapsach, a od wczoraj niemal od stop leci tylko dyskografia The Roots, poezja. Jeżeli komuś hip-hop kojarzy się z monotonią, to chyba nie słuchał wcale, albo słuchał dupą.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#55

Wędrowycz 6 lata temu

The Roots zajebiste, mam od pół roku ustawione "Seed (2.0)" jako dzwonek na telefonie ;)
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#56

pit 6 lata temu

Wolicie Phrenology, czy Game Theory?
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#57

Wędrowycz 6 lata temu

Things Fall Apart ;) a z tych co wymieniłeś, to chyba Game Theory
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 866
Rejestracja: 6 lata temu

#58

mork 6 lata temu

Wychowywałem się na blokowisku wśród hip-hopowych bitów. Po dziś dzień mam znajomych , wiernych fanów rapu, którzy nadal próbują przekonać mnie do tej muzyki serwując mi co jakiś czas przeróżne 'perły' do odsłuchu. Od klasyków po nowości. Za smarka ktoś puścił Scyzoryk Liroya i było "o rety, rety" ale usłyszałem metal i cóż...wszystko się skończyło a raczej zaczęło.

Dziwię się jak lubiąc metal można lubić też hip-hop, rap. To dla mnie tak samo abstrakcyjne jak "Lubię Slayer ale dobrym disco polo też nie pogardzę". To jak skosztować zimnego Żywca w upalny wieczór, w klimatyzowanym pubie, ale nadal z sentymentem wracać do smaku ciepłego, wygazowanego VIPa z biedronki przy zakurzonej szosie gdzieś pod krzakiem - takie koszmary wypiera się po prostu z pamięci i nigdy do nich nie wraca.

Rozumiem nie lubić gitarowego, mocnego oraz szybkiego grania i hip-hop to jest to w czym się odnajduję. Ale w tym przypadku czytam i oczy przecieram ze zdumienia.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#59

porwanie w satanistanie 6 lata temu

mork pisze:
6 lata temu
Dziwię się jak lubiąc metal można lubić też hip-hop, rap. To dla mnie tak samo abstrakcyjne jak "Lubię Slayer ale dobrym disco polo też nie pogardzę". To jak skosztować zimnego Żywca w upalny wieczór, w klimatyzowanym pubie, ale nadal z sentymentem wracać do smaku ciepłego, wygazowanego VIPa z biedronki przy zakurzonej szosie gdzieś pod krzakiem - takie koszmary wypiera się po prostu z pamięci i nigdy do nich nie wraca.

A nie dziwisz się, jak lubiąc jazz można lubić też metal? :)

Tak to napisałeś, jakby polubienie metalu oznaczało jakiś awans mentalny, wstąpienie na wyższy szczebel jakiejś hierarchii, w której hip-hop stoi jednoznacznie niżej.

Jest to tymczasem z Twojej strony ocena czysto subiektywna, taka hierarchia obiektywnie nie istnieje. Nie lubisz takich dźwięków, nie masz potrzeby słuchać rapsów - spoko. Ale dziwienie się, że ktoś ma, jest doprawdy dziwne. Każdy ma jakieś tam swoje spektrum zainteresowań. I tak na chłopski rozum - im szersze, tym chyba (dla danego indywiduum) lepiej, bo więcej możliwości czerpania satysfakcji, nieprawdaż?

Pisane przy muzyce z debiutu KRS-One, pozdro.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#60

pit 6 lata temu

- ee to jest cięższe od Slayera
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 866
Rejestracja: 6 lata temu

#61

mork 6 lata temu

porwanie w satanistanie pisze:
6 lata temu
A nie dziwisz się, jak lubiąc jazz można lubić też metal? :)
Nie dziwię się, tak samo jak nie dziwię się, że można lubić muzykę klasyczną i metal. Jednak hip-hop i rap nie kwalifikują się dla mnie w pojęcie 'muzyka'. I zgadza się - metal stoi znacznie wyżej w mentalnej hierarchii niż hip-hop czy rap. Dałem do pieca jak stereotypowy metaluch. Nie chcę ujmować inteligencji wszystkim ludziom odnajdujących cząstkę siebie w tym gatunku, jednak wszyscy znamy główny model jego odbiorców. Rap i metal jest dla mnie jak ogień i woda. Wprawdzie hybryda jaka wyszła z tego połączenia w postaci nu metalu była całkiem strawna, ale liceum skończyłem już dawno temu.

Co do szerokości zainteresowań i czerpania satysfakcji - warto poznawać nowe rzeczy, nie zawsze warto wszystkiego próbować ;)
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#62

porwanie w satanistanie 6 lata temu

mork pisze:
6 lata temu
Nie dziwię się, tak samo jak nie dziwię się, że można lubić muzykę klasyczną i metal.
Ale zgodzisz się, że słuchacz jazzu czy klasyki może analogicznie jak Ty dziwić się drugiemu słuchaczowi jazzu czy klasyki, będącemu też fanem metalu, po co ten w ogóle zawraca sobie głowę tą prymitywną, jednowymiarową kakofonią?

mork pisze:
6 lata temu
Nie dziwię się, tak samo jak nie dziwię się, że można lubić muzykę klasyczną i metal. Jednak hip-hop i rap nie kwalifikują się dla mnie w pojęcie 'muzyka'.
Cóż, masz w takim razie osobliwe, nie pokrywające się z powszechnym/słownikowym pojęcie tego słowa.

mork pisze:
6 lata temu
Dałem do pieca jak stereotypowy metaluch.
Trudno zaprzeczyć ;)
mork pisze:
6 lata temu
Nie chcę ujmować inteligencji wszystkim ludziom odnajdujących cząstkę siebie w tym gatunku, jednak wszyscy znamy główny model jego odbiorców.
Obawiam się, że znamy też główny model odbiorców metalu...
mork pisze:
6 lata temu
Rap i metal jest dla mnie jak ogień i woda. Wprawdzie hybryda jaka wyszła z tego połączenia w postaci nu metalu była całkiem strawna, ale liceum skończyłem już dawno temu.
No, ja bym powiedział, że akurat ta hybryda to w 90% przypadków tragiczna pomyłka. Skoro ogień i woda, to trzymajmy je osobno. Chyba, że ktoś nazywa się Ice-T ;)

Choć akurat zapodany właśnie przez @pita zajebisty Dälek dowodzi, że rap z ciężkim, przesterowanym brzmieniem łączyć można z powodzeniem.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 866
Rejestracja: 6 lata temu

#63

mork 6 lata temu

porwanie w satanistanie pisze:
6 lata temu
Ale zgodzisz się, że słuchacz jazzu czy klasyki może analogicznie jak Ty dziwić się drugiemu słuchaczowi jazzu czy klasyki, będącemu też fanem metalu, po co ten w ogóle zawraca sobie głowę tą prymitywną, jednowymiarową kakofonią?
Jak pisałem wcześniej - jednoczesna fascynacja jazzem i metalem nie jest dla mnie tak kuriozalna jak fascynacja rapem oraz metalem.
porwanie w satanistanie pisze:Obawiam się, że znamy też główny model odbiorców metalu...
Sądzę, że znając stereotypowego odbiorcę metalu i rapu, ten pierwszy niesie za sobą mimo wszystko znacznie mniej negatywnych skojarzeń ;)

Nasze argumenty zaczynają pokrywać się w nierozstrzygalnym sporze, dlatego proponuję postawić między nami znak niezgody w tym temacie i zakończyć batalię :)
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#64

porwanie w satanistanie 6 lata temu

mork pisze:
6 lata temu
Jak pisałem wcześniej - jednoczesna fascynacja jazzem i metalem nie jest dla mnie tak kuriozalna jak fascynacja rapem oraz metalem.
To ciekawe, biorąc pod uwagę, że muzycznie przepaść miedzy jazzem a metalem jest zdecydowanie szersza, niż ta między metalem, a hip-hopem.

mork pisze:
6 lata temu
Sądzę, że znając stereotypowego odbiorcę metalu i rapu, ten pierwszy niesie za sobą mimo wszystko znacznie mniej negatywnych skojarzeń
Nie wiem, czy akurat stereotypy są właściwym punktem odniesienia. Zresztą - jeśli słucham hip-hopu nie będąc członkiem tego okręgu subkulturowego, to chyba jasne, że interesują mnie rzeczy ciekawe tekstowo i muzycznie, a nie średniacka masówka, którą kiedyś był osiedlowy patorap o jebaniu policji, a teraz jest chyba (bo do końca się nie orientuję) ten cały trap z dziwnymi bitami, autotunem i stękaniem o robieniu hajsu.
mork pisze:
6 lata temu
Nasze argumenty zaczynają pokrywać się w nierozstrzygalnym sporze, dlatego proponuję postawić między nami znak niezgody w tym temacie i zakończyć batalię
Można i tak, choć IMO do batalii temu daleko, ot - kulturalna wymiana zapatrywań cechująca się chyba - mimo wszystko - wzajemnym zrozumieniem.

Bo jeśli to ma być batalia, to nie wiem, jak określić co niektóre inne dyskusje na tym forum :twisted:
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#65

Lis 6 lata temu

mork pisze:
6 lata temu
Wychowywałem się na blokowisku wśród hip-hopowych bitów. Po dziś dzień mam znajomych , wiernych fanów rapu, którzy nadal próbują przekonać mnie do tej muzyki serwując mi co jakiś czas przeróżne 'perły' do odsłuchu. Od klasyków po nowości. Za smarka ktoś puścił Scyzoryk Liroya i było "o rety, rety" ale usłyszałem metal i cóż...wszystko się skończyło a raczej zaczęło.

Dziwię się jak lubiąc metal można lubić też hip-hop, rap. To dla mnie tak samo abstrakcyjne jak "Lubię Slayer ale dobrym disco polo też nie pogardzę". To jak skosztować zimnego Żywca w upalny wieczór, w klimatyzowanym pubie, ale nadal z sentymentem wracać do smaku ciepłego, wygazowanego VIPa z biedronki przy zakurzonej szosie gdzieś pod krzakiem - takie koszmary wypiera się po prostu z pamięci i nigdy do nich nie wraca.

Rozumiem nie lubić gitarowego, mocnego oraz szybkiego grania i hip-hop to jest to w czym się odnajduję. Ale w tym przypadku czytam i oczy przecieram ze zdumienia.
Po prostu nie słyszałeś dobrego rapu, jest sporo rzeczy w tym nurcie które są bardziej ekstremalne od kapel metalowych. Na początek

Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 866
Rejestracja: 6 lata temu

#66

mork 6 lata temu

Jeśli to jest na początek to nie chcę wiedzieć co będzie na koniec :) Nie przekonam się, wybaczcie ale kompletnie nie moja bajka. Nie będę zaśmiecał tematu.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1839
Rejestracja: 7 lata temu

#67

Blind 6 lata temu

Ładny początek Lisek Ci zafundował :D Death Grips lubię, ale kilka utworów i mi starczy.



Już to ŁATWIEJ buja, jeśli chodzi o Death Grips.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#68

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

mork pisze:
6 lata temu

I zgadza się - metal stoi znacznie wyżej w mentalnej hierachii niż hip-hop czy rap.
:D :D :D

Pierwszy kwietnia juz przeszedl do historii.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1839
Rejestracja: 7 lata temu

#69

Blind 6 lata temu

Dobra - nie widziałem tych kwiatków tam wyżej.

To nie wolno słuchać rapu jak się jest metalowcem? A można jeść ziemniaki jak się jada też barszcz? A można oglądać porno jak się lubi też filmy sensacyjne? A można....????????????
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#70

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

Blind pisze:
6 lata temu
Dobra - nie widziałem tych kwiatków tam wyżej.

To nie wolno słuchać rapu jak się jest metalowcem? A można jeść ziemniaki jak się jada też barszcz? A można oglądać porno jak się lubi też filmy sensacyjne? A można....????????????
Oczywiscie ze nie!!!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#71

pit 6 lata temu

Panowie chyba czas założyć wątek o techno? ;)
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#72

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

pit pisze:
6 lata temu
Panowie chyba czas założyć wątek o techno? ;)
Brawo Ty!!!

Zaczniesz czy sie wstydzisz?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#73

pit 6 lata temu

Możesz zacząć ja się dołączę. Niedawno odkryłem Monolake, to tak jakby słuchać death metalu i nagle uświadomić sobie istnienie Immolation.
Awatar użytkownika
umagon
Posty: 73
Rejestracja: 6 lata temu

#74

umagon 6 lata temu

Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#75

pp3088 6 lata temu

Słucham całego spektrum muzycznego od avant-jazzu przez zeuhl, progresje, gitarowe granie aż do drum `n bassów, breakcore`u, glitchu itd. Nie pogardzę dobrym popikiem. O muzyce klasycznej wspominać nie trzeba - tą ostatnio każdy lubi ;) Z rapem próbowałem stawać w szranki wielokrotnie. Poza paroma wyjąkami (Death Grips - bo ładnie pokręcona, Dalek, Techno Animal - bo rap to tam element składowy, CunninLynguists - bo to jest na poziomie, czy jakimś instrumentalnym Clam Cassino czy DJ Krushem) to nie jestem w stanie znieść tego tworu. Zwłaszcza murzyńskie rzeczy, w których co 5 sekund pada słowo nigga. Takie przehajpy jak Kendrick Lammar czy Kayne West to rzecz dla mnie całkiem nie zrozumiała. Coś obrzydliwego i prostackiego. W pewnym zakresie nie różni się to od obrzydliwego i prostackiego goregrindu który czasami też raczy się z moich głośników. Inna sprawa że goregrindu nikt nie uznaje za wyżyny artystyczne i nie twierdzi że to nowa objawienie muzyki.

Dlatego też taki gangsterski hip-hop w pewnym stopniu szanuję. Oni uważali się za bandziorów i nimi byli. Tyle, bez żadnych artystycznych aspiracji. Pedryle pokroju Lamara uważają się za artystów, a są tylko prostakami których ktoś ładnie opakował i sprzedał. Ale dziś sprzedaje się i Justin Bieber.

P.S. W każdym gatunku są chujowe i dobre rzeczy, chujowych jest więcej.

P.S. 2 THe Roots było całkiem znośne

"I don't give a fuck about no politics in rap, my nigga
My lil homie Stunna Deuce ain't never comin' back, my nigga
So you better go hard every time you jump on wax, my nigga
Fuck what they talkin' 'bout, your shit is where it's at, my nigga"

“K. Dot on the beat, everybody said they smell fart
Shit on anybody, I’m a rappin' porta potty
And I probaby gotta dump right now”

"I been A-1 since day one, you niggas boo boo
Your home boy, your block that you’re from, boo boo
Lil hoes you went to school with, boo boo
Baby mama and your new bitch, boo boo"

Nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś może uznać to za coś więcej niż szambo. Kurwa stępienie społeczeństwa poziom maksymalny. Dajcie mi 10 minut a napisze lepszy tekst (kiedyś już to zrobiłem i wygrałem piwko ;)
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#76

deathwhore 6 lata temu

Ja tam lubię coś takiego i się tego nie wstydzę:

Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#77

porwanie w satanistanie 6 lata temu

pp3088 pisze:
6 lata temu

Nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś może uznać to za coś więcej niż szambo. Kurwa stępienie społeczeństwa poziom maksymalny. Dajcie mi 10 minut a napisze lepszy tekst(kiedyś już to zrobiłem i wygrałem piwko ;)
Mam propozycję: nie w dziesięć minut, ale dysponując dowolnym czasem napisz coś porównywalnego do hitowego kawałka maksymalnie komercyjnego rapera jakim jest Eminem:



A niech tam, napisz coś takiego jak ten pedryl Lamar



;)


BTW, a może coś z pogardzanego polskiego podwórka?

[Zwrotka 1]
Pokonałem drogę, pokonałem siebie, przebacz
Nigdy nie bałem się człowieka – pokonał mnie czas
Moje południe było krótkie jak zimowy dzień
Godzina pozbawiona cienia, nie wiem już czy to był sen?
Opuszek palca na krawędzi wody, zmierzch zimowy
Papier płonie, czas płynie, nie rozgryzą mojej kody
Na sześć świata stron, wszystkie moje strony
Się rozpada dom z kartek... nie wiem sam już jak je chronić
Na cienkiej krze, cicho stygnę, zaprzeczając fali
Czas będzie biegł, mimo mnie, niepomny ofiary
Ostatni gest, nim w konwulsjach ciało ducha zdradzi
Kładę palec na ustach dnia...

[Refren]
Zapada zmierzch, skomle pies, zimne ciało Pana
Wycofać się? Znaczy pójść drogą hańby
Zapada zmierzch, pośród drzew ginie gałąź biała
Objął ją cień, objął mnie, odjął barwy
Zapada zmierzch, zlewam się z zimnym ciałem Pana
Wszystko ma kres, trzymam mój mocno w garści
Zapada zmierzch, pośród drzew ginie gałąź biała
Zagarnia cień w siebie biel

[Zwrotka 2]
Kiedyś nas zrówna cień, co pada na wszystko pod słońcem
Twój śmiech urwany z przyjemnością za ciebie dokończę
Minie twoje południe, nie wiem w kim znajdziesz obrońcę
Gdy czas się urwie i jak sopel roztrzaska na drobne
Całe życie walki o uczciwą sławę słowem
Dałem tobie więcej, niż ty kiedykolwiek dałeś sobie
Palcem na wodzie piszę kod, kodę, kodeks
Błogosławiąc los za to, że z własnych rąk mogę odejść
Jak ocalić rzadkie sztuki, kiedy nie ma uczniów?
Wyginą białe kruki, gdy nikt nie docenia kunsztu
Spłacałem długi, lecz tak szybko spadła cena kruszcu
Dziś jedyne złoto, które mam to...

[Refren]
Zapada zmierzch, skomle pies, zimne ciało Pana
Wycofać się? Znaczy pójść drogą hańby
Zapada zmierzch, pośród drzew ginie gałąź biała
Objął ją cień, objął mnie, odjął barwy
Zapada zmierzch, zlewam się z zimnym ciałem Pana
Wszystko ma kres, trzymam mój mocno w garści
Zapada zmierzch, pośród drzew ginie gałąź biała
Zagarnia cień w siebie biel

[Zwrotka 3]
Nikt nie słucha dawnych duchów – muszę za nie mówić
Lecz gdy nie dają mi posłuchu – muszę zaniemówić
Wybacz Panie, zaniedbanie sługi, nie umiałem cię ocalić
Ale dziś pokażę im oddanie sługi
Z pamięci będą wymazywać mnie z zapamiętaniem
Ostatnia lekcja – nie tak łatwe jest zapominanie
Wspomnienie wróci i opadnie płatkiem na membranę
I niechciane struny zadrżą nagle tak niespodziewane
Najpiękniejszy owoc w końcu zacznie gnić
Ranną godziną gwiazdy z nieba zgarnie świt
Trzeba na marne iść, by drogę upamiętniać
Człowiek musi odejść, żeby przetrwała legenda





...ale żeby mnie było za cacy, obczajcie typa, na którego trafiłem ostatnio sprawdzając co niby fajnego jest w tych nowych rapsach. Okazało się, że jakimś wielkim objawieniem jest niejaki Lil Pump, 17- czy 18-letni dzyndzel przećpany xanaxem i kodeiną, który zarabia ponoć jakieś popierdolone pieniądze rapując (a raczej mamrocząc) teksty złożone z paru zapętlonych haseł opowiadających tylko i wyłącznie o tym, że zarabia popierdolone pieniądze i lubi ćpać xanax i kodeinę. Aha, i jeszcze że rucha dziwki i potem ich nie pamięta.

No nie ogarniam.

Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#78

Wędrowycz 6 lata temu

Aha ok, to o to chodziło moim kumplom z pracy z tym "gucci gang", bo co raz któryś takim tekstem leci. Kurwa mać, ale gówno.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#79

pp3088 6 lata temu

@porwanie Eminema akurat szanuję, Lamera nie.

Kiedyś pisałem kilka tekstów dla beki, prosze:

Early In the mornin` and you are zonin` thru the Hood Kid
Get rich Or Dy trin` lil` nigga
Look at my swag its rich like an ostrich
Unlike yo mamma she is my hostag`

This nigga lost control, look at him and barell roll
Y`All niggas cant control me
Im swaggin like a bilbo baggins
Y` can only watch it faggits

Meal is ready, so is my Dick so do it quick
Fuckin` and eatin` same time niggas
This is what Real swagg is, Like New World Orders
Being so famouz is crossie` dem borders

This nigga lost control, look at him and barell roll
Y`All niggas cant control me
Im swaggin like a bilbo baggins
Y` can only watch it faggits

Imma `bout to air shit out, like a miracle
I gonna destroy dam every obstacle
Imm thinking it was your ugly face
Yo surely a part of lower race

Itz All fucking magic, everywhere In this bitch

Dodaj to tego trapa i masz hit ; ) Ostatnie zdanie to trybut dla Insane Clown Pose.

Jak atleta w swojej masie, na jebaniu wilczur zna sie
To nie żaden ekwiwalent, on ci w swojej klasie iści talent
Uśmiech, gadka, chwilka czatu, nie unikniesz wilczych batów
Wnet poczujesz się kosmicznie, wilczur rucha despotycznie
Jak artysta swoim dłutem - on czaruje własnym fiutem
Każdą dziure odpowietrzy, a rywali w miazgę zetrzy
Bo szacunek to rudyment, lecz nie żaden resentyment
Kto podaważa prawo wilka, ten wnet traci zębów kilka

Na odmiennym zaś biegunie siedzi pietrax w swej spelunie
Słucha punka, neocrustu w towarzystwie dwóch oszustow
Brudne smrody zaniedbane, kontra państwo są zjednane
Anarchiczna banda głupców, bez rozumu gołodupców
Ich szeregi przetrzebione, syf i aids nieuniknione
Smutna nasza konstatacja, to rodziny dewastacja
Płyną łezki po poliku, tóż to krisu przy nocniku
Już za pózno na higiene, dolnych częsci nota bene

Ten drugi akurat o kilku naszych znajomych, więc pewnie dlatego bardziej mnie bawi.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1839
Rejestracja: 7 lata temu

#80

Blind 6 lata temu

Z Lil Pumpem to sytuacja wygląda tak, że to trap, a nie rap. Tylko nie wiem na ile to tam wygląda z opinii fachowców. Trap to właśnie takie granie, straszny hype na to jest wśród młodzieży, bo to takie imprezowe. Wokal na autotunie, ciulowy bit - dzięki, postoję :)
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#81

porwanie w satanistanie 6 lata temu

pp3088 pisze:
6 lata temu

Im swaggin like a bilbo baggins
Y` can only watch it faggits

:D :D :D :D :D

dobra, nie mam pytań. Oficjalnie wycofuję wszelkie zastrzeżenia, możesz nazywać uczuciowych czarnuchów pedrylami.

Nigga, ya made ma mornin. Oplułem się kawą.

Blind pisze:
6 lata temu
Z Lil Pumpem to sytuacja wygląda tak, że to trap, a nie rap. Tylko nie wiem na ile to tam wygląda z opinii fachowców.


No właśnie jak też nie wiem, bo trafiłem też na info, że to jest "cloud rap" (od soundclouda), nie wiem też o co chodzi z tym, że co drugi typ w tym biznesie nazywa się teraz Lil Cośtam (Peep, Pump, Xen, Uzi cośtam...), to jakaś pokoleniowa opozycja do ery Bigów (L, Notorious, Pun) czy jak? Zresztą chuj z tym, może lepiej nie wiedzieć, będzie człowiek spał spokojniej.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#82

Wędrowycz 6 lata temu

No te wszystkie Lil typy to jakieś szczawiki, bo Big to były znowu grubasy, więc idąc tym tokiem rozumowania byłoby ok. Poza tym, "za moich czasów" to była głównie Lil Kim i jakby ktoś nie kojarzył, to babka :D
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2682
Rejestracja: 7 lata temu

#83

dj zakrystian 6 lata temu

Niedawno odjebał w kalendarz niejaki Lil Peep, nawet nie wiedziałem kto to taki, dopóki nie poszedł na łono Abrahama. Ten LilPump też pewno niedługo sam się odjebie i będzie tygodniowy kult na fejsbuku, zastąpi go Lil, albo Big Dumb. Mc Hammer czy Dr Alban to artyści przy takich zjebach.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1839
Rejestracja: 7 lata temu

#84

Blind 6 lata temu

porwanie w satanistanie pisze:
6 lata temu
No właśnie jak też nie wiem, bo trafiłem też na info, że to jest "cloud rap" (od soundclouda), nie wiem też o co chodzi z tym, że co drugi typ w tym biznesie nazywa się teraz Lil Cośtam (Peep, Pump, Xen, Uzi cośtam...), to jakaś pokoleniowa opozycja do ery Bigów (L, Notorious, Pun) czy jak? Zresztą chuj z tym, może lepiej nie wiedzieć, będzie człowiek spał spokojniej.
Nie, nie - cloud rap to jeszcze coś innego jest. Melancholijny nastrój, smutne dźwięki - kucyki to łapią, bo łatwe i np. taki Bones ma dlugie wlosy, jest ladny i mial koszulke Darkthrone!!!!!!!!

A trap to właśnie jak Lil Pump - kasa, hajs, narkotyki, zabawa, imprezka, gibonik, blancik, gówno, dupa.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#85

Wędrowycz 6 lata temu

Ale gówno ten styl, sprawdziłem kilku z tych kmiotów na jewtube i bez kitu, ani tu flow, ani tłuste podkłady i jakieś to wszystko takie nudne, koślawe i na jedno kopyto. Dodatkowo oni kurwa wszyscy wyglądają jak pedały, a bujają się jak jebane rezusy i pozują na wielkich niggaz, to ja powiem krótko - "nigga you gay"

Obrazek
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#86

pp3088 6 lata temu

Ten cały trap to niesamowite pedalstwo. Wokal na autotune, jakiś smęt, paczka xanaxu i pozowanie na gangstera. Coś jak miks najgorszych cech depressive black metalu z tough guy hardcorem. Prawdziwe muzyczne szkaradziejstwo.

Na szczęście te miernoty przeważnie same się eliminują ze społeczeństwa.

CZEKAM NA TRAP METAL PLS
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#87

porwanie w satanistanie 6 lata temu

pp3088 pisze:
6 lata temu
CZEKAM NA TRAP METAL PLS
Proszę uprzejmie:


Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 866
Rejestracja: 6 lata temu

#88

mork 6 lata temu

porwanie w satanistanie pisze:
6 lata temu
pp3088 pisze:
6 lata temu
CZEKAM NA TRAP METAL PLS
Proszę uprzejmie:


Ok, to już wiem jak nazywać to:

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1839
Rejestracja: 7 lata temu

#89

Blind 6 lata temu

NEKROMER KRÓLEM POLSKIEJ SCENY!!!!!!!!!!!!!!!
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#90

Wędrowycz 6 lata temu

Jebać pedałów z Nekromera, ani to rap, ani metal, po prostu zwykłe gówno, a bujają się jak jebane rezusy, jeszcze do tego w sklepie jakimś osiedlowym "Odido". Serio? Nigga please...

Zamiast słuchać tych rozzłoszczonych synów małpy, polecam kawał klasycznego warszawskiego grania:

Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#91

pit 6 lata temu

W kwestii łączenia rapu z metalem, soundtrack z Judgment Night jest wzorem.


Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#92

porwanie w satanistanie 6 lata temu

Wędrowycz pisze:
6 lata temu
Jebać pedałów z Nekromera, ani to rap, ani metal, po prostu zwykłe gówno, a bujają się jak jebane rezusy, jeszcze do tego w sklepie jakimś osiedlowym "Odido". Serio? Nigga please...
No, to chyba oczywiste, że inaczej jak w kategoriach kuriozum rozpatrywać tego nie sposób. ;)

W ogóle - zadałem sobie ostatnio trud zapoznania się z grubsza z tymi nowymi raperami, Lilami różnymi, Smokepurpami i 6ix9inami i to jest kurwa straszne. Hip Hop nigdy chyba nie rył w glebie tak mocno, przy tych odmóżdżeńcach taki Coolio wydaje się wyrafinowanym intelektualistą. Bardzo nie lubię rasistowskich odniesień, ale.. no kurde, ci goście naprawdę wyglądają i zachowują się (niezależnie od rasy - Lil Xan) jak obwieszone błyskotkami małpy w okresie rui, do tego zapodają składające sie z trzech haseł na krzyż teksty, które tak przerażająco głupie, że jestem święcie przekonany, że z przeciętnym orangutanem prędzej znalazłbym płaszczyznę porozumienia.

I'ma just do concepts
Tick tock, yeah
Ayy, yeah
Huh, brrr, bitch
Yeah, ayy
(Oh my God, Ronny!)
Tick tock, tick tock
I got uh, yeah, that bitch suck dick
I got tick tock, tick tock
Tick, ayy, yeah

[Chorus: Lil Xan]
I got tick tock, tick tock
Tick tock, tick
I got tick tock, tick tock
Tick tock, tick tock
I got Gucci flip flops
I got diamonds, big rock

[Verse 1: Lil Xan]
Wait, that bitch love to suck cock
Ayy, I be tick tock, tick
I got tick tock, tick tock
Tick tock, tick tock
Lil bih don't talk, yeah
Ayy, lil bih don't talk, ayy
Yeah, that bitch a dick, ayy
Yeah, that bitch a dick, uh, ah, yeah
Gucci flip flops, ayy
Diamonds, big rocks, yeah
Stupid little bitch, ayy
Shut your fuckin' mouth
Don't talk



Kurwa mać... :?
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2431
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#93

CzłowiekMłot 6 lata temu





Całkiem przyjemne rapsy robi niejaki brat Rogera Mireta:

Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1839
Rejestracja: 7 lata temu

#94

Blind 6 lata temu

Nekromer to przykład jak nie powinno się robić muzyki. A oni chyba tak na serio. To jeszcze gorsze, bo pół biedy jakby byli bezbekami, ale ONI TAK NA SERIO*




**CHYBA
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#95

porwanie w satanistanie 6 lata temu



Moje ostatnie odkrycie, zajebioza. 8-)

A jeśli ktoś siedzi w klasycznych rapsach ( @Wędrowycz ? ), to będzie miał w bonusie zabawę z wychwytywaniem ich tytułów, bo kawałek składa się z takowych (sprytnie zazębionych) prawie w całości.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#96

Wędrowycz 6 lata temu

Fajne, nie powiem, ale klasycznym rapsem bym tego nie nazwał jednak. Beacik już współczesny, a i sposób rapowania nie brzmi dla mnie aż tak klasycznie. Choć tego główny zachrypnięty gość nieco jak uwielbiany przeze mnie ODB, przy czym oczywiście ODB dużo lepszy i z charyzmatycznym wokalem, a ten w jeden deseń zasuwa. Ja dziś trochę starego 2Paca słuchałem i nieco Biggiego.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1690
Rejestracja: 6 lata temu

#97

porwanie w satanistanie 6 lata temu

Z klasycznymi rapsami chodziło mi o odwołania w tekście. Ich muzyki bym tak nie nazwał, ale już jakość klasyczych rapsów po mojemu w tym jest. Podoba mi się ten band - każdy typ inny, ale jest ewidentna chemia, inteligentne bestie, buja to jak cholera... czego chcieć więcej?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#98

pit 6 lata temu

Wrzucę trochę skrajnej awangardy, źródła całego industrialnego hip-hopu:



Awatar użytkownika
umagon
Posty: 73
Rejestracja: 6 lata temu

#99

umagon 6 lata temu

Połączenie metalu z rapem to ogólnie takie meh dla mnie, ale na pewno są jakieś wyjątki, gdzie ma to ręce i nogi. A nie jeden power hord na d dropie i jakieś limb bizkitowe shut the fuck up, od tego od razu mam sraczkę. :D

Negowanie rapu bo słucha się metalu to też takie meh, dewiza raczej tru gówniarzy i element przynależności do jakiejś subkultury. To samo w drugą stronę, tutaj polecę akurat mocno subiektywnie, mam mnóstwo znajomych którzy najwięcej słuchają rapu, najbardziej ograniczeni gustowo ludzie serio :D ich wycieczki poza ramy rapu to jakieś trance mixy na yt albo nothing else matters, generalnie chuj w to, ale czasami mi smutno jak nie mam z kim porozmawiać o muzyce innej niż rap. dobrze, że są fora.




sporo kiedyś w tym siedziałem, ale nie na tyle by wsiąknąć i jarać się każdą zapomnianą epką czarnucha z Bronxu, poza tym z wiekiem już patrzymy na pewne rzeczy inaczej, mniej się wczuwamy etc. Nie mniej nie widzę nic złego by jednego dnia słuchać sobie Buckleya, by jeszze w tym samym dniu na melanżu poskakać do Kalwi Remi. Patrzym na gówno jak na gówno, a dzieła sztuki podziwiajmy.

Co do rapu w polsce, to ostatnio nie schodzi belmondo i jego mobbyn, które niestety zakończyło swój żywot.



uwielbiam taki inteligenty szajs, dystans ale i zachowany klimat. zdecydowanie na plus takie coś aniżeli jakieś pedałki na autotune
Awatar użytkownika
nvsty
Posty: 97
Rejestracja: 6 lata temu

#100

nvsty 5 lata temu

A pierdolicie z tym trapem, fajnie się tego słucha, zwłaszcza na jakimś lekkim haju i zamułce. Być może Was to zdziwi, ale muzyka (TAK TAK!) nie musi nieść jakiegoś olbrzymiego ładunku intelektualnego, jak to niektórym tutaj się wydaje. Ale wszyscy doskonale o tym wiemy, w końcu słuchamy metalu, w którym większość tekstów piszą podludzie ;)

Z ciekawostek, w całym tym 'soundcloud rapie' nie brakuje gości, którzy jarają się screamo i tym podobnymi klimatami. Prym wiedzie chyba XXXtentacion, zwłaszcza na początku kariery. Bardzo barwna postać, mocno zróżnicowane stylistycznie tracki.



ZillaKami też spoko, choć tutaj klimat już bliżej getta



I GOTH, ale tutaj już klimaty bliskie noise


Wróć do „Inne gatunki muzyczne”