Te zwykłe plemiona barbarzyńców to nie byli neandertalczycy. Kurewsko dużo ludzi przemieszczało się w tamtym czasie po Europie, wędrując przez np. Francję do Hiszpanii (Wizygoci), a Imperium Romanum było w gruzach z powodu gierek politycznych własnych rządzących i od długich lat traciło tereny, wycofując wojska w obawie przed kolejnymi wojnami domowymi. Dla przykładu z takiej Wielkiej Brytanii wypierdolili na dobre sto lat przed upadkiem Cesarstwa, bo najzwyczajniej w świecie nie dało się tego utrzymać bez podboju nowych ziem i płynących z tego korzyści, a problemy wewnętrzne na takie eskapady już nie pozwalały.
Ci barbarzyńcy, co wjechali do Cesarstwa nie dali się Rzymowi podbić, mimo wielokrotnych prób - znaczy się chyba byli silniejsi w wojaczce? Północnogermańskie plemiona były dla Rzymu największym utrapieniem w Europie, a przy okazji Imperium musiało zmagać się (prócz nieskończonych problemów wewnętrznych) z najazdami Hunów, zagrożeniem ze strony imperiów bliskiego wschodu itp. Dużo tego było. Polecam taki kanał na youtube "Kings & Generals", tam masz ślicznie pokazane najważniejsze bitwy tamtych czasów, jak się przemieszczały wojska itp. I nie tylko, bo bitwę pod Grunwaldem też sobie można zobaczyć
Większość tych plemion, które zaorały Rzym, na ile pamiętam, pochodziła od Gotów, którzy to wywodzili się z południowej Szwecji (Gotlandia nie bez powodu ma taką nazwę), a następnie zajęli tereny Pomorza, Kujaw itp. Tym bardziej mnie bawią Polacy z północy, którzy pozują w zbrojach Imperium (np. Werterz Neur z Gontyny Kry), bo ich przodkowie to prędzej to imperium rozpierdolili, niż przed nim klękali.