Behemoth

[Zsamot]

Nergal to jest jednak chuj i donosiciel... Popierdolił zawodowo Piaska...

https://www.o2.pl/informacje/skandal-na ... 715623200a

[Okkultist]

Nergal to jest jednak chuj i donosiciel... Popierdolił zawodowo Piaska...

https://www.o2.pl/informacje/skandal-na ... 715623200a

No to chyba oznacza koniec kariery w telewizji rządowej.

[Zsamot]

Tak, ujebał kolesia... Totalny chuj i tyle.

[Pan Efilnikufesin]

No to jak to w koncu jest?Fajny ten Behemoth czy nie fajny?

[dj zakrystian]

Tajny prezent na urodziny od Nergeja. Mając takich kumpli nie musi szukać wrogów. Przy okazji narobił szumu wokół siebie i upierdolił Piaska, który dostał już pismo od TvPis.

[pit]

Of all the cheap tricks Nergal, of all the lousy grassy rat tricks; with your last mooched nickel from Instagram; Nergal called the law.
So now we all have to pay. Smart little bastard standing there with his pockets inside out. Very funny, Nergal, very funny.

[Nekroskop]

Edit:

Jebać, po chuj ja się w ogóle wypowiadam w tym temacie.

[Okkultist]

Nergal wszystko nagrywa i wrzuca do neta. Takiego Piasek ma kolegę...
Jak zwykle może się tłumaczyć ''ośmioma gwiazdkami'', a fani i tak mu napiszą ''Nergal for president''.

[Vexatus]

No i skończy się brylowanko w gównianych programach TVPiS i wyciąganie łapek po publiczne pieniążki. To dopiero będzie bieda... Wcale mi go nie jest szkoda...

[Pogan696]

Tak się kończy jak podstarzały gwiazdor bierze się za internet i udaje młodszego niż jest naprawdę. Pisałem, że to jest żałosne, ale robi reklamę. Mi przypomina to te stare prókwy, które odkrywają neta i wstawiają zdjęcia z tygrysami w tle. Piasek skończył się na Mafii 1993 . Nie znam się, ale chyba można prowadzić swoje media społecznościowe z klasą jak Possessed, które przeżywa swoją drugą młodość w tej chwili. Becerra jest naprawdę typem z klasą.

[Pan Efilnikufesin]

Tak się kończy jak podstarzały gwiazdor bierze się za internet i udaje młodszego niż jest naprawdę. Pisałem, że to jest żałosne, ale robi reklamę. Mi przypomina to te stare prókwy, które odkrywają neta i wstawiają zdjęcia z tygrysami w tle. Piasek skończył się na Mafii 1993 . Nie znam się, ale chyba można prowadzić swoje media społecznościowe z klasą jak Possessed, które przeżywa swoją drugą młodość w tej chwili. Becerra jest naprawdę typem z klasą.

Slabe jakosciowo produkty trzeba reklamowac.

[Pogan696]

Też. Produkty, które są na topie, ale które w każdej chwili mogą spłynąć ze strumieniem tez . Ale ciągle uważam, że Nergal ma jakiś problem jak reszta przebrzmiałych.

[Pan Efilnikufesin]

Moze i ma jakis problem,nie wiem,nie znam chlopa.........moze kasa musi sie zgadzac?
W kazdym razie,dla mnie,jego zespolik to smieszny cyrk na kolkach.Slaby produkt ktory musi byc reklamowany zeby sie sprzedal.

[Kozioł]

Od strony #18 nie napisalem w tym temacie ani slowa

[Pan Efilnikufesin]

Od strony #18 nie napisalem w tym temacie ani slowa

Jak nie napisales jak napisales ze nie napisales

[TITELITURY]

Ciśniemy dalej bekę z największego idioty w światku polskiego metalu? Chociaż Słyż depcze mu po piętach. Nergal zabłysnął ostatnio sesją zdjęciową homo i tylko czekać, aż zacznie walić się dla fejmu w kakao. I chyba wyczuł rynek, bo nasi rodzimi metalowcy coraz bardziej lgbtqqryq friendly, chętniej kupią płyty gościa grającego pedalski death metal.
Ej, ale każdy death metal jest pedalski.
Hmmm...

Ostatnio wróciłem do Gromu oraz Svanthewida i Borze, jaki to solidny kawałek black metalu. Te albumy nic, a nic się nie zestarzały i nadal kopią w ryj. Tyle w nich młodzieńczej energii, tyle zacietrzewienia, buntu. A teraz tylko wyrachowana muzyka dla fanów Nile. W odróżnieniu od Ihsana, Nergej nie wie kiedy skończyć.

[Pogan696]

Odwołania do Grom i Sventevith to wołanie o powrót (starych dobrych czasów). Ja osobiście, darzę te dwa albumy dużą dozą sentymentu, ze względu na to, że w sumie od nich zacząłem zgłębiać w pagan metal. Dzisiaj trącą myszką, ale jako wspominki i kanon polskiego black-u jak najbardziej. Ten Beh przeminął jak Nibiru i teraz mamy, to co mamy. Nie uważam, że Beh nagrał jakieś słabe albumy, ale widać, że Nergal ma parcie na szkło i sztuczne lifestylowy samogwałt. Chwali się po prostu. Co tu dużo gadać? Próżniak i plociuch .

[Kozioł]

Ja tam nie narzekam. Kupiłem białego satanistę i nie ma co płakać: https://www.discogs.com/sell/release/5383276?ev=rb Kasa powinna się zgadzać!

[Zsamot]

Ja tam nie narzekam. Kupiłem białego satanistę i nie ma co płakać: https://www.discogs.com/sell/release/5383276?ev=rb Kasa powinna się zgadzać!

Satanist to perfekcyjna płyta. Oby im się udało dalej nagrywać na tym poziomie. Bo zastój koncertowy w domu liderowi nie służy.

[deathwhore]

Nie jest idiotą, raczej pajacem. Po prostu ma zajebiste wyczucie rynku pod każdym względem a jednocześnie nie ma skrupułów. Ma swoje 5 minut i stara się z nich wyciągnąć jak najwięcej. Czy nie zdaje sobie sprawy z tego, że to co robi jest żenujące? Na pewno o tym wie. Ale nie bez powodu artyści nie biorą "wypłaty", a "honorarium". Honorarium to cena, za jaką sprzedajesz swój honor. Adam widać zapracował na to, żeby odpowiednio dużo sprzedawać go za odpowiednio duże pieniądze. Na szczęście też żadna płyta nie podoba mi się na tyle, żebym musiał sobie o tym przypominać w czasie słuchania muzyki, bo black metale nagrywał w chuj śmieszne, potem te plastikowe death metale były zwyczajnie nudne. Chyba nawet jeszcze bardziej niż te dwie ostatnie płyty na których skręcił w stronę rocka. Można posłuchać dla ładnej produkcji, bo ta ostatnia brzmi przepięknie jak na metal, ale co z tego, jak muzycznie mnie nie rusza?

[Kozioł]

Ja tam nie narzekam. Kupiłem białego satanistę i nie ma co płakać: https://www.discogs.com/sell/release/5383276?ev=rb Kasa powinna się zgadzać!

Satanist to perfekcyjna płyta. Oby im się udało dalej nagrywać na tym poziomie. Bo zastój koncertowy w domu liderowi nie służy.

Perfekcyjna jak sprzedam z podwójnym zyskiem. Nawet jej nie włączyłem jeno mp3 czy yt.

Nie jest idiotą, raczej pajacem. Po prostu ma zajebiste wyczucie rynku pod każdym względem a jednocześnie nie ma skrupułów. Ma swoje 5 minut i stara się z nich wyciągnąć jak najwięcej. Czy nie zdaje sobie sprawy z tego, że to co robi jest żenujące? Na pewno o tym wie. Ale nie bez powodu artyści nie biorą "wypłaty", a "honorarium". Honorarium to cena, za jaką sprzedajesz swój honor. Adam widać zapracował na to, żeby odpowiednio dużo sprzedawać go za odpowiednio duże pieniądze. Na szczęście też żadna płyta nie podoba mi się na tyle, żebym musiał sobie o tym przypominać w czasie słuchania muzyki, bo black metale nagrywał w chuj śmieszne, potem te plastikowe death metale były zwyczajnie nudne. Chyba nawet jeszcze bardziej niż te dwie ostatnie płyty na których skręcił w stronę rocka. Można posłuchać dla ładnej produkcji, bo ta ostatnia brzmi przepięknie jak na metal, ale co z tego, jak muzycznie mnie nie rusza?

Te poważne wypowiedzi najbardziej odpowiednie się zdają a te inne, przeszyte dziecinnym metalowym idealizmem, śmieszne i naiwne. To co, wątek rozrywkowy czy wątek identyfikacyjny dla tych co czytają bible metalu? No i ta opcja dla młodszego pokolenia co metal kojarzy z polityką raczej niż ze sztuką grania na instrumentach. W sumie BM to wielka emocja... Więc emocjonujcie się

[Pan Efilnikufesin]

Nie jest idiotą, raczej pajacem. Po prostu ma zajebiste wyczucie rynku pod każdym względem a jednocześnie nie ma skrupułów. Ma swoje 5 minut i stara się z nich wyciągnąć jak najwięcej. Czy nie zdaje sobie sprawy z tego, że to co robi jest żenujące? Na pewno o tym wie. Ale nie bez powodu artyści nie biorą "wypłaty", a "honorarium". Honorarium to cena, za jaką sprzedajesz swój honor. Adam widać zapracował na to, żeby odpowiednio dużo sprzedawać go za odpowiednio duże pieniądze. Na szczęście też żadna płyta nie podoba mi się na tyle, żebym musiał sobie o tym przypominać w czasie słuchania muzyki, bo black metale nagrywał w chuj śmieszne, potem te plastikowe death metale były zwyczajnie nudne. Chyba nawet jeszcze bardziej niż te dwie ostatnie płyty na których skręcił w stronę rocka. Można posłuchać dla ładnej produkcji, bo ta ostatnia brzmi przepięknie jak na metal, ale co z tego, jak muzycznie mnie nie rusza?

Idiotami to mozna zdaje sie nazwac tych ktorzy kapuste mu sla.

[dj zakrystian]

Te pięć minut Nergeja trwa już ponad dekadę, odkąd Apostasy i Evangelion pojawiły się na liście Billboard jako pierwszy polski zespół i to jeszcze grający ekstremalniej od Piaska czy Krawczyka. Potem choroba i powrót z Satanist, która to startowała w kategoriach metalowej płyty dekady. Poprzeczka zawieszona w chuj wysoko a wiadomo, że być ponad dekadę na świeczniku udaje się nielicznym, stąd idiotyczne akcje z drewnianym chujem, psią karmą, pokazywaniem kutasa na insta i promowanie homo lajfstajlu, bo teraz w dupę jest trendy. Nieważne co gadają, byle gadali. Ostatnia płyta już nie przebiła artystycznie i komercyjnie Satanist. Nergej ma świadomość, że Behemoth będzie zaliczał stopniowy spadek fejmu od tej pory i robi co może by być nadal mainstreamowym celebrytą. Przecież nie wróci do zapleśniałej piwnicy. Mimo tego akcja z Piaskiem perfidna i megachujowa. Po trupach do celu, nawet kumpli nie oszczędził.

[Kozioł]

Te pięć minut Nergeja trwa już ponad dekadę, odkąd Apostasy i Evangelion pojawiły się na liście Billboard jako pierwszy polski zespół i to jeszcze grający ekstremalniej od Piaska czy Krawczyka. Potem choroba i powrót z Satanist, która to startowała w kategoriach metalowej płyty dekady. Poprzeczka zawieszona w chuj wysoko a wiadomo, że być ponad dekadę na świeczniku udaje się nielicznym, stąd idiotyczne akcje z drewnianym chujem, psią karmą, pokazywaniem kutasa na insta i promowanie homo lajfstajlu, bo teraz w dupę jest trendy. Nieważne co gadają, byle gadali. Ostatnia płyta już nie przebiła artystycznie i komercyjnie Satanist. Nergej ma świadomość, że Behemoth będzie zaliczał stopniowy spadek fejmu od tej pory i robi co może by być nadal mainstreamowym celebrytą. Przecież nie wróci do zapleśniałej piwnicy. Mimo tego akcja z Piaskiem perfidna i megachujowa. Po trupach do celu, nawet kumpli nie oszczędził.

Ale sam Piasek nic jeszcze ntt nie powiedział..?

[Belzebóbr]

A teraz tylko wyrachowana muzyka dla fanów Nile.

Ho ho, ktoś tu jest bardzo nie na czasie w temacie! Wypierdalaj słuchać dwie ostatnie płyty (i chyba dwie epki) ignorancie!
Czekam aż Hajasz da Nergalskiemu namiary na forum i przyjdzie was tu wyruchać w kakało.

[paero123]

Ale sam Piasek nic jeszcze ntt nie powiedział..?

Milczy, bo pewnie konsultuje się ze swoim menedżerem, prawnikiem oraz chuj wie kim jeszcze tj.specjalistą zarządzania sytuacją kryzysową itp. i kombinują jak wyjść z tego najmniej boleśnie, finansowo i/lub wizerunkowo. Spodziewam się jakiegoś oświadczenie z "ubolewaniem" i "przepraszam wszystkich którzy poczuli się urażeni", może wymyślą jakieś uzależnienie od %, żeby współczuli choremu.

[CzłowiekMłot]

Pojawią się razem z papierami z forumprawne.net i to zakończy pajacowanie.

W temacie - twórczość zespołu moim zdaniem raz na plus, raz na minus. Dość oryginalny jak na stylistykę imidż, świetna machina promocyjna, niezła oprawa koncertowa. Wszystko by było spoko i cacy, gdyby nie upolityczniony mały człowieczek u steru. Ze trzy płyty nawet lubię.

[Pogan696]

Nie jest idiotą, raczej pajacem. Po prostu ma zajebiste wyczucie rynku pod każdym względem a jednocześnie nie ma skrupułów. Ma swoje 5 minut i stara się z nich wyciągnąć jak najwięcej. Czy nie zdaje sobie sprawy z tego, że to co robi jest żenujące? Na pewno o tym wie. Ale nie bez powodu artyści nie biorą "wypłaty", a "honorarium". Honorarium to cena, za jaką sprzedajesz swój honor. Adam widać zapracował na to, żeby odpowiednio dużo sprzedawać go za odpowiednio duże pieniądze. Na szczęście też żadna płyta nie podoba mi się na tyle, żebym musiał sobie o tym przypominać w czasie słuchania muzyki, bo black metale nagrywał w chuj śmieszne, potem te plastikowe death metale były zwyczajnie nudne. Chyba nawet jeszcze bardziej niż te dwie ostatnie płyty na których skręcił w stronę rocka. Można posłuchać dla ładnej produkcji, bo ta ostatnia brzmi przepięknie jak na metal, ale co z tego, jak muzycznie mnie nie rusza?

Ja uważam, że nie zdaje sobie sprawy, że jest żenujący. Próbuję się wymykać spośród skostniałej czeladzi 40-latków dumając młodsze od siebie blondyny i na siłę cisnąć nieco populistyczny lewy life style. Spoko się to ogląda na portalach, ale w sumie wychodzi na to, że to jebany boomer

[Okkultist]

Satanist to perfekcyjna płyta. Oby im się udało dalej nagrywać na tym poziomie. Bo zastój koncertowy w domu liderowi nie służy.

Są tam dobre utwory, ale nie. Nie jest to perfekcyjna płyta. Początek płyty, a zwłaszcza ''Blow Your Trumpets Gabriel'' jest chujowy. Generalnie i tak ten album wypada dużo lepiej niż ''ILYAYD''. Jakoś trudno mi stwierdzić, który pełniak Behemoth jest perfekcyjny. Chyba ''Sventevith''.

[CzłowiekMłot]

Też bym to podobnie streścił. Ostatnia płyta to nieporozumienie. Przy tym czymś "The Satanist" to album niemal bez skazy.

[Nekroskop]

Miałem już zablokować ten temat AdBlockiem, kiedy przypomniała mi się złota myśl mojej prababci: "Nie ma większego tyrana jak kiedy z chama wyjdziesz na pana". Nergal to właśnie przykład takiej cebuli, która urosła wprost proporcjonalnie do odniesionego sukcesu. Absolutnie nie zgadzam się, że on sobie z tego zdaje sprawę, wręcz przeciwnie - myślę, że sobie gratuluje za swoją intelektualną "szatańskość".

[hellpanzer]

ILYAYD to zdecydowanie najsłabsza płyta hehemotha. Każda z poprzedniczek miała jakieś gorsze momenty, ale zawsze plusy przeważały nad minusami, a tutaj mamy do czynienia z produktem absolutnie bezpłciowym i wykalkulowanym. Taka niby kontynuacja "The Satanist" ale wypruta z całej zajebistości tego krążka i do tego jakoś lżej zagrana. Tymczasem wracam do Thelemy, bo płytka to zacna.

[Okkultist]

ILYAYD to zdecydowanie najsłabsza płyta hehemotha. Każda z poprzedniczek miała jakieś gorsze momenty, ale zawsze plusy przeważały nad minusami, a tutaj mamy do czynienia z produktem absolutnie bezpłciowym i wykalkulowanym. Taka niby kontynuacja "The Satanist" ale wypruta z całej zajebistości tego krążka i do tego jakoś lżej zagrana. Tymczasem wracam do Thelemy, bo płytka to zacna.

Czyli tak jak napisałem wcześniej, że ''ILYAYD'' to ''The Satanist'' w wersji rockowej. Lżejszy, bardziej przystępny dla nieogarniętych słuchaczy, smętny i przeciętny. Nergal równie dobrze mógł wydać ten album pod szyldem Me and That Man. No ''Thelema.6'' to jeden z najlepszych płyt Behemoth.

[pitbull]

Satanist to perfekcyjna płyta. Oby im się udało dalej nagrywać na tym poziomie. Bo zastój koncertowy w domu liderowi nie służy.

Są tam dobre utwory, ale nie. Nie jest to perfekcyjna płyta. Początek płyty, a zwłaszcza ''Blow Your Trumpets Gabriel'' jest chujowy. Generalnie i tak ten album wypada dużo lepiej niż ''ILYAYD''. Jakoś trudno mi stwierdzić, który pełniak Behemoth jest perfekcyjny. Chyba ''Sventevith''.

Ja zupełnie inaczej, właśnie Blow Your Trumpets bardzo mi się podoba, widzę w nim taki Alas, Lord is upon me 2.0. Utwór powoli się rozwija, by na końcu zrobić bardzo fajną kumulację i eksplodować. Co do Apostasy, uważam, że bębny są tam trochę groteskowe, to brzmi dosłownie jak jakaś młockarnia. Ta groteskowość odbiera mi satysfakcję z jej słuchania, dociera do mnie, że to takie na pokaz, efekciarstwo. To samo z wokalem na Demigod. To trochę jak z przekoksowanym pakerem na siłowni. A chyba nowy klip wyszedł, w sumie taki w deseń Inner Sanctum, Nergal zjada ogon.

[Okokoko]

Mam wrażenie że ten klip powstał tylko po to, żeby na końcu można było jebnąć w oczy napisem, że powstał za kasę z ministerstwa.
A kawałek słaby.

[CzłowiekMłot]

Czekam, aż Nergej nasz kochany dołączy do akcji #szczepimysię.

[dj zakrystian]

Czekam, aż Nergej nasz kochany dołączy do akcji #szczepimysię.

Wrzucał już focie ze szczypania. A kawałek taki se. Czuć wyppalenie tematu niestety.

[pitbull]

Czekam, aż Nergej nasz kochany dołączy do akcji #szczepimysię.

Za to Nergeja jest teram pełno w mediach popularnych, robi za zatroskany autorytet moralny, arbitra smaku i elegancji, Pan "ą,ę" widać bardzo rozsmakował się w tej roli, polecam jego ostatni "spust" dla Sekielski Productions w deseń "kartoflany" i "mordy nalane".

[Szajtan]

3 września, nakładem Metal Blade Records pojawi się wznowienie Sventevith (Storming Near the Baltic). Wydanie zawierać będzie sporo bonusów w różnej formie oraz zrekonstuowaną przez Davida Thierree okładkę.

[pitbull]

A tu Nergal chyba w nie najlepszej formie. Trafił na badania, ewidentnie coś z nim nie tak. Czyżby szpryca go tak urządziła? Oby tylko wszystko w porządku z nim było. https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/ne ... omments4-1

[yog]

To raczej dosyć normalne, że po takiej chorobie, jaką miał mu robią gastroskopię i sam fakt robienia takiego badania oznacza raczej tyle, że szpryca go nie urządziła i można było to bez strachu zrobić. Jest to badanie bardzo nieprzyjemne, ale raczej zapobiegawcze. Sprawdza się czy nie ma jakichś zmian nowotworowych itp., żeby im w razie czego jak najwcześniej zaradzić, na przykład wycinając z przełyku polipy, które się z czasem mogą w nowotwór zamienić, a że Nergal raka pokonał, to zapewne te 10 lat po poprzednim jest normą. W przypadku przeszczepów normalka (zgaduję, że po przeszczepie szpiku się przyjmuje leki immunosupresyjne), szczepionki tu nie mają nic do rzeczy.

[dj zakrystian]

Nerguś robi trzecią płytę Me in that Man. Wśród zapowiedzianych gości Devin i Myrkur. Piasek jeszcze nie potwierdził

[Zsamot]

A dla mnie ważniejsze, że od razu się Nergal zaangażował w koncert dla Romka.

Wolę oceniać po czynach. Słowa i wygłupy mam w dupie.

[Zsamot]

No, odjebu z butami to i Luczyk by nie przewidział. Temu facetowi to ostro się odkleja pod kopułą. Burak kuźwa do n-tej.

Ja pierdolę. Akcja z Uberem ma niemal zagwarantowane drugie miejsce w kategorii żenady roku.

Luczyk ma 1 miejsce i każdego kasuje, ale o drugie i trzecie miejsce walka trwa. Do gry włączyli się Grzegorz (kto nie wypił piwa przed jazdą samochodem), Beata (2 promile) i Kukiz (***** ***).

[Nekroskop]

Adam "Nergal" Darski od lat kreuje się na kontrowersyjnego artystę, który lubi od czasu do czasu podrzeć Biblię na scenie czy przebrać się za penisa.

Zajebiste podsumowanie tej postaci. Propsy dla pudelka.

[dj zakrystian]

No, odjebu z butami to i Luczyk by nie przewidział. Temu facetowi to ostro się odkleja pod kopułą. Burak kuźwa do n-tej.

Ja pierdolę. Akcja z Uberem ma niemal zagwarantowane drugie miejsce w kategorii żenady roku.

Luczyk ma 1 miejsce i każdego kasuje, ale o drugie i trzecie miejsce walka trwa. Do gry włączyli się Grzegorz (kto nie wypił piwa przed jazdą samochodem), Beata (2 promile) i Kukiz (***** ***).

Dzbana roku ma pewnego Kałboj Luczyk. Nerguś obecnie więcej znany z żenujących akcji, niż muzycznie. Idzie w ślady Koziidrak. A kto to Grześ od piw?

Co do samego Behemoth, to mam pewność wręcz, że nic na poziomie Evangelion/Satanist już nie uświadczymy. Nergal to wypalony muzyk bazujący obecnie na skandalikach i znanych nazwiskach w jego Me in that Man. Wygląda na to, że bardzo mu rola pajaca celebryty odpowiada. Czytając dawne wywiady z nim sprawiał wrażenie ogarniętego typa z wielką pasją. Co poszło nie tak?

[TheAbhorrent]

Nergal jest na końcu długiej listy osób, którzy po osiągnięciu sukcesu odlecieli i zaczęło im się wydawać, że mogą więcej. Koleś żyje w epoce mediów społecznościowych, na które ma parcie, dlatego tak to widać. Jak dla mnie nic szczególnego. Wypalony? Możliwe, ale też nie jest standardem utrzymywanie pasji dłużej.

Kałboy to po prostu kawał drania, nie do porównania. A wspomniany Grzegorz to jeszcze inna kategoria: szkodników społecznych. Moim skromnym zdaniem zdecydowanie najgorszy z tej trójki, bo oddziałuje na masy swoim debilizmem.

[Zsamot]

No, odjebu z butami to i Luczyk by nie przewidział. Temu facetowi to ostro się odkleja pod kopułą. Burak kuźwa do n-tej.

Ja pierdolę. Akcja z Uberem ma niemal zagwarantowane drugie miejsce w kategorii żenady roku.

Luczyk ma 1 miejsce i każdego kasuje, ale o drugie i trzecie miejsce walka trwa. Do gry włączyli się Grzegorz (kto nie wypił piwa przed jazdą samochodem), Beata (2 promile) i Kukiz (***** ***).

Dzbana roku ma pewnego Kałboj Luczyk. Nerguś obecnie więcej znany z żenujących akcji, niż muzycznie. Idzie w ślady Koziidrak. A kto to Grześ od piw?

Co do samego Behemoth, to mam pewność wręcz, że nic na poziomie Evangelion/Satanist już nie uświadczymy. Nergal to wypalony muzyk bazujący obecnie na skandalikach i znanych nazwiskach w jego Me in that Man. Wygląda na to, że bardzo mu rola pajaca celebryty odpowiada. Czytając dawne wywiady z nim sprawiał wrażenie ogarniętego typa z wielką pasją. Co poszło nie tak?

św. Grzegorz Kupczyk - rycerz od pijanych dziewic

też niestety już niewiele oczekuję od Behemoth. Ten lider ma takie parcie na szkło, że jakoś nie widzę czasu na pasję. Jest zwykłym narkomanem, od mediów społecznościowych. Nie piszę tego złośliwie. To są nowe choroby naszych czasów.

[yog]

To samo gadanie od 10 lat co najmniej a jak by nie było Behemoth póki co tylko coraz to większe sukcesy święci, a jak tak dalej pójdzie, to zaraz będzie marką pokroju Kreatora czy innego Running Wild, co płyty sprzedaje co by nie wydali.

[dj zakrystian]

No widzisz, dobre porównanie. Kreator i RW obecnie wydaje miałkie przeciętne płyty odcinając kupony od lat chwały. Behemoth ku temu zmierza. ILYAYD to już taka bezpieczna płyta, zapewne kolejne będą jeszcze słabsze ale sprzedawać się będą, co ma sukces komercyjny do artystycznego? Na moje Satanist zamknął rozwój i udane płyty Nergala, który woli obecnie pokazywać jak macha girami w taksówce niż stworzyć coś z pasją, co by urywało łeb.