Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1653
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

Re: Worm

#51

brzask 2 lata temu

Choć wielkim fanem współczesnego death metalu nie jestem, to od czasu do czasu sprawdzam co w trawie piszczy jak już się naczytam tu i tam ochów i achów o danym albumie.
I faktycznie, mogę powiedzieć że słuchając Foreverglade trzymałem się za szczenę, by ta nie walnęła o podłogę..
Takiego deathu opartego głównie na doomowaniu i bagnistym klimacie nigdy za wiele i dość dawno nie słyszałem niczego równie dobrego.
W tle często piękne klawisze i melodie potęgujące nastrój. Płyta nieco kojarzy mi się z Spectral Voice i ich Eroded Corridors of Unbeing.
Świetnym zabiegiem są wypasione solówki - momentami uderzająco czyste i piękne, co stanowi ogromny kontrast z brzydką i robaczywą atmosferą.
Poza tym dwa różne wokale - ten black metalowy to strzał w dziesiątkę.
Znakomite.
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#52

yog 2 lata temu

Najwięcej tego albumu słuchałem ze wszystkich zeszłorocznych nowości. Jak go odpalam raz na jakiś czas i się zapomnę na chwilę, co to właśnie leci, to mam takie wrażenie, że to jest jakiś klasyk z lat 90.

A poza tym to w Fallen Temple wrzucili preordery na LP. Czarny zaklepany.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#53

kurz 2 lata temu

Co to jest za zajebisty materiał ten Foreverglade!!!
Taki metal to ja uwielbiam!!! Żadnych gruzów, czyste, przepotężne brzmienie, przykurwiste wokale, melodia, harmonia. No po prostu coś pięknego!!!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#54

yog 2 lata temu

Słuchałem dziś też, bo wracam regularnie i nawet ciary zaliczone zostały - chyba w momencie jak te nieco wkurwiające burkane hopsa-sa w Empire of the Necromancers przechodzi w cośtam-twilight-cośtam. Nie pamiętam już, kiedy jakiejś płyty pierwszy raz słuchając miałem ciarki, ale Foreverglade się to udało, a z zeszłorocznych płyt jakie słyszałem, ta mi weszła najlepiej. Te sola to jest coś pięknego, nie da się tego słowami wyrazić, można tylko solówkę na gitarce jebnąć, żeby coś takiego przekazać.

A jak już o Empire of the Necromancers, to podobno jest to swoisty hołd dla I Am the Black Wizards (i oczywiście tytuł opowiadania Clarka Ashtona Smitha). Nie czytałem tekstu jeszcze (winyl zaklepany i lada chwila będzie to poczytam), ale gdybym miał zgadywać to ci nekromanci na końcu się okazują tylko pionkami majestatu Ihsahna.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#55

kurz 2 lata temu

Czarny przegapiony, budziet kolorowy..
Awatar użytkownika
Destro
Master Of Puppets
Posty: 130
Rejestracja: 6 lata temu

#56

Destro 2 lata temu

Właśnie dziś odpaliłem w końcu z płyty, bo wcześniej kupiłem na bandcamp. Ze sprzętu grającego w domu jeszcze bardziej miażdży ta płyta. Mistrzostwo świata :twisted:
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#57

kurz rok temu

Kolorowego nie było, był czarny.

Znaczy się lepiej.

Plakat o treści szatanistycznej.

Obrazek
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#58

yog rok temu

Krótka zapowiedź epki:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4126
Rejestracja: 7 lata temu

#59

DiabelskiDom rok temu

Może chociaż na niej zrobią coś na modłę Gloomlord, bo ta nowa to jakaś taka wiecie jaka. Niby spoko, ale od poprzedniczki słabsza, i nawet reminiscencje płaczliwych death/doomów z Wysp i solówki a la Diamentowy Król nie pomagają.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#60

yog rok temu

No, jest przepaść między ostatnimi płytami, na korzyść Foreverglade oczywiście, ale jeśli ktoś tam słyszy płaczliwy doom z UK to faktycznie może niech pozostanie przy stonerkach :)

Obrazek

28 października.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4126
Rejestracja: 7 lata temu

#61

DiabelskiDom rok temu

Mnie się bardziej podoba poprzedni album. Mimo swego rodzaju chwytliwości był bardziej zabagniony i brudny. Nowa niby jest okej, słucha się jej dobrze, ale mimo wielu podejść ani razu nie chwyciła tak, żebym się niezdrowo podniecił, jak przy okazji poprzedniczki. To jest taki death/doom niby brzydki, ale tak naprawdę pod cienką warstwą brudu bardzo ładny, a przez to nie do końca dla mnie, za to ewidentnie dla miłośników księżycowego metalu śmierci/zagłady, jakich tu na forum sporo ;)

No i nie wiem co jest dziwnego w fakcie słyszenia tutaj ech starego My Dying Bride na przykład. To, że zmieszane z heavymetalowymi solami i porządnym death/doomem na modłę Spectral Voice chociażby, nie świadczy o tym, że tamtych klimatów nie ma ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#62

Pioniere rok temu

@DiabelskiDom nie potrafisz docenić piękna, epatujesz podnietą na "ohydę", gruz i szorstkość, by się odróżnić od reszty i tak odróżniających się od szarego luda, przedstawicieli metalowej subkultury. Jesteś nielicznym osobnikiem, któremu podobają się te albumy w odwrotnej kolejności.

BTW nowa okładeczka podoba mnie się, ma klimat. Czekam na muzę.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#63

deathwhore rok temu

DiabelskiDom pisze:
rok temu
Może chociaż na niej zrobią coś na modłę Gloomlord, bo ta nowa to jakaś taka wiecie jaka. Niby spoko, ale od poprzedniczki słabsza, i nawet reminiscencje płaczliwych death/doomów z Wysp i solówki a la Diamentowy Król nie pomagają.
No i ja mam podobne odczucia. Poprzednia skopała mi całkiem solidnie tyłek, nowa, po początkowej lekkiej podjarce, jakoś poszła w kąt. Może dałem jej za mało czasu, ale nie zachęcała.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1653
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#64

brzask rok temu

Foreverglade -
yog pisze:
2 lata temu
Płytka miała podobno mieć 8 kawałków, ale niejaki Phantom Slaughter nie zdążył ze wszystkimi.
więc może EPka będzie zawierać m.in. te 2 brakujące?...
Czekamy na całość na koniec października zatem!
ps. Foreverglade > Gloomlord

Edit - zgadza się
"The A side of ‘Bluenothing’(EP) features two tracks from the mythic ‘Foreverglade’ sessions " + 2 następne opisane na bc w taki oto ciekawy sposób "Simply one of the best symphonic Black Metal tracks since the style’s late 90’s apex."
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1487
Rejestracja: 6 lata temu

#65

pp3088 rok temu

Pioniere pisze:
rok temu
@DiabelskiDom nie potrafisz docenić piękna, epatujesz podnietą na "ohydę", gruz i szorstkość, by się odróżnić od reszty i tak odróżniających się od szarego luda, przedstawicieli metalowej subkultury. Jesteś nielicznym osobnikiem, któremu podobają się te albumy w odwrotnej kolejności.

BTW nowa okładeczka podoba mnie się, ma klimat. Czekam na muzę.
Dobrze powierdziane. Niedługo AnielskiApartament tylko Neoandertals i Enmity będzie słuchał bo reszta to pizdusiowe płakanie!

Obiektywnie(HE_HE) Foreverglade dużo lepsza od Gloomlorda. Kompozycje lepiej wpadają w ucho(zbrodnia #1) i dają przyjemność z obcowania z tymi dźwiękami(zbrodnia #2).
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2894
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#66

Szajtan rok temu

Nowy singiel Shadowside Kingdom.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#67

Vortex rok temu

Ale ładne te obrazki.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#68

CzłowiekMłot rok temu

"Gloomlord" odsłuchany i lipy nie odnotowałem. Sympatyczny miks stylizowanego na staroszkolny death metalu z doomem okraszonym blekszczurkiem, bardzo dobry w sumie debiut. Niestety wydaje mi się, że na kolejnej płycie poszli o krok, a nawet skok dalej, zaraz bedzie odświeżane.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
STALOWY SYLWEK
Master Of Reality
Posty: 260
Rejestracja: 6 lata temu

#69

STALOWY SYLWEK rok temu

Ale to nie jest debiut smyku. Pozdro 600 koneser rocka
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#70

CzłowiekMłot rok temu

Faktycznie, nie chciało mi się przewrócić na poprzednią stronę tematu. To niech będzie, że dla mnie debiut, bo jedynki pewnie i tak nie sprawdzę.

Właśnie leci najnowszy płyt i no kurwa, jest znacznie lepiej, muzycznie ogółem.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#71

yog rok temu

Wypłynął cały mini-album na koncie 20 buck spina:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#72

CzłowiekMłot rok temu

Nowy kawałek przywodzi mi następujące porównanie - King Diamond chcący grać jak Nocturnus na dwóch pierwszych płytach. Dojebanan. Powyższe sprawdzę jak już wyląduje na spotify, a zapowiada się smakowicie.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2415
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

#73

CzłowiekMłot rok temu

Po odsłuchaniu epki - mówię to świadomy. Rozpierdala mnie ta muzyka. To zgrabne połączenie death/doom z klimatem prosto z piekła i okraszenie dającymi lekkość tym przyciężkawym, grobowym kompozycjom solówkami kojarzącymi się raz z wiadomym zespołem, a innym razem z mroczniejszym heavy to coś wspaniałego. Już dawno się tak w nowszą kapelę nie wkręciłem. Polecam w chuj.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#74

Hajasz rok temu

Ewidentnie słychać, że to "odrzuty" z sesji i chyba dobrze bo kompletnie nie pasują do klimatu Foreverglade no może z wyjątkiem kawałka Centuries Of Ooze II bo ten ma najbardziej zblizony klimat ale i tak ilość klawiszy przytłacza a jego najlepszym momentem jest riff tak gdzieś ok 5 min kiedy wjeżdża Ebony Tears a ja mimowolnie ryczę Together we have discovered... Otwierający ten albumik i najdłuższy kawałek tytułowy to hołd dla John'a Norum'a bo te solówki to jakby żywcem wyjęte z płyt Europe i odegrane na jego słynnej białej gitarce. W tytułowym kawałku klawisz ściele się gęsto i wtedy wchodzi true worship Cradle Of Filth!!! Tak właśnie brakuje tylko opętańczego wrzasku Daniego choć prawie cały ten materiał idzie na blackowym wrzasku co jednak mocno irytuje (i tu właśnie wspomniany kawałek nr 2 jest wyjątkiem bo jest growl). Dalej mamy jakieś smętne interko, nie wiem po chuj to komu i zamykający płytkę kawałek znowu na pełnej z klawiszami i solówkami oraz wrzaskotem, który dziwnie się kończy niczym twór z Blood Incantation jakby nie był do końca zaaranżowany. Tak to są odrzuty i to słychać co nie przeszkadza aby za płytkę zapłacić więcej niż za pełnoprawne albumy w rodzimym distro. Ja tego nie kupuję choć nie mówię, że jest złe ale no kierwa to są "odrzuty".
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Czit
Tormentor
Posty: 1163
Rejestracja: 7 lata temu

#75

Czit rok temu

Kuźwa miałem te same skojarzenia co @Hajasz. Opady, popłuczyny po ostatniej płycie.
Poszli w większa ilość ładnych melodyjek, klawiszy i męczenia buły, a zabrakło riffowanka które było obecnie na "Foreverglade".
Ale ja nie jestem zawiedziony... właśnie tego się niestety spodziewałem. Jeszcze jednego się spodziewam, ale poczekam zanim powiem :D
yog pisze:
4 lata temu
Uważanie Seasons in the Abyss za lepszą od South of Heaven istotnie nie da się wytłumaczyć inaczej, niż kindermetalstwem ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#76

yog rok temu

O ile wiem, to nie do końca odrzuty, bo dwa kawałki owszem, dwa są nowe. Nie słyszałem póki co całości, ale trochę się zmartwiłem dowiedziawszy się wczoraj czy parę dni temu, że tam teraz pełnoprawnym gitarzystą jest typ z Chthe'ilist. Gitarzysta od wyjebistych solówek z Foreverglade niestety zagrał tylko w jednym kawałku (4.) i pewnie już w żadnym innym nie zagra, a jego występ to jednak było coś, co Foreverglade wznosiło na totalnie inny poziom.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#77

Vortex rok temu

Klimatują tutaj elegancko, nie szarpie to nadzwyczajne, acz bardzo przyjemnie. Tej cięższej twarzy, jednak epce brak. Te agresywne wjazdy solówkowe, mocno mi niektóre zagrywki Vital Remains przypominają.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#78

Pioniere rok temu

Wczoraj nakładem 20 Buck Spin wyszedł remaster Gloomlord:

https://listen.20buckspin.com/album/gloomlord
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1653
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#79

brzask rok temu

A ja właśnie lecę z ostatnim krótkim materiałem kolejny raz.
Epka oczywiście jako całośc nie powala już tak jak 'Foreverglade'...ale tytułowy, czyli pierwszy 11to minutowy numer Bluenothing to potężny, genialny cios. Doom z świetną atmosferą, ciekawymi klawiszami w tle. Co odróżnia zespół od wielu podobnych to oczywiscie wstawki poczerniałych wokali i solóweczki. Pozostałe trzy utwory? Drugi bardzo na plus dalej, choć ci co liczyli na miażdżenie kości mogą się nieco odbić od wstawek z czystymi wokalami...Jest dalej bardzo dobrze.
No fakt - niestety trzeci i czwarty są znacznie słabsze, odstają i to poprostu taki przerost formy nad treścią i wypełniacze.., kilka melodyjek i popbrzdękiwanie na gitarach z raptem pojedynczym kończącym album zrywem...ale zakładam że to tylko ich chwilowa słabość:)
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#80

Hajasz rok temu

brzask pisze:
rok temu
zakładam że to tylko ich chwilowa słabość:)
Niestety ale każą sobie płacić stanowczo za dużo za płytę, która zawiera tyle minut słabości.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#81

Vortex 11 mies. temu

Poszedł "Gloomlord". Mimo, że nowsza potężniejsza, to ten materiał tak naprawdę gniecie.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
darnoksss
Master Of Reality
Posty: 215
Rejestracja: 6 mies. temu

#82

darnoksss 5 mies. temu

Właśnie leci Foreverglade. Jest to mój pierwszy kontakt z tą kapelą. Kurwa panie, toż to jest absolutnie zajebiste granie. Od razu na myśli mi przychodzi Disembowelment czy momentami nawet Asphyx. Monumentalny smród, bardzo epicki smród rzekłbym. Muza idealna do wycieczki w jakieś obsrane katakumby, miazgaaaa.

edit:

Parpety mi się kojarzą z pierwszą płytą Katatonii.
polki nie dawajcie polakom, dawajcie arabom
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2894
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#83

Szajtan 5 mies. temu

Swoją cyfrową premierę ma dziś split Worm i Dream Unending zatytułowany "Starpath". Premiera na nośnikach fizycznych odbędzie się 24 listopada dzięki 20 Buck Spin.

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1653
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#84

brzask 5 mies. temu

Miękną chłopy a do emerytury przecież jeszcze daleko. Mocno cukierkowe granie się zrobiło słyszę - tak jak wcześniej solówki i klawisze wprowadzały oryginalny klimat i można je było traktować jako ciekawe dodatki i smaczki (powtórzę się, że np tytułowy numer z Bluenothing jest wyborny)...tak teraz jest tego po prostu za duuużo. Z tych trzech kawałków najlepiej mi leży środkowy Midwinter Tears - niestety szkoda, że nie podlali wszystkiego wiadrem gorącej smoły gdzieś tam w środkowej jego części. Ładnie, poprawnie zagrane, ale diabła czy śmierci tu nie ma - same wokale nie wystarczą.
There's something growing in the trees_______Through time war prevails
I think it's a different me
__________________Thoughts fears cast aside
______________________________________Face the consequence alone
______________________________________With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#85

yog 5 mies. temu

Z początku srogo mnie to granie Dream Unending wynudziło za sprawą tego swetrowańska i pinkflojdowańska ze słabiaszczym wokalem, ale tak ze 3-4 razy poleciało i się przyzwyczaiłem, może nawet zacząłem lekko doceniać.

Worm niestety dalej zamiast srogich death/doomów urządza sobie blackowe parapetowanie, czym do mnie niestety nie przemawia za bardzo, bo te elementy były raczej najgorzej przeze mnie odbieranym składnikiem Foreverglade, a tu stanowią trzon ich granka. Pierwszy kawałek Worm zaczyna się łudząco podobnie do któregoś z kawałków Arcturus, jak sobie przypomnę jakiego (bo strasznie dawno nie słuchałem), to ujawnię tę tajemnicę. Generalnie z czasem coraz lepiej wchodzi, ale Foreverglade to od pierwszego odsłuchu rzucał na kolana.

A, bym zapomniał, okładka Marka Riddicka zajebista. Podobno dawno kolorkami nie malował, a wyszło ślicznie.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#86

Vortex 5 mies. temu

Okładeczka też mi się podoba, troszkę kolorystycznie skojarzenie automatycznie z "Soulside Journey". Nawet jakby to było jej rozwinięcie,
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#87

Vortex 4 mies. temu

Worm daje jasne sygnały, że ich styl ulega zmianie. Zapraszając, bądź przyjmując zaproszenie na split z takim Dream Unending wyraźnie wskazuje nową ścieżkę. Swoją drogą nie znałem tych pierwszych, a ci nawet mnie zaciekawili. Czekam na dalszy plan robaków, albo to jest szybki skok w bok dla zmyłki, albo faktycznie zmiana kierunku.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4126
Rejestracja: 7 lata temu

#88

DiabelskiDom 4 mies. temu

Obrazek
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#89

Vortex 4 mies. temu

Gdyby to były social media dałbym (😂)
"Between Shit and Piss we are Born"

Wróć do „Death Metal”