Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1868
Rejestracja: 7 lata temu

Re:

Blind rok temu

yog pisze:
rok temu
Blind pisze: Tak mówisz, bo słuchasz tej muzyki od dawna i generalnie łatwiej Ci ją przyswoić, ale jak ktoś dopiero zaczyna słuchać black metalu albo w ogóle metalu nie słucha, to nawet przy bardziej przystępnym Paracletus wymięknie, gdy zaczną się te ich charakterystyczne chaotyczne zrywy z nieharmonijnymi łamańcami..
No nie wiem ziomuś, akurat Paracletusem się DSO wybiło na salony, więc to chyba nie jest strasznie nieprzystępne granie dla szeregowego fana hard & heavy. Zachwycał się tą płytą lata temu ojciec chrzestny internetowej hipsteriady Anthony Fantano i niejeden ten album potem przytulił na domową półeczkę.
No sporo hipsterskich portali chwaliło swego czasu ten album. Na Paracletus chyba najwięcej spokojnych momentów z sympatycznym post-metalem jest, więc może po prostu przeczekują burzę i wtedy wchodzą te momenty :)
A łysy Fantano to od dość dawna chyba słucha metalu i hc to pewnie też mu o wiele łatwiej.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!

Tagi:
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

Lis rok temu

Co wy z tym tupaniem nóżką, tupać nóżką mogę nawet w rytm rzygania po pijaku, to ma być jakiś wyznacznik?
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6326
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Vexatus rok temu

Lis pisze:
rok temu
Co wy z tym tupaniem nóżką
Też się nad tym zastanawiam i czekam na moje dwa konie. ;)
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6096
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz rok temu

Moim zdaniem...
Akurat DSO zostało dość mocno rozreklamowane przez różnych ludków na salonach, ale sądzę, że nie z powodu przystępności, bo bez przesady to nie tego typu zespół, a bardziej z pobudek aury tajemniczości, zła i ambitnych struktur muzycznych i tekstowych.
Nie wydaje mi się również, żeby sam zespół postanowił z tego tytułu się wybić i wstrzelić w gusta szerokiej gawiedzi, w tym black metalowych neofitów. Dalej robią swoje, choć już faktycznie z mniejszym rozmachem niż kiedyś. Nie wchodzą z przysłowiowego buta niszcząc konkurencję nowymi wydawnictwami.

A hipsteriada szpera i wyciąga takie smaczki na wierzch. Z drugiej strony dam przykład takiego Watain, które w podobny sposób zostało wywindowane przez osoby, które z gatunkiem za wiele wspólnego nie mają, ale w ich przypadku odnoszę wrażenie, że im to przypasowało. Poza tym satanizm, krew na scenie, ognie i ogólny show robi robotę, a jak wiadomo dzieciaki zawsze do tego lgnęły - patrz Venom kiedyś.

Teraz w ogóle takie czasy mamy - Revenge. Zespół nie ma co ukrywać o specyficznej i dość zamkniętej grupie wielbicieli (kiedyś) i obecnie popularny wśród wielu młodziaków. Nie dalej jak tydzień temu w samym centrum Warszawy widziałem dziewczynę na oko nastoletnią w takiej samej koszulce "Infiltration.Downfall.Death", którą i ja posiadam. Dziwnie...tym bardziej że w takich okolicach sądziłem że będę jedyny w tego typu koszulkach łażący.

Czasy się zmieniają, być może z pobudek ekonomicznych to dobrze. Jest szansa, że zespoły niszowe zostaną dzięki temu nieco bardziej dofinansowane. Więcej biletów na koncerty pójdzie, merchu itp.

Dalej jednak istnieje i ma się dobrze podziemie. Dopóki współczesne nastolatki nie zaczną łazić w koszulkach czy z naszywkami takiego dajmy na to Venefices, że do rodzimego podwórka nawiążę, to myślę że jest git.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1698
Rejestracja: 6 lata temu

porwanie w satanistanie 4 mies. temu



O skurwysyny...
A little over five years ago, Deathspell Omega returned from Brittany after recording The Furnaces of Palingenesia.

Afterwards, the band started rehearsing to prepare for a series of concerts. Line-up complications eventually doomed the attempt at performing this particular album live.

The following video of the song The Fires of Frustration is an internal working document – the kind produced when musicians are scattered across a continent. The recording device was a smartphone.

While the idea of concerts for Furnaces is now water under the bridge, we can at least divulge a fraction of what we were working on. The performance itself reflects the early phase of a series of rehearsals and, as such, is not flawless.


Aesthetics: Dehn Sora
Sound improvement : Mikołaj Żentara
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1868
Rejestracja: 7 lata temu

Blind 4 mies. temu

Jest klimat na tym wideo. Niby tylko grają i nic się nie dzieje, ale hipnotyzuje to. Jestem pełen podziwu dla gracji, z jaką panowie wywijają palcami na swoich instrumentach.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5526
Rejestracja: 6 lata temu

pit 4 mies. temu

Blind pisze:
4 mies. temu
Jest klimat na tym wideo.
Godflesh "Christbait Rising" vibe.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6326
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Vexatus 4 mies. temu

Kto najbardziej lubi dwa pierwsze pełniaki? :twisted:
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1698
Rejestracja: 6 lata temu

porwanie w satanistanie 4 mies. temu

To co na nich grali darkthrona? Fajne, ale startu nie mają do właściwego DsO.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6326
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Vexatus 4 mies. temu

Ja tam nie słyszę Darkthrone...
Raw Black Metal w rowie!!!
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

Lis 4 mies. temu

Takie trochę Darkthrone, trochę nie, ja bardzo lubię takie granie i często słucham.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17551
Rejestracja: 7 lata temu

yog 4 mies. temu

Trochę Darkthrone, trochę Moonblood, trochę Vlad Tepes. Bardzo lubię.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

Lis 2 mies. temu

brzask pisze:
2 mies. temu
Czy nie lubilem..hm to za duzo powiedziane. Kiedyś wielokrotnie sprawdzając trafiałem pewnie nie na te albumy na które powinienem i dopiero m.in tymi powyższymi Epkami przekonali mnie do siebie...Ale z pełniaków to dalej np nie przepadam jakoś bardzo za Si Monvmentvm.. czy The Synarchy..
Synarchy of Molten Bones rozumiem, bo to bardzo złożona i trudna w odbiorze rzecz, może na początku odrzucić, ale Si Monvmentvm..? Przecież tam się tak dużo dzieje ładnych rzeczy.

Morduję teraz FAS, kurwa jaka to jest niesamowita płyta, te łamańce i piekielny chaos poukładane jednak w tradycyjną rockową strukturę, smutek, tęsknota, koncept relacji z Bogiem, odrzucenie, bezradność, próba zrozumienia natury istnienia, wieczności, grzechu, myślimy że już mamy a jednak nam ucieka, zwiewne idee. Geniusz.

Obrazek

..et Factus est sudor eius sicut guttae sanguinis decurrentis in Terram...
Domine, in pulverem mortis deduxisti me
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17551
Rejestracja: 7 lata temu

yog 2 mies. temu

Lis pisze:
2 mies. temu
brzask pisze:
2 mies. temu
Czy nie lubilem..hm to za duzo powiedziane. Kiedyś wielokrotnie sprawdzając trafiałem pewnie nie na te albumy na które powinienem i dopiero m.in tymi powyższymi Epkami przekonali mnie do siebie...Ale z pełniaków to dalej np nie przepadam jakoś bardzo za Si Monvmentvm.. czy The Synarchy..
Synarchy of Molten Bones rozumiem, bo to bardzo złożona i trudna w odbiorze rzecz, może na początku odrzucić
Ja bym jednak to zdanie skrócił do słowa: nudna :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5526
Rejestracja: 6 lata temu

pit 2 mies. temu

Wolę od Paracletus.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17551
Rejestracja: 7 lata temu

yog 2 mies. temu

Przecież to takie Paracletus, tylko bez fajnych numerów.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

Lis 2 mies. temu

A tam nudna, jest zajebista, krótka, skondensowana i gwałtowna, niczym ta burza z okładki.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5526
Rejestracja: 6 lata temu

pit 2 mies. temu

yog pisze:
2 mies. temu
Przecież to takie Paracletus, tylko bez fajnych numerów.
Paracletus jest bardziej "melodyjny". Dlatego chwycił dużą publikę.
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

Lis 2 mies. temu

Uwielbiam Paracletus, trochę takie połączenie SMRC z post-rockiem, no i te genialne melodie.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17551
Rejestracja: 7 lata temu

yog 2 mies. temu

Napiszę trzydziesty pierwszy raz, że Apokatastasis Panton to najlepszy kawałek DSO i ukoronowanie tego ich środkowego stylu, podane w bardzo przystępnej formie tańca w spirali zatracenia.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3168
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 2 mies. temu

Nie jestem wielkim znawcą DSO, ale Kénôse ma konkretne pierdolnięcie.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1730
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask 2 mies. temu

kurz pisze:
2 mies. temu
Nie jestem wielkim znawcą DSO, ale Kénôse ma konkretne pierdolnięcie.
Ja też w cale nie jestem kolego, ale badaj następne Epki, - polecam doskonałą Diabolus Absconditus, że się powtórzę, pewnie też ze 31 raz jak yog hehe
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3168
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 2 mies. temu

Akurat epki znam dość dobrze i bardzo lubię. Odpowiada mi ich krótka forma, ale w postaci długiego utworu. Podobnie mam z maczugowymi catch thirty three, który wprawdzie jest pełnoprawnym albumem, z podziałem na utwory, ale przez budowę opartą na jednym riffie, jest spójny jak pojedynczy utwór, oraz I, oczywiście.

DSO Diabolous - tak, jest zajebisty, może nawet lepszy od Kenose.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6326
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Vexatus 2 mies. temu

To są dwa zespoły. Pierwszy ma dwie zajebiste płyty. Druga lepsza. Drugi ma bardzo dobre płyty. Każda inna.
Raw Black Metal w rowie!!!
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

Lis 2 mies. temu

Ten pierwszy ma jeszcze dwie zajebiste Manifestacje. Z czego druga miała być 3 płytą, ale zamiast tego wyszło SMRC. Pierwsza Manifestacja pojawiła się wczoraj w Helltrasher, ale w małym nakładzie.
Dodam jeszcze że tego drugiego DsO moim zdaniem nie da się słuchać w oderwaniu od kontekstu całości.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6096
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz 2 mies. temu

Vexatus pisze:
4 mies. temu
Kto najbardziej lubi dwa pierwsze pełniaki? :twisted:
Najbardziej to ciężko powiedzieć, ale pewnie są i tacy. Ja zdecydowanie zawsze byłem wielbicielem obu oblicz DSO. To pierwsze tak samo bardzo lubię i wcale nierzadko do niego wracam, zresztą oba pierwsze pełniaki + obie Manifestacje mam na półce i regularnie odpalam.
Ta surowizna u nich jest skomponowana z odpowiednim smakiem. Mogę zgodzić się swobodnie zarówno z @Lisem i @yogim. To pierwotne granie, nawiązujące do kilku klasyków, ale panowie nawet grają dość odtwórczo robili to na tyle dobrze, że słychać własny pierwiastek. Po drugie im dalej w las, to słychać już pierwsze zalążki dalszej twórczości. Jak ktoś ma trochę czasu i cierpliwości to zachęcam do odpalenia w skupieniu, bo znając późniejsze materiały nie raz może się micha szczerzyć - tu głównie mam na myśli to co ujęte zostało na Manifestacjach.

A co do filmiku wyżej to ciekawa sprawa, bo w życiu nie powiedziałbym, że DSO wpadnie na pomysł zagrania paru koncertów, a dwa, że nawet podejmie jakieś próby w tym kierunku. ALE...wyszło zadziwiająco dobrze, choć statycznie. Oglądałbym w skupieniu, zapewne podobnie jak i większość publiki na takim wydarzeniu. Zawsze sądziłem, że takie kapele jak DSO lub Blut Aus Nord czy też projekty typu Paysage d'Hiver to muzyka tworzona stricte do odsłuchów w samotności, ewentualnie gdzieś w skupieniu na łonie natury. W tym ujęciu warunki sali koncertowej i towarzystwo spoconych jednostek obu płci może znacząco psuć odbiór.
Odium Humani Generis

Wróć do „Black Metal”