Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

Darkthrone

#1

yog 7 lata temu

Obrazek

Bez wielkiej rozpiski, bo chyba każdy zna wystarczająco dobrze takie kulty, jak nieświęte Darkthrone.

Zaczynali od deathu (w okresie demówek nierzadko instrumentalnego), po czym na A Blaze in the Northern Sky poszli bardziej w kierunku inspirowanego Celtic Frost oraz amerykańskim Winter brzmienia będącego pomostem między drugą falą bm a death metalem.

Od Under a Funeral Moon napierdalali lo-fi kvlt black, potem trochę skakali na boki w stronę deathu, a po wydaniu The Cult is Alive przeszli w bardziej crustowe brzmienia, natomiast od Circle the Wagons grają mocno nasycony oldschoolowym heavy metalem black i tak też jest do dziś.

Obrazek
Skład:
Fenriz - Drums, Vocals (1987-present), Bass, Guitars (additional) (1993-present) Valhall, ex-Fenriz' Red Planet, ex-Fuck You All, ex-Isengard, ex-Neptune Towers, ex-Regress FF, ex-Storm, ex-Black Death, Coffin Storm, ex-Dødheimsgard, ex-Dass & Flass, ex-Eibon, ex-Pilgrim Sands, ex-Reitgjerde Pasientband, and the Heavy Ripping Fyrstikk
Nocturno Culto - Vocals, Guitars (1988-present), Bass (1992-present) Gift of Gods, Sarke, ex-Satyricon
▼ Byli muzycy
Dag Nilsen - Bass (1987-1991) The FrogFish
Zephyrous - Guitars (1987-1993) ex-Black Death
Anders Risberget - Guitars (1987-1988) ex-Black Death
▼ Muzycy koncertowi
Satyr - Bass (1996) Satyricon, ex-Storm, ex-Wongraven, ex-Infernö, ex-Black Diamond Brigade, ex-Eczema, ex-Eibon
Dyskografia:
1988 - Land of Frost [demo]
1988 - A New Dimension [demo]
1989 - Thulcandra [demo]
1989 - Cromlech [demo]
1990 - New Blood from the Forearms of Peaceville [split]
1991 - Vile Vibes II [split]
1991 - Soulside Journey
1992 - A Blaze in the Northern Sky
1993 - Under a Funeral Moon
1994 - Transilvanian Hunger
1995 - Panzerfaust
1996 - Total Death
1996 - Goatlord
1996 - Crusade from the North [split]
1999 - Ravishing Grimness
2000 - Preparing for War [kompilacja]
2001 - Plaguewielder
2003 - Hate Them
2004 - Sardonic Wrath
2005 - Under beskyttelse av mørke [EP]
2006 - Too Old Too Cold [single]
2006 - The Cult Is Alive
2006 - Forebyggende krig [single]
2007 - New Dark Classics Vol.II [split]
2007 - NWOBHM (New Wave of Black Heavy Metal) [EP]
2007 - F.O.A.D.
2008 - Celebrating 21 Years of Peaceville Records [split]
2008 - Frostland Tapes [kompilacja]
2008 - Dark Thrones and Black Flags
2010 - Circle the Wagons
2011 - Sempiternal Past - The Darkthrone Demos [kompilacja]
2012 - Introducing Darkthrone [kompilacja]
2013 - Leave No Cross Unturned (Edit) [single]
2013 - The Underground Resistance
2013 - Peaceville Presents... Darkthrone [kompilacja]
2014 - Black Death and Beyond [kompilacja]
2016 - Tundra Leech [single]
2016 - Arctic Thunder
2016 - The Wind of 666 Black Hearts [kompilacja]
2017 - Burial Bliss / Visual Aggression [single]
2019 - The Hardship of the Scots [single]
2019 - Duke of Gloat [single]
2019 - Old Star
2021 - Shadows of Iconoclasm [boxed set]
2021 - Hate Cloak [single]
2021 - Eternal Hails......
2022 - Arctic Thunder / Dark Thrones / Goatlord [boxed set]
2022 - Caravan of Broken Ghosts [single]
2022 - Astral Fortress
2023 - Unholy Black Metal [boxed set]
2023 - Thulcandra [kompilacja]
2024 - It Beckons Us All











MA: https://www.metal-archives.com/bands/Darkthrone/146
BC: https://peaceville.bandcamp.com/music
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#2

Gruby Wiór 7 lata temu

Nordavind i Blaze najlepsze.

No i Underground Resistance.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#3

yog 7 lata temu

Mi jakoś Underground Resistance poza Leave No Cross Unturned nie przypasował przesadnie, natomiast Circle the Wagons uwielbiam w opór (nawet nie wiem, czy nie wolę od A Blaze..., bo przyjemność ze słuchania tej płytki mam niebywałą). Arctic Thunder również bardzo solidnie przekatowałem i kilka dni nie schodziło z głośników.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 1914
Rejestracja: 7 lata temu

#4

Lis 7 lata temu

Arctic Thunder, jak już mówiłem, także słuchałem często po premierze. Co ciekawe, pod jej wpływem wkręcił mnie się w równym stopniu The Underground Resistance. Pasuje mi to retro zainfekowane norweskim lasem. Wcześniejsze cztery, nie bardzo mi podchodzą. Chociaż z drugiej strony chyba nigdy nie przesłuchałem ich od deski do deski.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#5

Wędrowycz 7 lata temu

Jedna z moich ulubionych kapel z Norge. Moje ulubione ich albumy to "Soulside Journey", "A Blaze In The Northern Sky", "Under A Funeral Moon", "Transilvanian Hunger" i "Hate Them", ale w zasadzie wszystko pozostałe w ich dyskografii uważam za co najmniej dobre (no może poza "Dark Thrones And Black Flags", którą jako jedyną uważam za bardzo średnią). Zeszłoroczny "Arctic Thunder" był spoko, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia niestety, może za mało do niego podchodziłem? Tak czy inaczej, jeszcze sobie do niego powrócę i sprawdzę.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#6

Pioniere 7 lata temu

Jak dla mnie od blisko trzech dekad wstecz po dziś dzień to jedna z najlepszych kapel. Nie ważne czy grają klasyczny surowy Black, czy w odmianach Punk i Heavy/Speed, czy też jak na początku DM (btw. ich debiut mieści się u mnie w pierwszej dziesiątce najlepszych płyt z DM-em) Znam ich korespondencyjnie od samego początku i czasów gdy nagrywali pierwsze demo. Przysyłali mi wtedy masę ulotek, które rozsyłałem gdzie tylko się dało. Do dziś mam oryginalne Bio i foty, które mi wtedy przysłali, a których kopie zdobiły niejednego zina.
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#7

Gruby Wiór 7 lata temu

Moim zdaniem to zespół przekultowany, nie ukrywam, że Black Metalowych płyt po Blaze idzie średnio słuchać, Transilvanian to pomyje totalne, jak dla mnie Blaze to był strzał w mordę, nagrania Isengard i Storm to była jebana zemsta. Transilvanian? No takie do kotleta.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#8

yog 7 lata temu

Lepsze 3 dobre kawałki z, rzeczywiście lekko przereklamowanego, Transilvanian Hunger niż cała dyskografia Emperor ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#9

Gruby Wiór 7 lata temu

No to dyskusji żadnej nie podlega dla mnie.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#10

Wędrowycz 7 lata temu

Ale pierdolicie :D "Transilvanian Hunger" też jest w pytę. Ta płyta brzmi jakby ktoś dark ambienty przeniósł na świat black metalu, minimalizm i chłód totalny. Zaś Emperor zajebistą kapelą był i basta.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#11

TITELITURY 7 lata temu

Wiele chmur musiało przepłynąć przez Chmurokukułczyn, zanim przekonałem się do tego zespołu. I nadal nie jestem fanem, nawet nie mam żadnej płyty na półce. A Emperora mam całą dyskografię. "I'm the Black Wizards" i "Night of the graveless souls" są więcej warte, niż cała dyskografia Darkthrone - jeśli już bawić się w takie głupie gadanie.

A tak już bardziej serio, to chyba nawet lubię bardziej te późniejsze płyty od pierwszych kultowych, które tworzyły gatunek. Lubię ten punk - rockowy pazur i mieszanie blacku z heavy. Taki "piwny black metal".
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12

Epoxx 7 lata temu

Jak się nie przekonałeś to się nie przekonasz ja tak mam z Satyricon , że jedynka tak ,a z reszty dyskogfrafii może jedną płytę z pojedynczymi numerami bym zrobił...Wracając do Darkthrone nowe ,stare , a nawet Death metalowe brzmienie mi pasuje.Soulside Journey wiadomo klasyka z blackmetalowych albumów to najwięcej słuchałem Panzerfaust i dla mnie jest lepsza od Transylwanii ,Blaze czy under a funeral.Nowy album też fajny jaj nie urwya, ale mi się tego słucha z wielką przyjemnością i skatowałem go już od a do z , a nadal się nie znudził.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#13

Gruby Wiór 7 lata temu

Nie no Panzerfausta czyli powrotu do klimatu z "A Blaze..." nawet nie ma co porównywać do tego kroku w tył i odejścia od założeń Black Metalu jakim był Transilvanian Hunger.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#14

Epoxx 7 lata temu

Wiadoma spawa , po prostu do Panzerfaust mam największy sentyment i mogę słuchać i słuchać.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#15

Gruby Wiór 7 lata temu

Na wikipedii przeczytałem kiedyś, że Fenriz ma kota o imieniu Bogdan.

Czy to prawda?

Apropo wikipedii to jeszcze powiem że bardzo lubie wikipedie ale tam są czasami brednie.

Taka rymowanka.

Pozdrawiam was ciule.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#16

EdusPospolitus 7 lata temu

"Arctic Thunder" klasyce nie równa, ale wciąż przyzwoita. Po stokroć wolę jednak "A Blaze In The Northern Sky" lub "Under A Funeral Moon" ;)
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#17

Wędrowycz 7 lata temu

Prawda, dobra płyta, ale do wspomnianych przez Ciebie klasycznych płyt nie ma startu. W ogóle mało co ma start :D a może po prostu wszyscy jesteśmy tutaj smutasami co po prostu z nostalgią podchodzą do tych wszystkich staroci?
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#18

Gruby Wiór 7 lata temu

Wędrowycz pisze:
7 lata temu
Prawda, dobra płyta, ale do wspomnianych przez Ciebie klasycznych płyt nie ma startu. W ogóle mało co ma start :D a może po prostu wszyscy jesteśmy tutaj smutasami co po prostu z nostalgią podchodzą do tych wszystkich staroci?
Ja nie jestem i mówię otwarcie, że Underground Resistance kasuje wszystko z dyskografii Fenriza nie licząc Nordavind i Blaze.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#19

TITELITURY 7 lata temu

Iluzja, iluzja. Te wszystkie starocie przeszłyby dziś bez echa. Ale od nich zaczyna swoją muzyczną edukację każdy słuchacz metalu, więc to one wypalają swoje piętno w jego mózgu, stając się paradygmatem, i to donich później słuchacz odnosi wszystko inne jako do wzorca. Idę jeść zupę.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#20

deathwhore 7 lata temu

No przeszłyby bez echa, bo byłyby kopią swoich odpowiedników. Natomiast gdyby odpowiedników nie było, gdyby taka muzyka powstała dopiero teraz - to już chuj wie.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#21

Wędrowycz 7 lata temu

TITELITURY pisze:
7 lata temu
Iluzja, iluzja. Te wszystkie starocie przeszłyby dziś bez echa. Ale od nich zaczyna swoją muzyczną edukację każdy słuchacz metalu, więc to one wypalają swoje piętno w jego mózgu, stając się paradygmatem, i to donich później słuchacz odnosi wszystko inne jako do wzorca. Idę jeść zupę.
Racja, sentyment i jeszcze raz sentyment. Po prostu.
► Pokaż
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

#22

Gruby Wiór 7 lata temu

deathwhore pisze:
7 lata temu
No przeszłyby bez echa, bo byłyby kopią swoich odpowiedników. Natomiast gdyby odpowiedników nie było, gdyby taka muzyka powstała dopiero teraz - to już chuj wie.
No wreszcie dziwko (nawiązuję do nicku) mówisz coś sensownego.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#23

yog 6 lata temu

Dobrej jakości live z 1990 roku, death metal we czterech grają jeszcze. Chyba z tego koncertu pochodzi fota z kompilacji Fenriz presents: best of old school black metal.



1 Cromlech
2 Soulside Journey
3 Grimness of which Shepherds Mourn
4 Pure Demoniac Blessing
5 Nor The Silent Whispers
6 Iconoclasm Sweeps Cappodocia
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#24

Pioniere 6 lata temu

@yog toć to żadne odkrycie. Ten live do dziś widziałem z pierdyliard razy tylko z samego YT, a kiedyś miałem go jeszcze na taśmie video.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#25

yog 6 lata temu

Pioniere pisze:
6 lata temu
@yog toć to żadne odkrycie. Ten live do dziś widziałem z pierdyliard razy tylko z samego YT, a kiedyś miałem go jeszcze na taśmie video.
winszuję
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#26

Epoxx 6 lata temu

Nowe małe wydawnictwo dzisiaj wyszło na winylu 7"

Obrazek

Features a raw master version of the Arctic Thunder track Burial Bliss plus a previously unreleased cover version of Celtic Frost's Visual Aggression which was originally recorded in 1989.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#27

yog 6 lata temu

Jak Fenriz jeszcze ma trochę tego typu niepublikowanych nagrań z przeszłości to Peaceville pewnie zaciera ręce :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#28

Hajasz 6 lata temu

Taka ciekawostka.

Pierwszy wywiad Darkthrone dla polskiego oficjalnego zina.

Obrazek

[druga strona przepadła - @yog]
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1487
Rejestracja: 6 lata temu

#29

pp3088 6 lata temu

Świetny wywiad, widać że to jeszcze smarkaty gnój odpowiadał.

"Doceniamy prawdziwy stary death metal jak pierwsze albumy Kreator i..." dziś to brzmi zabawnie, zwłaszcza w dobie "lubię tylko OSDM".

To ciągłe jebanie death metalu jest całkiem zabawne, bo przecież demka miały definitywnie death metalowy wydźwięk, więc pierdolą 3 po 3 bo gdzieś usłyszeli że DM to gówno i moda. Z tego co czytałem to prawdopodobnie zwolennik dildo Euronymous wpajał wszystkim swoim kumplom te slogany. Potwierdzi ktoś, zaprzeczy?

Nie chce nic mówić o pracy w studio, ale potem nakręca się, że nagrają album w 3 dni. Dzieciaki.

Najciekawsza z całego wywiadu jest zapowiedź debiutu zespołu Cryptic Tales pt. "Anathema". Genialny materiał w klimacie death metalu z elementami doom, ale przede wszystkim z kontrabasem!!!(nie znam innego zespołu metalowego który używał by kontrabasu w pełnym wymiarze płyty). Kultowy materiał.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#30

yog 6 lata temu

Podziwiam Elżbietę za nieugiętą wolę dokończenia wywiadu :D

Inspiracji też nie chciał wymienić, a później rzuca Bathorami ;p

"Niech mi Lucyfer pomoże przebrnąć przez podobne pytania!"
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1487
Rejestracja: 6 lata temu

#31

pp3088 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
Podziwiam Elżbietę za nieugiętą wolę dokończenia wywiadu :D

Inspiracji też nie chciał wymienić, a później rzuca Bathorami ;p

"Niech mi Lucyfer pomoże przebrnąć przez podobne pytania!"
To już wiemy skąd Nihil brał inspirację do tych wywiadów, gdzie co druga wypowiedź to "nie musisz wiedzieć, nieważne, nie powiem".

Szkoda, że tak się zarzekał że jest black metalowy i czarny, ale zdefiniować to już się nie podjął. Gówniarskie podejście - i tak nie zrozumiesz bo nie jesteś vikingiem :D black metalowym vikingiem. Trochę jak "tato nie zrozumiesz, to że ma 20 lat więcej nie znaczy że chce mnie tylko wybolcować".
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#32

Hajasz 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
"Niech mi Lucyfer pomoże przebrnąć przez podobne pytania!"
To akurat tyczyło się Necromantii bo się wkurwił, że laska stwierdziła, że Necromantia nie potrafi grać.

Jednak i tak najważniejsza jest pierwsza odpowiedź, z którą zgadzam się w 100%. Soulside Journey to żaden death metal.

Mówili to w wielu wywiadach, nawet tych całkiem nowych. Z resztą tuż po podpisaniu kontraktu z Peaceville Fenriz stwierdził, że Hammy wydaje same gówno a jedyny wartościowy death metal w wytwórni gra Autopsy, w którego koszulce chodził Fenriz. Reszta zespołu jak miała promować Peaceville to najczęściej chodzili w koszulkach z logo wytwórni.

ObrazekObrazek
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#33

yog 6 lata temu

W sumie Elżbietę nieco rozumiem, bo kiedyś słyszałem dema Necromantii u kumpla i wbrew jego peanom na jej cześć zapomniałem o tej kapeli na długi czas - aż mnie późniejsza twórczość nie rozjebała. Będzie trzeba kiedyś wrócić.

Odpowiedź na pytanie o Daga Nilsena też całkiem całkiem ;) Swoją drogą, oni jakoś w czasie tego wywiadu grali koncerty przecież, a tu takie teksty jakby nigdy i za żadne pieniądze nie grali/zamierzali grać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#34

Hajasz 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
Swoją drogą, oni jakoś w czasie tego wywiadu grali koncerty przecież, a tu takie teksty jakby nigdy i za żadne pieniądze nie grali/zamierzali grać.
Grali koncerty i to nie jeden ale chyba tylko w Norwegii.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#35

Pioniere 6 lata temu

Toć to, co wtedy wygadywał Fenriz, czy reszta załogantów z kapeli, co chwila (co wywiad) zmieniając zdanie na ten sam temat, to zwykła gówniarzeria była, z której można mieć niezłą polewę, szczególnie jeśli porówna się je z podobnymi pytaniami i ich odpowiedziami z wywiadów udzielonych 20 lat później. Reasumując. Wypowiedzi z okresu młodzieńczego należy traktować z mocnym przymrożeniem oka i nie traktować ich jako poważny wyznacznik/odnośnik, a jedynie jako ciekawostkę.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#36

Hajasz 6 lata temu

@Up ale to można powiedzieć o każdym zespole, który udzielał swoich pierwszych wywiadów. Gadali co im ślina na język przyniosła bo wiedzy nie mięli za wiele.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#37

Pioniere 6 lata temu

Dokładnie o to chodzi, wiec nie ma czym się podniecać. Chyba każdy był kiedyś dzieciakiem i ramach młodzieńczego buntu pierdolił jak potłuczony od rzeczy większe i mniejsze bzdury.
pitbull
Master Of Reality
Posty: 220
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Rzeszów

#38

pitbull 6 lata temu

:) Darkthrone to mój ulubiony zespół z Norwegii. Cenię całą dyskografię. Jest to muzyka nastawiona na klimat, surowiznę, mrok i pustkę. Tym bardziej ich cenię, że potrafili płynnie i bez wstrząsów przechodzić między różnymi stylistykami, ale zawsze byli/są w kręgu blackowego antourage'u. Z ostatnich wydawnictw najlepiej wchodzi mi: Ravishing Grimness, The Cult Is Alive i Circle The Wagons.
KRZYSZTOF KAROŃ: www.historiasztuki.com.pl www.wiedzaspoleczna.pl kanał www.youtube.com/HISTORIASZTUKI2011 oraz czwartkowe programy z Krzysztofem Karoniem o 19:00 w telewizji wRealu24.pl https://www.youtube.com/channel/UCiwsDg ... Q/featured
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#39

yog 6 lata temu

Hahaha słucham A Blaze in the Northern Sky w wersji z komentarzem Fenriza i jest zajebiście, polecam ;) O początku płyty - po introsie, jak wchodzi nakurw mówi, że to miało być ich Necrolust Vadera

generalnie Fenriz opowiada, skąd zajebał jaki fragment :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

#40

EdusPospolitus 6 lata temu

A ja ostatnimi czasy katuję "Panzerfaust", ależ to zajebista płyta jest :D
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#41

yog 6 lata temu

A ja sobie słucham dziś 2x Circle the Wagons, teraz Goatlorda i dochodzę do wniosku, że to Fenriz powinien być pierwszym wokalistą w kapeli.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#42

Pioniere 6 lata temu

To odpal se "Soulside Journey", a od razu zmienisz zdanie i wszelkie wątpliwości pójdą w niepamięć.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#43

yog 6 lata temu

Poleciał Panzerfaust, teraz dopiero Soulside Journey :P Tylko dla mnie te kawałki na demkach zawsze totalnie wykurwiste były i się nie mogłem nigdy przyzwyczaić do wersji z albumu. A nawet jak Nocturno robił wokale na takim A Blaze... to te dodatkowe wstawki dziwaczne Fenriza najlepsze są, jak coś tam zakrzyknie, coś zaszepcze, coś zasepleni. Klimat potężny to robi.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#44

Pioniere 6 lata temu

Nie ma sie albumu na CD/LP, to się nie słucha, ...albo bardzo rzadko z YT? A szkoda, bo ta jedna z najlepszych płyt jakie kiedykolwiek nagrano w DM-u. Jakbyś kupił ją te powiedzmy 25 lat temu, to od wersji z demo, które wtedy dla wielu nie istniały, szybko byś się odzwyczaił/pewnie byś ich wcale nie znał - pozyskanie ich w tamtych czasach, gdy już nastąpił boom na BM, graniczyło z cudem. Niewiele jest takich albumów, które byłyby aż tak hiciorskie, jak Soulside Journey i zarazem zawierały tak skomasowaną złowrogą energię, która niczym przeszywający chłód, przenika przez cało słuchacza, wywołując zesztywnienie pęcin oraz pomroczność jasną, po czym ten nie potrafiąc sie oderwać od dalszego słuchania, popada we wręcz niebotyczny trans.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#45

Wędrowycz 6 lata temu

Pioniere pisze:
6 lata temu
Nie ma sie albumu na CD/LP, to się nie słucha, ...albo bardzo rzadko z YT? A szkoda, bo ta jedna z najlepszych płyt jakie kiedykolwiek nagrano w DM-u. Jakbyś kupił ją te powiedzmy 25 lat temu, to od wersji z demo, które wtedy dla wielu nie istniały, szybko byś się odzwyczaił/pewnie byś ich wcale nie znał - pozyskanie ich w tamtych czasach, gdy już nastąpił boom na BM, graniczyło z cudem. Niewiele jest takich albumów, które byłyby aż tak hiciorskie, jak Soulside Journey i zarazem zawierały tak skomasowaną złowrogą energię, która niczym przeszywający chłód, przenika przez cało słuchacza, wywołując zesztywnienie pęcin oraz pomroczność jasną, po czym ten nie potrafiąc sie oderwać od dalszego słuchania, popada we wręcz niebotyczny trans.
Piękny opis Pioniere, sam też zachwycam się tą płytą i jest ona niezmiennie od lat wśród ulubionych death metali w ogóle. Pełno zajebistych riffów i taki necro klimacik, czegoś takiego nigdzie indziej nie słyszałem.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#46

yog 6 lata temu

Spodziewałem się takiego kierunku dyskusji, a nie pamiętawszy czasów premiery płyty zbyt wyraźnie, postanowiłem zasięgnąć ostatecznie opinii eksperta, wychodząc z założenia, że będzie podzielał moje zdanie po całości. Toteż - przezornie - po przesłuchaniu Soulside Journey, zaproponowałem sobie jeszcze raz, tym razem w wersji z bonusa do wydania na 25-lecie, gdzie papcio Gylve opowiada kroniki powstania tegoż dzieła. Nie słuchałem jeszcze, co miał do powiedzenia o takim Transilvanian Hunger, ale założę się, że tam z kolei pada coś w stylu:
yog pisze:
7 lata temu
Lepsze 3 dobre kawałki z, rzeczywiście lekko przereklamowanego, Transilvanian Hunger niż cała dyskografia Emperor ;)
Jak się okazuje, mówi on o debiucie to, co zawsze mi się wydawało.

Kawałki na Soulside Journey najstarsze, te z demosów, czyli:

  • Cromlech
  • Accumulation of Generalisation
  • Sempiternal Sepurchlarity (co to kurwa za słowa są xD - ale ten, nie wiem, zwolniony walczyk ty-ty ty-ty ty-ty-ryryry czy co to tam jest, co wchodzi w połowie, wyjebisty)
  • Iconoclasm Sweeps Over Capadoccia (najpiękniejszy tytuł Darkthrone obok Natassji + ten basik a'la Di Giorgio)
  • The Watchtower
  • i bonusowy Eon (na winylu chyba nie było)
wyszły im na tej płycie najgorzej. To, co nowsze, bliższe sesji z Goatlorda wyszło znacznie lepiej. Może mi się jebie, ale te bajeranckie sola Nocturno są z nowszych kompozycji. Jak twierdzi Fenriz: "too much practice can lead to sloppiness". Później w sumie przypomina sobie, że pewnie grali je po wejściu do Sunlight Studios jako pierwsze i może nerwy zrobiły swoje.

W każdym razie nie jest zadowolony z odegrania tych, zajebistych przecież jakże, kawałków. Przy okazji, Fenriz jeszcze okrutnie smuci, że mu nie pozwolili przynieść do Sunlight jego własnych centrali i jej brzmienie na albumie jest kwintesencją tego, z czym bojował od '89, co go niebywale wtedy przybiło :( Narzeka jeszcze, że tylko pojeb by tak głośno klawisze ustawił jak są w Eon - ale jak dla mnie to akurat jest zajebiste, chyba to miało być ich Immortal Rites.

Żeby nie było, dla mnie te wymienione utwory to są jedne z najlepszych, jakie kiedykolwiek napisało nieświęte Darkthrone, tylko zwyczajnie się jakoś przyzwyczaiłem do tych wersji często instrumentalnych na demach i rzeczywiście mam wrażenie, że mogłyby być na płycie jeszcze lepsze, a jakoś bardzo nie są. Tak, to płytka jest hipotermicznym delirium mieszającym ze sobą, co najlepsze w Autopsy, Morbid Angel i Nocturnus, także nie wiem, co się na dłuższą metę może nie podobać :P Wszystkie momenty, jak jadą wooolne Autopsy są 10/10.

Demka wyszły w 2008 z instrumentalnym Goatlordem na 3cd Frostland Tapes, więc nie mam z nimi tego problemu, jaki bym miał np. w '95 ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#47

Hajasz 6 lata temu

Słuchaj Fenriza @yog to w zimie będziesz w trampkach chodzić. Gość tak mniej więcej co parę lat obraca swoje opinie i poglądy o 180 stopni. Zapewne w Sunlight Studio mieli strasznie chujowe centrale i biedny Fenr chciał wnieść swój stuff.

Jaka by nie była prawda Soulside Journey to najlepsza płyta Darkthrone. Nigdy nie nazywali tej płyty death metalową. Nocturno Culto w każdym wywiadzie poprawiał pytającego, kiedy ten wyjeżdżał z death metalem. Po przemianie na black metalową hordę nawet Soulside Journey było albumem black metalowym. Total Death i Goatlord to mogły być godne następczynie debiutu ale tak się nie stało. Dobrze chociaż, że w ogóle wydali te albumy.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#48

yog 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
Zapewne w Sunlight Studio mieli strasznie chujowe centrale i biedny Fenr chciał wnieść swój stuff.
Raczej zbyt nowoczesny sprzęt mieli, w tym właśnie problem, bo chłopak nie przepadał za brzmieniem zbliżonym do triggerów ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#49

Hajasz 6 lata temu

Przecież wtedy jeszcze nikt o Pro Tools nie słyszał ani o żadnych triggerach.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#50

yog 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
Przecież wtedy jeszcze nikt o Pro Tools nie słyszał ani o żadnych triggerach.
Tak wiem, nie znam się i nie potrafię z angielskiego przełożyć, o co mu chodziło, ale coś tam że pizdusiowato stopa brzmi i zbyt równiutko, jak na jego 80's-owe upodobania :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Black Metal”