Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Metal a popkultura

Ryszard

► Pokaż
Obrazek
[wydzieliłem temat, żeby nie robić syfu w temacie o Morbid Angel - yog]
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

WYPIERDALAĆ Z TYM
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Przecież to jakiś niedoszły kark z siłki z nieumiejętnie doczepioną głowa Kim w Photo Shopie. Straszna kiła
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ale to już wystarczy, żeby się internety podjarały, że hohoho metal!!!!!!!!!!!! posty będą do wyjebania zanim pójdę spać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Takie posty tez powinieneś zostawiać, bo niby czemu masz kasować? Dotyczą przecież pośrednio stosunku do zespołu, którego koszulka jest i można nawet na ten temat mała dyskusję domysłów przeprowadzić - dlaczego akurat ta pani w tej koszulce się komuś widzi?
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie będzie tu żadnego Kardashianowania, dziękuję uprzejmie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Zostaw, co ci szkodzi? To nie klasztor z ojcem yogim, jego głównym opatem, trochę syfu też się przyda - inaczej będzie straszna nuda, gdzie oprócz info newsów w kółko tylko czytamy powtarzające się te same oklepane zdania: again and again and ...
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Można zrobić wątek z pierdoleniem o tym czy jak Rihanna płaci 500 dolców Christophe Szpajdelowi za zrobienie logo i potem na telebimie na koncercie je wyświetla to jest spoko czy nie spoko, albo jak Bieber sobie robi metalowe logo czy nosi na koncercie pseudo vintage koszulkę Ride the Lightning z listą miast własnej trasy itp. czy to też spoko i fajnie, że metalowy design i image przenika do mainstreamu (jeśli Lords of Chaos będzie niezłym filmem to spodziewam się kosmicznego hype na black metal), ale zostawmy niedojebane photoshopy tej mordy z wianuszkiem ze snapchata w spokoju i zachowajmy jakiś minimalny poziom chociaż, bo od pisania o takich personach do ostatecznego skurwienia się na pudelka to jest Ci powiem droga niedaleka.

EDIT: oczywiście Rihanna czy nawet i Bieber to jednak jakiś kurwa talent chociaż, a nie sława z dawanie dupy. Żeby to chociaż ktoś w tym utalentowany był.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1538
Rejestracja: 7 lat temu

pp3088

To zdjęcie jest ponoć nieprzerabiane, a sprawa jest grubsza bo z tyłu widać na blacie dwie kreski, już KK sprostowała, że to cukier :D Wygląda chujowo bo ta wywłoka używa jakiś filtrów.


Internet huczy, a ja się śmieje. Najlepsze wypowiedzi:
Still not as bad as Illud Divinum Insanus....
That ain't nuthin I saw Whoopie Goldberg wearing a Decapitated hoodie and circle pitting at the Suffocation show.
Blessed are the THICC
maybe the girl likes to rock out to some Morbid Angel demos when shes slamming beers in her garage, who the fuck knows? all i know is that her booty is FAT.
Where the butts live
Where the butts breed
Where the butts blow
and the crack falls down
their burning buttocks
Introducing into our mind - now
They plot for the total control of the dicks
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Zaraz z ich FB wkleję zdjęcie rozochoconej fanki, stojącej w objęciach członków zespołu i co też będziesz kasował? Przecież to głupota - nikt nie robi tego nagminnie. Foty obrazują image, czy też pewien obraz postrzegania kapeli przez fanów. A ta powyższa, nawet jeśli sztuczna, wyraża domyślnie pewną postawę niechęci i krytyki wobec zespołu.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

To jak już tak strasznie chcecie wiedzieć jej młodsze siostry wklejały swoje mordy na koszulki jakichś Nirvan i Slayerów i to sprzedawały za gruby hajs. Jakaś afera i przepraszały itp. No i chyba już dość znana koszulka Kill the Kardashians Gary'ego Holta po tym jak jedna z małolat nosiła koszulkę z logo w wersji pentagram z mieczy. Generalnie to myślę, że taki Kanye West to raczej się orientuje, co to jest Morbid Angel i może się dziewczynie logos spodobał, a może nawet na tej koszulce jest np. okładka Altars of Madness i zajebista szmata z tego?

Mnie tam, zupełnie szczerze mówiąc, wkurwia np. jak Speckmann na profilu Master na fb napierdala foty fanów, bo ktoś ma koszulkę albo frotkę z logo i im wysyła, te zdjęcia żenujące są zazwyczaj :P

Pierdolenie o tego typu osobach mi się bardzo źle kojarzy ze względów zawodowych. Jak dla mnie to nie jest nie wiadomo jaka kontrowersja, obraza dla Morbid Angel, bo oni już sami się potrafili dostać na dno bez niczyjej pomocy. Generalnie noszenie koszulek tej kapeli popieram, ale ogromnego zdjęcia tej mordy szczerze nie mam ochoty oglądać, bo za chwilę się zaczną wstawki w stylu twarze Vincenta i Treya wklejone na obrazek dwóch robiących sobie dobrze panów i będzie śmiechu, co nie miara :P

Wracając do Morbid Angel to słuchałem ostatnio Entangled in Chaos i Vincent tam wypadł beznadziejnie na wokalu.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

I git. Tak powinno być. Jest wolność, czy nie ma? @yog nie bądź faszystą. Przecież i o takich aspektach, przenikania medialnego chłamu i kiczu do subkultury oraz jej wpływu na obraz zespołu odbierany przez fana, niejednokrotnie będący przyczyną fali heatów, da się porozmawiać w ich wątku, a nie w jakimś tam osobnym w beka jaja, czy gdzie indziej. Jak widać @pp jest czujny i wie o co w tym biega - a ja myślałem, że to zupełny fotomontaż.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1538
Rejestracja: 7 lat temu

pp3088

yog pisze: 7 lat temu To jak już tak strasznie chcecie wiedzieć jej młodsze siostry wklejały swoje mordy na koszulki jakichś Nirvan i Slayerów i to sprzedawały za gruby hajs. Jakaś afera i przepraszały itp. No i chyba już dość znana koszulka Kill the Kardashians Gary'ego Holta po tym jak jedna z małolat nosiła koszulkę z logo w wersji pentagram z mieczy. Generalnie to myślę, że taki Kanye West to raczej się orientuje, co to jest Morbid Angel i może się dziewczynie logos spodobał, a może nawet na tej koszulce jest np. okładka Altars of Madness i zajebista szmata z tego?
Nirvany, Iron Maideny, Sex Pistolsy czy Metalliki to nosi już prawie każdy. Każdy zna te nazwy. Nawet moja matka zna Slayera czy Nirvane. MA to trochę głębsza nisza, więc jest to w pewien sposób ciekawe. Równie dobrze mogła kupić tą bluzę w jakimś szmateksie i ubrała byle co by nie wybrudzić "markowych" ubrań do kreski. Albo podoba jej się logo, właśnie...

Jak to jest, że metal uznawany powszechnie za prymitywny, brzydki, zły, kiczowaty ma takie fajne loga? Loga, które znajdują uznanie estetyczne wśród różnych "trendy" osób. Ciekawa sprawa :D

Co do Biebera i KK. Wolę Kardashian, bo chociaż zdaje sobie sprawę że nie umie śpiewać i nie próbuje. Justina Biebera muszę niestety słyszeć w pracy. Teraz leci rzadziej, ale jak wydawał płytę to po 10 razy dziennie w pierdolonym radiu. Gardzę nim okrutnie.

P.S. Jak Cie to tak boli yogi to wydziel temat: Metal, a popkultura. W sumie tak jak napisałeś niedługo może być moda na black metalowe logosy :D
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

yog pisze: 7 lat temu Ale to już wystarczy, żeby się internety podjarały, że hohoho metal!!!!!!!!!!!!
Co swietnie oddaje calostronnicowa reakcja @yoga i @Pionierea haha.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

yog pisze: 7 lat temu To jak już tak strasznie chcecie wiedzieć jej młodsze siostry wklejały swoje mordy na koszulki jakichś Nirvan i Slayerów i to sprzedawały za gruby hajs. Jakaś afera i przepraszały itp. No i chyba już dość znana koszulka Kill the Kardashians Gary'ego Holta po tym jak jedna z małolat nosiła koszulkę z logo w wersji pentagram z mieczy.
Tu Gary Holt w ostatnim wywiadzie o tej koszulce:

"It was made by a friend of mine, Jack. [It was] put together just because he knows my deep, bitter, black hatred of them. It's like… I don't begrudge them for their money, I just fucking hate people that are becoming superstars for doing nothing. Kim Kardashian was a closet organizer and then she did a sex tape and became famous for it and now they stick their name on products and I hate their guts. So my friend Jack actually made the shirt for me first and then we decided to start our own little merch company No Love Apparel and sold them and it became like a huge viral thing."

Trzeba przyznać, że co do tych wszystkich gwiazdek typu Kardashian to ma w sumie rację.
Ryszard pisze: 5 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

...ale nie przeszkadzało mu to robić hajs na ich nazwisku - i jeszcze się tym przechwala.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 818
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

Epoxx

O właśnie przecież teraz film o black metalu będzie, wyczuwam wzrost userów na forum, a tak na marginesie noszenie koszulek zespołów z premedytacją nie mając o nim pojęcia to jakaś kpina i farsa. Jakiś czas temu w pracy koleżanka pokazała mi z tweetera, snapchata czy innego gówna, vlog jakieś laski i nosiła tam koszulkę metallici. No i opowiedziała tam, że mamy XXI wiek i można nosić takie koszulki nie znając zespołu, a ona nie zna, ale to ładnie wygląda i chuj będzie nosić, żeby dodać trochę buntu do swojego image heh.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

A koszulkę Athletic 1864 powinno się nosić, jeśli się nie występowało wtedy na olimpiadzie, czy przypał? Bo ja tam nie lubię ubrań z randomowymi napisami w stylu Motor Club :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

A random napis Jack Daniels, czy jeleń z Jagermeister?
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 818
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

Epoxx

Jedyna tru koszulka!

Obrazek
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ale jak już nosisz Jacka Danielsa to pewnie lubisz sobie go chlapnąć, nawet jeśli często cię nie stać, a taki napis Harvard 1943 może już kogoś zmylić i pomyśli, żeś wybitny kajakarz. Jak tak sobie myślę to mam jakąś koszulkę Ferrari z tych takich licencjonowanych z kolekcji Pumy i mi trochę głupio w niej chodzić w sumie :P Mam też bluzę z kapturem tego Puma Ferrari i zajebisty sprzęcior to był, prawie dekadę chyba już się trzyma.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Zwykle unikam, ale dziś odwiedziłem Złote Tarasy i poza oczywistymi opcjami w stylu bluzeczki damskie w Bershka z napisami kreślonymi fontem Iron Maiden widziałem dwie małolaty w koszulkach z napisami do złudzenia przypominającymi logo doomowego Pentagram. Po zmniejszeniu dystansu okazało się, że tam Justin Bieber jest napisane, ale czcionka faktycznie zajebana z Pentagramu.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6181
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

yog pisze: 7 lat temu Zwykle unikam, ale dziś odwiedziłem Złote Tarasy i poza oczywistymi opcjami w stylu bluzeczki damskie w Bershka z napisami kreślonymi fontem Iron Maiden widziałem dwie małolaty w koszulkach z napisami do złudzenia przypominającymi logo doomowego Pentagram. Po zmniejszeniu dystansu okazało się, że tam Justin Bieber jest napisane, ale czcionka faktycznie zajebana z Pentagramu.
Teraz moda na metalowe/rockowe t-shirty przyjszła z JEWSA. Tam to czarnoskóre rapery noszą z umiłowaniem t-shirty Iron Maiden, Slayer, AC/DC itp. itd. Swoją drogą jak byłem ostatnio z żoną na zakupach w Centrum Targówek i trochę pochodziliśmy po "modnych i lubianych" sklepach odzieżowych to tam też takie koszulki widziałem, albo takie z napisami w stylu logówek znanych kapel. Shit just got real :shock:
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4854
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Ale przecież metal jest elementem kultury masowej...
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6181
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

TITELITURY pisze: 7 lat temu Ale przecież metal jest elementem kultury masowej...
Ano jest, a teraz to już dobitnie widać. Mimo to jakoś wiecznie wielu marzy o podziemiu i elitaryzmie (głównie w black metalu oczywiście).
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

Nie dogodzisz...

Na początku lat 90tych każdy podziemny zespół marzył aby normalnie wydać album. Gdy wreszcie nadeszły normalne czasy a normalni ludzie przyzwyczaili się do muzyki szatana, tak jak do jazzu, bluesa, r'n'ra, punka i techno, zaczęło się kwiczenie i silenie na elitarność... Po chuj?

A ci co marzą niech powrócą do rzeczywistosci bo to właśnie BM w XXIw z lasu, pieczary czy szczytu wzgórza, wkroczył między ludzi, czerpiąc garsciami z przeróżnych, broń szatanie, nie-elitarnych źródeł.

Metal stał się lepszy, ambitniejszy i różnorodny. Zaganianie go z powrotem do średniowiecza muzycznego jest tak pojebane jak wiara w pomysły "spieprzaj dziada". Widocznie małe rozumki zapodają taką hecę...
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4854
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

To zależy od gustu, czy się komuś ten metal po wyjściu spod ziemi podoba, czy nie. Mnie te wszystkie mieszanki blacku z jazzem, bluesem, techno i hip-hopem tak dokumentnie koło chuja latają, że wolę puścić sobie n-ty dobrze zagrany klon Burzum z czasów Aśki bądź Filozofa, niż to. Już tu chyba zresztą pisałem, że ograniczenia wzmacniają sztukę. Weźmy sobie na przykład takie polskie komedie. Dlaczego "Miś", albo "Rejs" bawią do dzisiaj ? Bo reżyser musiał kombinować jak obejść cenzurę. Dzisiaj już tego robić nie musi, czego efektem twory, których na trzeźwo absolutnie nie da się oglądać. I tak jest ze wszystkim. Z muzyką, malarstwem, literaturą, czym tam chcecie. Metal przestał być elementem kontrkultury, Satyricon gra z jakimiś czarnuchami na norweskich festiwalach, Behemoth produkuje kawę, Watain sprzedaje stringi ze swoim logo, a efekt tego taki, że doświadczamy klęski urodzaju. Powstało multum chujowych kapel, których muzyka nie wywołuje żadnych emocji i trzeba się nagimnastykować, żeby w tym popiele odnaleźć jakiś diament. Albo można udawać przed sobą samym i odgrywając "maniaka", zachwycać się każdym gównem, jakie tylko pokaże się na rynku. I to jedt majbardziej bolesne. Bo już pomijam ten przykry fakt, że metal stał się jakąś pierdoloną rewią mody. Ludzie kupują bluzy, koszulki, a potem jeden przez drugiego licytują, kto się ubrał bardziej zajebiście. Poszedłem kiedyś w Anglii na gig Cruciamentum, a że było to dzień przed wypłatą, miałem w portfelu tylko 15 funtów. Piwo kosztowało 5, t-shirt i płyta 10. Kupiłem płytę, a od kolesia usłyszałem, że mogłem koszulkę. Patologia. Ta moda jest efektem popularyzacji muzyki.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

Metal nie jest i nie był żadną częścią kontrkultury. Ciężko nazwać go subkulturą....

A goście mówiący o kopiach Burzum z reguły nie płacą za fizyczne nośniki więc się nie liczą

Samo Aske jest właśnie artystyczną woltą i zaprzeczeniem twojej humoreski. Bo jeżeli nie to powinien zabierać elitarną muzę pod Venom.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4854
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Ryszard pisze: 7 lat temu Metal nie jest i nie był żadną częścią kontrkultury. Ciężko nazwać go subkulturą....

A goście mówiący o kopiach Burzum z reguły nie płacą za fizyczne nośniki więc się nie liczą
Metal czerpie z punka, punk jest następcą hipisów z lat 60. Długie włosy i podarte skórzane kurtki miały wyrażać bunt przeciwko rzeczywistości, ale rozumiem, że i tutaj, podobnie jak w temacie problemów z Europą, masz jakąś swoją wizję, więc nie będę się sprzeczał.

https://sjp.pwn.pl/sjp/humoreska;2560900.html
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

TITELITURY pisze: 7 lat temu
Ryszard pisze: 7 lat temu Metal nie jest i nie był żadną częścią kontrkultury. Ciężko nazwać go subkulturą....

A goście mówiący o kopiach Burzum z reguły nie płacą za fizyczne nośniki więc się nie liczą
Metal czerpie z punka, punk jest następcą hipisów z lat 60. Długie włosy i podarte skórzane kurtki miały wyrażać bunt przeciwko rzeczywistości, ale rozumiem, że i tutaj, podobnie jak w temacie problemów z Europą, masz jakąś swoją wizję, więc nie będę się sprzeczał.

https://sjp.pwn.pl/sjp/humoreska;2560900.html
Sprzeczać się nie będę. Skórzaną kurtką ideologii nie zastąpisz. Sorry Stary ale poza muzyką metal nie oferuje żadnych wartości, wzorców czy idei. Tym bardziej tych rozbieżnych od tych kultywowanych przez ogół.

http://sjp.pwn.pl/sjp/kontrkultura;2473601
http://sjp.pwn.pl/sjp/subkultura;2576463
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ryszard pisze: 7 lat temu Sorry Stary ale poza muzyką metal nie oferuje żadnych wartości, wzorców czy idei. Tym bardziej tych rozbieżnych od tych kultywowanych przez ogół.
No jednak nie do końca, death metal w ogromnych ilościach napierdala iluminatów/anunaki/cykliczne wymierania galaktyk etc tematy, a black to samo, w nieco bardziej historycznym ujęciu tj. cywilizacje wschodu etc. Masz te wszystkie choćby Mithrasy, które oferują idee, jak najbardziej! Żyć Cię to nie nauczy, ale jako pożywka dla umysłu sprawdza się, moim zdaniem, wyśmienicie. Tylko to nie jest warunek konieczny, aby tej muzy słuchać. Może tak jak Pioniere ma wyjebane na okładki, tak ty na teksty/ideologie. Dla mnie to wszystko łączy się razem z muzą w zajebisty koncept i metalu bez okładek i bez ideologii by mi bardzo brakowało. Oczywiście nie każda muza jest tym nasiąknięta, ale porównaj sobie rozbieżność tematyki nawet zajebistej, ale jednak muzy popularnej i metalu. Taki Hey śpiewa w 90% o miłości i każda inna kapela tak samo, teksty są lepsze, gorsze etc, ale mega monotematyczne. Cała polska alternatywa aktualnie, wszystkie te Brodki, Natalie Przybysz i cała reszta znienawidzonego feministycznego lewactwa - bardzo monotematyczne są ich kawałki. Zaznaczam przy okazji, że lubię te wymienione panie, ale jednak 99% tekstów pop/rock to seksy, miłoście itp generalnie relacje międzyludzkie. Metal jednak jakieś tam idee w swoje koncepty czasem wrzuca.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5524
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Ryszard pisze: 7 lat temu Metal nie jest i nie był żadną częścią kontrkultury. Ciężko nazwać go subkulturą....
Każda muzyka, dla której tworzone są specjalne festiwale i moda jest subkulturą. Metal czy tego chcesz czy nie był, jest i zawsze będzie subkulturą tak jak rap, skinheads a nawet disco polo.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

OK, @jogi @hajasz. Skoro metal to subkultura a nawet kontrkultura, powinniście być w stanie przedstawić ładnie jakieś ogólne założenia programowe. Idee, światopogląd czy filozofię takiego ruchu. Jak metal ustosunkowuje się do zagadnień społecznych i kulturowych. Jakie jest jego stanowisko wobec religii, polityki i ekonomii. Jakie rozwiazania odrzuca ale również propaguje.

Jeżeli Hajasz ma rację to znaczy to że fan literatury nie jest częścią żadnej subkultury; No ale fan konkretnie lit. fantastyczneji, horroru czy historii religii/filozofii już tak. Podobnie że sportem. To fan badmintona jest z subkultury sportowców? Bo organizowane są mistrzostwa świata? :D

Jogi. Moim zdaniem theme, image, liryki itp to środki wyrazu typowe dla danej dziedziny sztuki, nie zaś jej odgórnie ustalone założenia. Jeżeli sprecyzować: rozrywka i hobby, nie metafizyka czy metalfizyka.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
deathwhore
Tormentor
Posty: 4627
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Ryszard pisze: 7 lat temu
Jeżeli Hajasz ma rację to znaczy to że fan literatury nie jest częścią żadnej subkultury; No ale fan konkretnie lit. fantastyczneji, horroru czy historii religii/filozofii już tak. Podobnie że sportem. To fan badmintona jest z subkultury sportowców? Bo organizowane są mistrzostwa świata? :D

Jogi. Moim zdaniem theme, image, liryki itp to środki wyrazu typowe dla danej dziedziny sztuki, nie zaś jej odgórnie ustalone założenia. Jeżeli sprecyzować: rozrywka i hobby, nie metafizyka czy metalfizyka.
Motorniczy może być członkiem subkultury tramwajarzy. Chodzi o wyróżnienie się grupy poprzez określone cechy (slang, ubiór, etc) z kultury dominującej i tyle, nie potrzebne są żadne manifesty.
Nebiros pisze: 4 lata temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

Czyli menele też tworzą subkulturę.

Jest ubiór, slang itp ale bez jakichś głębszych filozofii.

Wyróżnienie się grupy poprzez określone cechy....

Trochę tego mało...
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Czyli żeby muza miała przesłanie, to musi być jakiś odgórny spisany manifest ideowy całego gatunku? Delikatnie przesadzasz.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

Może tak:

Metalowcy to grupa ludzi pasjonujących się muzyką metalową. Dzięki temu muzyka pozostaje muzyką, do której oczywiście można lub nie, dobudować dowolne wartości. Jednak na koniec dnia słuchamy muzyki własnie dla miłych nam dźwięków, spychając przesłanie na drugi plan.

Metal w moim mniemaniu może być subkultura ale tylko w oczach młodzieży i dzieci bo jakby nie było ilu z dorosłych już ludzi prowadzi metalowy i podporządkowany metalowi tryb życia? I co to w ogóle jest?


Ogólnie pierdolę od rana ale chodzi mi tylko o to, ze metal żadną tam sub-kulturą nie jest. Z prostej przyczyny, zabierz muzykę i poza rozdźwiękiem różnorodnych opinii i światopoglądów nie zostanie nic.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2930
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

kurwa, co za temat, za mało wypiłem by się wypowiedzieć, pierdoli mnie to
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

Ryszard

dj zakrystian pisze: kurwa, co za temat, za mało wypiłem by się wypowiedzieć, pierdoli mnie to
Ja tam lubię popierdolić. A po za tym masz rację :)
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Lady Gaga fanką Anthrax?

Obrazek
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1802
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

yog pisze: 7 lat temu Taki Hey śpiewa w 90% o miłości i każda inna kapela tak samo, teksty są lepsze, gorsze etc, ale mega monotematyczne.
Panie, akurat Hey ma teksty o najróżniejszych sprawach, w dodatku napisane tak, że 90% kapel metalowych nie ma startu.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

porwanie w satanistanie pisze: 7 lat temu
yog pisze: 7 lat temu Taki Hey śpiewa w 90% o miłości i każda inna kapela tak samo, teksty są lepsze, gorsze etc, ale mega monotematyczne.
Panie, akurat Hey ma teksty o najróżniejszych sprawach, w dodatku napisane tak, że 90% kapel metalowych nie ma startu.
no chyba żartujesz z tymi najróżniejszymi sprawami, w kółko napierdalają o relacjach i miłościach w różnej formie
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1802
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

Nooo... pomyślmy:

Teksański, Cisza, ja i czas, Cudzoziemka w raju kobiet, Antiba (toż to prawie jak Odi Profanum Vulgus :twisted: ), Dorosłość jak początek umierania, Dosyć poważnie, Katasza, Leżę tu, leżeć chcę, Mikimoto - król pereł, Prawda...

To tak na szybko, w sumie kupę tekstów o śmierci, samotności i takich tam sytuacjach. Monotematyczności szukałbym raczej w black i death metalu ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Teksty o samotności są wynikiem tematyki około-miłosnej i relacji międzyludzkich, problematyki z tym związanej. Nosowska może sobie śpiewać o miłości do synka itp, ale to wszystko się rozbija o jeden temat - szukania swojego miejsca na świecie i osób, które mają stanowić najbliższe otoczenie człowieka.

Największe hity zespołu natomiast to właśnie ten temat, a wymieniony przez ciebie Teksański o jaraniu zioła też można potraktować jako tekst o oczekiwaniach innych wobec artysty, Cisza ja i czas opowiada o potrzebie izolacji od otoczenia introwertyków i to jest dalej, moim zdaniem, ten sam temat - tj. złożoność ludzkich potrzeb w relacjach z innymi i paradoksy z tym związane.

Moim zdaniem Hey w 3/4 przynajmniej obraca się w tej tematyce egzystencjalnych dylematów wywołanych stycznością z ludźmi, ich oczekiwaniami wobec nas, naszymi oczekiwaniami wobec nich i tego typu sprawami. Nie mówię tego, bo nie lubię kapeli czy Nosowskiej, bo akurat w ciągu ostatniego roku słyszałem całą dyskografię kilka(naście) razy i albo ta tematyka jest stosunkowo zawężona, albo to ja słuchałem tego i interpretowałem w trudnym momencie życiowym, w którym wszystko kojarzyło mi się jednoznacznie.

Przy okazji polecam ich niedawny unplugged w szczecińskiej Filharmonii - bardzo piękne, prawie tak urzekające jak słodkie podziękowania pani Kasi po każdym z kawałków ;)



(jakoś brzydko się spotify wyświetla, też trzeba będzie poprawić te okienka)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1802
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

yog pisze: 7 lat temu Teksty o samotności są wynikiem tematyki około-miłosnej i relacji międzyludzkich, problematyki z tym związanej. Nosowska może sobie śpiewać o miłości do synka itp, ale to wszystko się rozbija o jeden temat - szukania swojego miejsca na świecie i osób, które mają stanowić najbliższe otoczenie człowieka.
Skoro uogólniamy... czy powinienem być w tym momencie złośliwy i wskazać te dwa czy trzy tematy w nieskończoność opracowywane w black metalu? ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17800
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Wypadałoby ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1802
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

Mroczna duchowość, krajobrazy i folklor, zniszczenie i pożoga.



W DSBM dodatkowo - odmawianie zajęcia swojego miejsca na świecie i unikanie osób, które mogłyby stanowić najbliższe otoczenie człowieka :twisted:
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4046
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

yog pisze: 7 lat temu albo to ja słuchałem tego i interpretowałem w trudnym momencie życiowym, w którym wszystko kojarzyło mi się jednoznacznie.
@yog tu masz odpowiedz, którą sam se udzieliłeś.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4351
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Ej no, Nosowska pisze naprawdę dobre teksty i nie zgodzę się, że jest monotematyczna, bo w taki sposób jak to Yogzor opisał to prawie wszystkie teksty tzw muzyki popularnej można podciągnąć pod miłość :P Monotematycznie o miłości to pisze np. Lana Del Rey, tylko co z tego skoro muzycznie wygrywa (przynajmniej na dwóch pierwszych albumach).

Wydaje mi się, że z Heyem jest trochę tak jak Pidżamą Porno. Póki Grabowski nie pisał o Antifie ( :mrgreen: ) to jego teksty naprawdę niosły sobą jakąś wartość, tylko, że w 99% przypadków fanów PP i tak były odbierane jako radosna manifestacja punkowego, anarchistycznego stylu życia.
Panzer Division Nightwish
deathwhore
Tormentor
Posty: 4627
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Wszystkie piosenki są pisane o miłości, tylko czasem metalowcy są tak chujowymi ludźmi, których nie chce żadna baba, że pod płaszczykiem wielkiego okultysty albo nihilisty manifestują swój brak miłości w życiu, no i ogólne spierdolenie. Ja piszę piosenki o miłości wprost i się tego nie wstydzę. Muzyka w ogóle jest sublimacją popędu seksualnego.
Nebiros pisze: 4 lata temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian