Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Dyskusje wielkie. Cz. 1: BEMBENIARZE the best of the metal world.

#1

Ryszard 3 lata temu

Chceta to mata. Komu złoto a komu papier toaletowy. Naj.... Perkusiści w metalu.

Przypadkowy link na początek

!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#2

yog 3 lata temu

Ten Mangini to nawet z Portnoyem ma trudno, a co dopiero jeden z najlepszych :) Jak dla mnie, to - jak już pisałem - nieświęta trójca metalu to Hellhammer, Lombardo i Sandoval.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3757
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#3

Zsamot 3 lata temu

Nie znam się na technice, nie mam wykształcenia. Zatem wymienię swoich ulubionych, których "posądzam" o technikę.
w wolnej chwili będę te typy rozwijał. ;-) Teraz z rana tak na szybko. ;-) kolejność przypadkowa.
PL
1. Inferno
2. Adam S (Lost Soul)
3. Irek Loth
4. Robert Szymański (Violent Dirge, Quo Vadis)
5. Daray

Reszta świata (potem może pokuszę się o rozbicie na kontynenty
1. Gene Hoglan
2. Barker N (CoF, masa innych)
3. Hellhammer
4. Trym
5. Lombardo
6. Kolesne (Krisiun)
7. Snowy Shaw
8. Mikkey Dee
9. Sandoval
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 655
Rejestracja: 7 lata temu

#4

Nebiros 3 lata temu

^dorzucilbym Flo Mouniera
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3757
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#5

Zsamot 3 lata temu

Słabo znam Cryptopsy, tzn. znam, ale po prostu nie utkwił mi na tyle, by go u umieścić.

Jeszcze oczywiście Docent, jeżeli wymieniamy w szerszej przestrzeni czasowej.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#6

deathwhore 3 lata temu

Takie tematy są lekko bezsensowne, bo obiektywne wskaźniki, zwłaszcza w obecnym świecie, nie zdadzą już egzaminu. To nie lata 80, że Lombardo grający szybko na dwie nogi robił wrażenie ekstremalnością. Średni poziom poszedł bardzo do przodu i bębniarzy grających szybko i równo jest dość dużo. No jak na ilość perkusistów ogólnie, bo przecież nie ma ich za dużo tak generalnie. W tym kontekście pozostaje kwestia indywidualnego gustu. Oprócz tego mamy przecież tendencję do lepszego oceniania muzyków grających w zespołach, których kompozycje nam się podobają, a przecież bębniarze bardzo rzadko piszą muzykę.

Kolejna kwestia, powiązana zresztą z powyższą, to to, że metalowcy bardzo często jednak grają piosenki. Inferno z jednej strony oczywiście gra super, ale wszystkie zespoły w których gra to kapele grające parzyste, dość regularnie podziały.

Po tym przydługim wstępie mogę napisać o swoich ulubionych bębniarzach, których warsztat również niezmiernie szanuję:
Chris Reifert - nie gra blastów, nie gra ultraszybkich temp. Ma za to zajebisty luz, używa całego zestawu nie tylko grając przejścia, ale też regularnie motywy. Doskonale buduje napięcie, podkreśla motywy, gra dynamiką. Co do gry dynamiką - potrafi zagrać mocno. Jebnięcie ze stopy to jebnięcie ze stopy, a nie pierdnięcie komara. Poza tym tempa w których gra nie są może oszałamiające, ale są jednak dość szybkie i zagranie tego wszystkiego jest trudniejsze niż mogłoby się wydawać. Między innymi stąd różnica między Autopsy, a kapelami próbującymi grać jak Autopsy.

Z Polski nie znam lepszego bębniarza niż Krzysiek Bentkowski w ramach muzyki okołometalowej, bo metalowcem to on jednak nie jest. Możecie znać go jako byłego bębniarza Antigamy albo Damnable. Facet jest maszyną grającą połamane rytmy zmieniające się co takt. Również używa przy tym całego zestawu, który ma bardzo rozbudowany. Ekstremalne tempa, kosmiczne pomysły, precyzja automatu perkusyjnego. Jednocześnie na luzie zagra funk, disco, jak mu zapłacisz to i bluesa, a pewnie z jakimiś jazzmanami też grywał. Nie znam nikogo lepszego w Polsce.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3757
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#7

Zsamot 3 lata temu

Oczywiście, że typy są hiper obiektywne. Inaczej musiałbym przesłuchać potencjalnie dobrych grajków na płytach, które mnie w ogóle nie interesują.

Ale coś tam można wnioskować, ze skoro kapela odniosła sukces- komercyjny/ artystyczny- to jednak wkład danego muzyka był tu widoczny.

Śmiem twierdzić, że Behemoth bez Inferna byłby inny. Po prostu. To jak z perkusistami Death, zawsze świetni, ale dany album, to oni nagrywali, inni odgrywali. Że o Kat nie wspomnę. Kat z Romkiem.
Taki Barker budował fajny klimat Cradle... , jego odejście to początek spadku formy. Jakby nie było to porządne "jebnięcie" często definiuje, czy dany album jest rewelacyjny, czy po prostu dobry.

Pamiętam album Quo Vadis nagrany już bez wspomnianego przeze mnie perkusisty, powiedzmy sobie szczerze- średnia praca , kompozycyjnie daleko wstecz. Mocno mnie rozczarował za sprawą słabego "tła", to wszystko tak nijako brzmiało. Sentyment pozwolił docenić albumy Po, Uran, ale z lepszą perką by to po prostu "huczało".
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5280
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#8

Hajasz 3 lata temu

Steve Shelton
I kolejny bezsensowny temat można zamknąć albo usunąć i kurwa pisz Rysiek po polsku te tematy bo ludzie pomyślą, że jesteś ułomny albo co gorsza, że tu sami ułomni siedzą.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#9

Nekroskop 3 lata temu

Przede wszystkim ta sama dyskusja toczy się obecnie w temacie "Mayhem", więc wypadałoby wydzielić, a potem scalić oba tematy.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#10

pit 3 lata temu


- kiedy zastępujesz Charlesa Haywarda pierwszym lepszym gościem z ulicy ;)
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4630
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#11

TITELITURY 3 lata temu

Hajasz pisze:
3 lata temu
Steve Shelton
I kolejny bezsensowny temat można zamknąć albo usunąć i kurwa pisz Rysiek po polsku te tematy bo ludzie pomyślą, że jesteś ułomny albo co gorsza, że tu sami ułomni siedzą.
Ryśkowi mahiruana wchodzi za ostro. A kiedy mówię, że to szkodliwe gówno ( mahiruana, nie Rysiek ), to wszyscy się śmieją.


Co do tematu, jak zwykle wpierdolę się między wódkę, a zakąskę ze swoimi mądrościami, bez poznania których oczywiście nie moglibyście spać po nocach, myśląc tylko "Co też ten Titelitury myśli sobie o bębniarzach ? Jaki jest jego ulubiony ? " Całość to, jak powiedział Arystoteles, coś więcej, niż suma jej części, dlatego to jak ktoś gra na perkusji, dobrze, czy raczej używa pałeczek tylko do jedzenia ryżu, ma się nijak do całokształtu utworu, ponieważ dobrą muzykę mogą tworzyć także chujowi muzycy, vide Varg. Z drugiej strony, dobry muzyk nie jest gwarantem tego, że jego twórczość nam się spodoba. Ja np. nie trawię Henrixa, Santany i tych innych Malmsteenów. Oceny estetycznej dzieła nie należy zatem wywodzić z przesłanek technicznych, ponieważ popełnia się tu błąd kategorialny, a moja niebywale mądra i błyskotliwa wypowiedź łączy się z tym oto fragmentem mojego ulubionego lifemetalowca, sprzedawcy w sumie to już nie wiem czego, ale nieważne, jenż napisał był
W tym kontekście pozostaje kwestia indywidualnego gustu. Oprócz tego mamy przecież tendencję do lepszego oceniania muzyków grających w zespołach, których kompozycje nam się podobają,
. Ergo: Wasza dyskusja jest bez sensu, więc chuja warta.

Mój ulubiony perkusista, to oczywiście automat perkusyjny z Mortician.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#12

CzłowiekMłot 3 lata temu

Też się z wami pobawię. Każdy inny, wszyscy równi:

1.Flo Munier
2. Mike Mangini
3. Gene Hoglan
4. Trey Williams
5. Kevin Talley
6. Adam Jarvis
7. Brann Dailor
8. Eloy Casagrande
9. Mario Duplantier
10. Krzysztof "Docent" Raczkowski
11. Dariusz "Daray" Brzozowski
12. Paweł Jaroszewicz
13. Chris Reifert
14. Tomas Haake
15. George Kollias
16. Pete Hammoura
17. Hannes Grossmann
18. Pete Sandoval
19. Mike Smith
20. Jamie Saint Merat











A postękiwania starych dziadów to w innym temacie.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#13

Nekroskop 3 lata temu

IMO umiejętności nigdy nie zastąpią talentu. Oczywiście najlepiej jak jedno i drugie idzie w parze, ale utalentowany muzyk może nagrać w piwnicy coś, czego znacznie lepszy technicznie muzyk, nagrywający w profesjonalnym środowisku, przebić nie zdoła.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#14

deathwhore 3 lata temu

A Jaroszewicz to za to, że w porównaniu do kilku kolegów po fachu męczy się szybciej, czy za to, że gra mniej równo?
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#15

pit 3 lata temu

deathwhore pisze:
3 lata temu
gra mniej równo?
To synkopa.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#16

deathwhore 3 lata temu

Nie idź tą drogą, młody padawanie. To droga na której znalazł się Ludwik Dorn i Saba.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#17

DiabelskiDom 3 lata temu

Dziwne, że nikt z państwa znawców nie wymienił Augusta, Stormblasta i Necrolucasa. Już nawet abstrahując od stosunku do muzyki kapel w których oni grają, to miałem przyjemność oglądać każdego z nich z boku podczas występu i jako nie-muzyk łapałem się za głowę obserwując tempo, wytrzymałość i precyzję Necrolucasa czy sposób w jaki Stormblast i August (zwłaszcza ten drugi) używają zestawu, jak, za przeproszeniem, nakurwiają na każdym elemencie cały czas, sprawiając wrażenie okładania perkusji bez ładu i składu, gdzie to granie jest przemyślane, złożone i trzymające kawałek w ryzach.

Nad zagranicą muszę się zastanowić.
Panzer Division Nightwish
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#18

deathwhore 3 lata temu

Mnie nie dziwi.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#19

Nekroskop 3 lata temu

Nikt, nawet nieśmiało, nie wymienił Paula Bostapha. Jak pierwszy raz usłyszałem intro do „Killing Fields”, to zacząłem się wachlować uszami jak słoń (plus brzmienie perkusji na tym albumie to coś z mojego mokrego snu). Niestety tragedia Bostapha polega na tym, że zastąpił perkusistę ikonę i to już na nieikoniczny okres Slayera.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5475
Rejestracja: 6 lata temu

#20

pit 3 lata temu



Ja wymienię Dale'a Crovera, bo nikt inny tego nie zrobi.
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#21

Nekroskop 3 lata temu

Skoro już się bawimy w perkusyjne coming outy, to ja wymienię Vinny'ego Appice'a. Mój ulubiony kawałek z nim to "Sacred Heart" Dio:

Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2429
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#22

CzłowiekMłot 3 lata temu

Nekroskop pisze:
3 lata temu
Nikt, nawet nieśmiało, nie wymienił Paula Bostapha. Jak pierwszy raz usłyszałem intro do „Killing Fields”, to zacząłem się wachlować uszami jak słoń
Pełna zgoda, ładnie się uwijał na Divine jak i reszcie, niestety na żywo brakło charakteru, czy po prostu pierdolnięcia Lombardo.

Z thrashowców bardziej mi pasuje Tom Hunting z Exodusa.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#23

Pan Efilnikufesin 3 lata temu

Nekroskop pisze:
3 lata temu
Nikt, nawet nieśmiało, nie wymienił Paula Bostapha.
Ja nawet nie zaczalem wymieniac.No moze poza Harris'em.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3757
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#24

Zsamot 3 lata temu

Nekroskop pisze:
3 lata temu
Nikt, nawet nieśmiało, nie wymienił Paula Bostapha. Jak pierwszy raz usłyszałem intro do „Killing Fields”, to zacząłem się wachlować uszami jak słoń (plus brzmienie perkusji na tym albumie to coś z mojego mokrego snu). Niestety tragedia Bostapha polega na tym, że zastąpił perkusistę ikonę i to już na nieikoniczny okres Slayera.
Miałem dodać, ale w pracy dziś miałem młyn i dywagacje z dyrekcją...

Dodam, że ten album - Divine... to jeden z moich ulubionych albumów Slayer, oprócz pięciu ikonicznych, to ten jest zaraz za nimi, a może nawet obok. I to w dużej mierze za sprawą Paula.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Nekroskop
Tormentor
Posty: 1068
Rejestracja: 4 lata temu

#25

Nekroskop 3 lata temu

Ciekawie spisał się też Franco Sesa na „Monotheist”. Niestety wkrótce potem projekt – po raz drugi i ostateczny - umarł, a Tom proklamował Sesę winowajcą, w górnolotny i wyrafinowany sposób przyrównując go, właściwie, do najgorszego ludzkiego odpadu. No ale Tom to Tom, pisana książkowym językiem drama to część składowa jego uroku osobistego. Ugh! Heeey!
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1689
Rejestracja: 6 lata temu

#26

porwanie w satanistanie 3 lata temu

deathwhore pisze:
3 lata temu


Z Polski nie znam lepszego bębniarza niż Krzysiek Bentkowski w ramach muzyki okołometalowej, bo metalowcem to on jednak nie jest. Możecie znać go jako byłego bębniarza Antigamy albo Damnable. Facet jest maszyną grającą połamane rytmy zmieniające się co takt. Również używa przy tym całego zestawu, który ma bardzo rozbudowany. Ekstremalne tempa, kosmiczne pomysły, precyzja automatu perkusyjnego. Jednocześnie na luzie zagra funk, disco, jak mu zapłacisz to i bluesa, a pewnie z jakimiś jazzmanami też grywał. Nie znam nikogo lepszego w Polsce.
TAK! Dziwnie mi się czytało te wywiady i potem recenzje w okolicach "Stop The Chaos", że niby ten nowy to dopiero jest...

Ze swej strony natomiast wspomniałbym jeszcze o tym panu: https://magazynperkusista.pl/artykuly/w ... -szymanski chociaz to tez oczywiście raczej około, niż metalowiec.
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#27

Pan Efilnikufesin 3 lata temu

@porwanie w satanistanie, Wojtek Szymanski to baaaardzo w Kosmos jest wyjebany.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#28

Ryszard 3 lata temu

Hajasz pisze:
3 lata temu
Steve Shelton
I kolejny bezsensowny temat można zamknąć albo usunąć i kurwa pisz Rysiek po polsku te tematy bo ludzie pomyślą, że jesteś ułomny albo co gorsza, że tu sami ułomni siedzą.
Hehe Drogi Stevie Sheltonie. Nie gorszy od gawiedzi która w hućpie wzięła udział :mrgreen:
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#29

Canidia 3 lata temu

Z polskich bębniarzy zdecydowanie na uwagę zasługuje, wiadomo, Stormblast, ale i Diabolizer (Robert Powała) - grający w Mordhell, Moloch Letalis czy Throneum. Jakiś miesiąc temu widziałam dwie pierwsze kapele na żywo - nie dość, że gość grał dwa koncerty z rzędu, to jeszcze jego styl grania jest bardzo energiczny, co bardzo wśród garowych lubię.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4438
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#30

deathwhore 3 lata temu

Robert gra fajnie, ale na tym samym koncercie miałaś okazję oglądać dużo lepszego bębniarza. Darek grający chwilę później nie zostawił pytań.

Chociaż pod względem perkusyjnym to nadal niewiele rzeczy w Polsce może się równać ze wczesną Antigamą.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian

Wróć do „Dyskusje muzyczne”