Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

Recluse

#1

Epoxx 7 lata temu

Obrazek


Obrazek

Recluse to zespół składający się z dwóch muzyków: McSorley (m.in. ex Cobalt) oraz Wlad (m.in. Vlad Tepes).

Dyskografia:
2013 - Recluse [demo]
2014 - Frozen Blood [EP]
2014 - The Black Famine [kompilacja]
2016 - Stillbirth in Bethlehem

Obrazek
Album wydany w 2016 roku to brudny i gęsty Raw Black Metal jaki nie każdemu przypadnie do gustu. W mojej ocenie jedna z lepszych pozycji w bm zeszłego roku. Jak ktoś chce poczuć wielkiego brudnego buciora na gardle podczas słuchania to polecam bo ta płyta nie zabiera jeńców, nie daje nadziei.

Skład:
Phil McSorley - Vocals, Guitars, Drums (2013-present), Bass (2016-present) ex-Grimness Enshroud, Arrogance, ex-Cobalt, ex-Konstrux, ex-Eternal Damnation, ex-Infernal Holocaust, ex-Nachtwald
Wlad Drakksteim - Vocals (2016-present) Vzaéurvbtre, ex-Black Murder, ex-Ozlvarv, ex-Seviss, ex-Vèrmyapre Kommando, ex-Vlad Tepes, Vèrmibdrèb
▼ Byli muzycy
Mike Meacham - Bass Loss, Rituaal, ex-Mourner
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Recluse/3540369938
Ostatnio zmieniony 28 lut 2017, 15:44 przez Epoxx, łącznie zmieniany 1 raz.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#2

Pioniere 7 lata temu

Słuchałem ze dwa razy — dobre, ale nic porywającego, nad czym zalecałbym się specjalnie rozwodzić. Nie rozumiem tworzącego się sztucznego hype-u wokół tegoż zespołu. Przecież taką muzę ćwierć wieku temu nagrywał, chociażby grający tu Wlad.

ps. Przy składzie nastąpiła literówka, powinno być Vlad Tepes (lub ex-Vlad Tepes)
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Epoxx 7 lata temu

Ja żadnego Hype-u nie robię zresztą nikt tutaj nie wspominał o tej kapeli. Mnie się album spodobał i uznałem, ze warto o nim wspomnieć. Pionierze no właśnie taką muzę nagrywali ćwierć wieku temu teraz nie ma za wiele takich albumów, a w 2016 tym bardziej. Dlatego warto o nich wspomnieć. Ja z pewnością nie przerobiłem wszystkich materiałów sprzed 25 lat może dlatego u mnie taka obiektywna ocena.

Literówa poprawiona
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#4

Pioniere 7 lata temu

Nie twierdzę, że to Ty go robisz, a po prostu zauważyłem w necie jakąś taka sztuczną nagonkę.
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Epoxx 7 lata temu

To powiem tobie, że o nagonce nic mi nie wiadomo, a na sam album natrafiłem przypadkowo pod koniec roku rzutem na taśmę więc nie miałem możliwości wysłuchać opinii na temat albumu jak i kapeli.
if you can find it on the internet, it's not underground.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1542
Rejestracja: 7 lata temu

#6

HUMAN 7 lata temu

Kumpel puszczał parę utworów i miałem mieszane uczucia jedno jest pewne na tym albumie jest zło, naprawdę bardzo mocna i jakby powiedzieć "przerażająca" muza. Musiałbym na spokojnie jeszcze raz przesłuchać jednak wokal tak mnie zniechęcił, odrzucił, nie podszedł zaniechałem dalszego odsłuchu, może po prostu nie moje klimaty.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6053
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#7

Wędrowycz 7 lata temu

Opis bardzo zachęcający, a mając na względzie, że w zasadzie to dość lubię Vlad Tepes to choć z powodu udziału Wlada sprawdzę.

Edit: słucham sobie tego "Stillbirth In Bethlehem" i naprawdę dobrze mi wchodzi. Wręcz bardzo dobrze. Jest dość prymitywnie, surowo, ale jednocześnie z odpowiednią dozą siary, patologii i zezwięrzęcenia, a do tego odpowiednia szczypta horroru i grozy. Wszystko się zgadza. Zdecydowanie pozycja dla wielbicieli starej szkoły black metalu. W mój gust wpasowuje się idealnie. Dzięki Epoxx za temat, warto było sprawdzić tą kapelę.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8

Epoxx 7 lata temu

To racja wokal może być odrzucający, ale to właśnie urok tej płyty bo bo ta płyta odrzuca a zarazem coś w niej jest :) A ogólnie na Maligant można kupić płytkę w cenie 2 paczek fajek :)
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#9

yog 5 lata temu

Pioniere pisze:
7 lata temu
Słuchałem ze dwa razy — dobre, ale nic porywającego, nad czym zalecałbym się specjalnie rozwodzić. Nie rozumiem tworzącego się sztucznego hype-u wokół tegoż zespołu. Przecież taką muzę ćwierć wieku temu nagrywał, chociażby grający tu Wlad.
Tutaj chodzi o to, że jak słuchasz tych wszystkich produktów Terraturów, Debemur Morti, Norma Evangelium Diaboli ostatnio nawet, czy wszelkiej maści norweskich blacków, to raczej po tobie spływa. Nie masz za bardzo wrażenia obcowania z jakkolwiek namacalnym złem, raczej z tworem wyobraźni. W przypadku Recluse - przynajmniej u mnie - jest wrażenie dotykania obrzydliwości, tego, co prawdziwie podłe, chore i nieracjonalne.

Stillbirth in Bethlehem to płyta, którą trudno przesłuchać dwa razy pod rząd - ja bym chyba nie miał siły, bo to nagranie emanuje takim skurwysyństwem, że aż drenuje psychicznie słuchacza. Wlad pewno pojeb, ten McSorley po służbie w wojsku pewnie też się normalniejszy nie zrobił i wspólnie udało im się coś, czego w blacku praktycznie dziś nie ma - udało im się obrzydzić słuchacza, serwując jednocześnie dobrą muzę.

Na mnie album zrobił spore wrażenie, choć przyznam - słuchałem go ledwie kilka razy (pewnie dlatego, że mnie za pierwszym podejściem wręcz nieco wzdrygało). A jeśli ktoś jest w stanie tego słuchać parę razy pod rząd, to musi być ostro pierdolnięty.

A. Kapela w zeszłym roku zawiesiła działalność, nie wiem, czy ktoś to już pisał.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Black Metal”