Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3094
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Primordial

Vortex

Obrazek
wikipedia pisze:Irlandzka grupa muzyczna wykonująca muzykę z pogranicza black, pagan i folk metalu. Zespół został założony w 1987 roku w Skerries w Irlandii. Jego założycielami byli gitarzysta basowy Pól MacAmlaigh oraz gitarzysta Ciáran MacUiliam.
Obrazek
wikipedia pisze:Oficjalny debiut płytowy grupy to Imrama, utrzymana w stylu nieco bardziej melodyjnej odmiany black metalu. Muzyczna ewolucja grupy zachodziła w kierunku dołączania do warstwy muzycznej elementów folkowych. Słychać takie wpływy na płycie A Journey's End, gdzie użyto mandoliny i gwizdków.

Dwie następne płyty, The Burning Season i Spirit the Earth Aflame, to próba kompilacji motywów blackmetalowych z folk metalem i muzyką celtycką.

Zespół często koncertuje wspólnie z innymi zespołami tej sceny muzycznej, np. z grupami Thyrfing czy Moonsorrow. Muzycy grupy uczestniczyli w I edycji festiwalu Heathen Crusade w USA.
Skład:
Pól MacAmlaigh - Bass (1993-present)
Ciáran MacUiliam - Guitars (1993-present)
A.A. Nemtheanga aka Alan Averill - Vocals (1993-present) Dread Sovereign, Twilight of the Gods, ex-Blood Revolt, ex-Perdition, ex-Plagued, Metal Salvage, ex-Void of Silence
Simon O'Laoghaire - Drums (1997-2002, 2003-2010, 2010-present) ex-Geasa, ex-Perdition, ex-Dread Sovereign
Micheál O'Floinn - Guitars (2002-present) ex-Carnún
▼ Byli muzycy
Derek "D." MacAmlaigh - Drums (1993-1997)
Feargal Flannery - Guitars (1993-1997) ex-Arcane Sun, ex-Fifth Dominion
▼ Muzycy koncertowi
Dave McMahon - Bass (2003)
Steve Hughes - Drums (2003) ex-Slaughter Lord, Eternum, ex-Nazxul, ex-Mortal Sin, ex-Presto
Gerry Clince - Guitars (2003, 2008) Death the Leveller, Mael Mórdha
Cathal Murphy - Drums (2010) Carnún Rising, Hallowed, ex-Karnayna, ex-Pagan Reign, ex-Mael Mórdha
Gareth Averill - Drums (2010)



Dyskografia:
1993 - Dark Romanticism... Sorrow's Bitter Harvest... [demo]
1994 - Demo [demo]
1995 - Imrama
1996 - Primordial / Katatonia [split]
1998 - A Journey's End
1999 - The Burning Season [EP]
2000 - Spirit the Earth Aflame
2002 - Storm Before Calm
2004 - Dark Romanticism [kompilacja]
2005 - The Gathering Wilderness
2005 - Primordial / Mael Mórdha [split]
2007 - To the Nameless Dead
2010 - All Empires Fall [live]
2011 - Redemption at the Puritan's Hand
2014 - Where Greater Men Have Fallen
2016 - Gods to the Godless [live]
2017 - A Heathen's Anthology [boxed set]
2018 - Heathen Legacy [EP]
2018 - Exile Amongst the Ruins





MA: https://www.metal-archives.com/bands/Primordial/400
BC: https://primordialofficial.bandcamp.com/music
"Between Shit and Piss we are Born"

Tagi:
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

Gruby Wiór

W sumie to pionierzy Paganu w dzisiejszym rozumieniu. Mam tak jak z Emperor, zalew syfu który spotkała scena po ich debiutach odbiera mi nieco smaku ze słuchania tych płyt.

Choć na każdej płycie chcieli grać oryginalnie i na każdej się udało, złota płyta z trupem na okładce to definitywnie album nie dla przebojowych pizdeczek lubujących się w skocznym tremolo. Zespół nie dla hipsterów.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4151
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Ty masz chyba problem z akceptacją siebie, swoich odczuć... Co chwila się asekurujesz, że inne płyty odebrały przyjemność, że to nie jest kapela dla: pizdeczek, hipsterów... Czy to ważne, co miało miejsce PO wydaniu danej płyty>?

Dla mnie Primordial to - niech zabrzmi to infantylnie - ale kapela z duszą, muzyka pełna emocji. Nie sposób tych płyt słuchać po poszczególnych utworach. Te płyty "płyną",pewna zadziorność, nieokrzesanie, które mogą robić wrażenie niedopracowania, dają właśnie ten efekt pełni emocji.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4396
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

"The Gathering Wilderness' + "To the Nameless Dead" + "Redemption at the Puritan's Hand" = złota trójca zespołu. Nigdy wcześniej nie nagrali nic na tym poziomie i chociaż kontynuują bardzo dobrą ścieżkę muzyczną na "Where Greater Man Have Fallen" to jednak nie do końca jest poziom tych najlepszych. Na zasadzie - jeśli tamte są w przedziale 9-10/10 to najnowsza ma 8,5/10 ;) Aczkolwiek z każdej da się wyłowić utwór godny ozłocenia. Inna sprawa, że na żadnej z płyt nie zeszli poniżej pewnego poziomu, ale w pełni skrzydła rozwinęły się dopiero od "Zgromadzenia w Dziczy". Bo czy to jest tajemnicze "A Journey's End" czy wściekłe, a nieociosane "Imrama" to każdą warto dogłębnie poznać.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Gruby Wiór
Tormentor
Posty: 415
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Ziemia Żelaza

Gruby Wiór

Zsamot pisze:Ty masz chyba problem z akceptacją siebie, swoich odczuć...
Albo ty z dedukcją i przyjęciem do wiadomości cudzej opinii, albo przytoczonych faktów.
Zsamot pisze:Co chwila się asekurujesz, że inne płyty odebrały przyjemność, że to nie jest kapela dla: pizdeczek, hipsterów...
Tylko osoby nierozumiejące metalu mogą się korzyć takimi rzeczami. Metal od samego zarania był muzyką skrajnie męską, mającą na celu odsiewać pozerskie spierdoliny. Także istnieje masakryczna przepaść pomiędzy zespołami rzędu Falkenbach, Primordial czy Hate Forest a takimi Enisferum czy innymi kurwa Finntrollami.

Pagan metal to pogaństwo, nie biesiada.
Zsamot pisze:Czy to ważne, co miało miejsce PO wydaniu danej płyty>?
No dla mnie z punktu widzenia człowieka stali, genetyka i historyka muzyki ekstremalnej jest to bardzo ważne. Przy czym podkreśliłem, że plony tych zespołów przeszkadzają mi w odbiorze płyt-oraczy, z pobudek raczej subiektywnych. Debiut Primordial sam w sobie był niezłym kawałem, całkiem epickiego true metalu, natomiast to co się po tej płycie wydarzyło, czyt. wylew celtycko-biesiadnych zespolików (często nawet coverujących primordial) jest nieakceptowalny.
Jeśli metal to jest tort, a Slayer to jego wisienka, to ja kurwa nie chcę być na tych urodzinach.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4151
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Jak wrócisz na poziom rozmów o muzie, to chętnie coś napisze, na razie teksty w stylu, że coś jest prawdziwe itp. skutecznie mnie rozwalają: może po 6 piwach bym wszedł w ten tok gadania, ale tylko dla kpienia z nadętego mniemania, co też można lubić, a co nie. ;)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Mało mam ogarnięte starocie, ale To the Nameless Dead i Redemption at the Puritan's Hand to klasyki współczesnego metalu. Ostatnia płytka też na wysokim poziomie, ale jednak czegoś jej brakuje w stosunku do poprzednich. Bardzo mnie rusza ich granie z tych płytek.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3094
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Dodam, że "To the Nameless Dead" to klasyczny geniusz. Ta płyta ma wszystko, wyciąganie poszczególnych elementów i większa analiza nie ma sensu. Tutaj jest monolit podany w najwykwintniejszy sposób.
"Between Shit and Piss we are Born"
pitbull
Master Of Reality
Posty: 222
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Rzeszów

pitbull

Vortex pisze: 7 lat temu Dodam, że "To the Nameless Dead" to klasyczny geniusz. Ta płyta ma wszystko, wyciąganie poszczególnych elementów i większa analiza nie ma sensu. Tutaj jest monolit podany w najwykwintniejszy sposób.
:) A kojarzysz fiński Havukruunu i ich album Kelle Surut Soi? Moim zdaniem mają szansę na płytę roku.
KRZYSZTOF KAROŃ: www.historiasztuki.com.pl www.wiedzaspoleczna.pl kanał www.youtube.com/HISTORIASZTUKI2011 oraz czwartkowe programy z Krzysztofem Karoniem o 19:00 w telewizji wRealu24.pl https://www.youtube.com/channel/UCiwsDg ... Q/featured
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4396
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Ale to Havukruunu to zupełnie inna stylówa niż Primordial. Prędzej bym to z jakimś Moonsorrow zestawił, ale nie z patetycznym, zahaczającym o doomujący folk graniem Iroli.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 702
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Gruby Wiór pisze:Tylko osoby nierozumiejące metalu mogą się korzyć takimi rzeczami. Metal od samego zarania był muzyką skrajnie męską, mającą na celu odsiewać pozerskie spierdoliny. Także istnieje masakryczna przepaść pomiędzy zespołami rzędu Falkenbach, Primordial czy Hate Forest a takimi Enisferum czy innymi kurwa Finntrollami.Pagan metal to pogaństwo, nie biesiada.
Zespoły, które wymieniasz i porównujesz, nie mają nic ze sobą wspólnego. Każde z nich reprezentuje co innego i łączy ich tylko historyczne podejście do tekstów oraz heavy metal jako pochodna muzyki rockowej. Falkenbach to typowy wiking na modłę najlepszych czasów Bathory, Hate Forest to sieka, której bliżej do metafizyki, Ensiferum to epicki, bardzo melodyjny, epicki metal dla fanów fantastyki, a Finntroll to fińska, folk metalowa kapela o chlaniu i chochlikach. Stawianie w jednym rzędzie Primordial z w/w jest z dupy... no chyba, że pod względem zajebistości z Hate Forest i Falkenbach?

Primordial ciężko porównać do czegokolwiek. Jedyną opcją, jest wskaźnik głębi samej muzyki i poziomu wykonania. Takie zespoły jak Moonsorrow, Enslaved, Agalloch, Empyrium tworzą muzykę ponad jakieś ramy czy nisze. Zespoły te traktują historię, dziedzictwo, naturę nie tylko jako suchy fakt, ale zagłębiają się w aspekty filozoficzne, metafizyczne i społeczne w tekstach. Całość jest podparta niesamowitym kunsztem muzycznym i wyczuciem, który mówi nam, że "Ci goście wiedzą o czym mówią/śpiewają/grają". O Primordial mówi się, że to Celtic/Folk/Epic/Black, itp.. Dla mnie nie ma ram dla tej muzyki. Kapela jest na tyle dobra i uniwersalna, że każdy Europejczyk szanujący swoje korzenie, znajdzie coś dla siebie w ich muzyce. Gallows Hymn i Wield Lightning to Split the Sun to jebane absoluty. Wszytko w temacie.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Primordial to nie tyle w jakieś gatunki się łapie, co jest to muza prowadząca dialog z cząstką ludzkiej świadomości przypominającą, że nasi przodkowie - niezliczone ich pokolenia - przelewali krew - nie zawsze w dobrej sprawie. Stąpamy po ziemi zroszonej krwią pokoleń, a Primordial nakazuje wdzięczność, a może raczej narzuca obowiązek wspomnienia i uszanowania tejże ofiary?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 702
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Parę lat temu określiłem muzykę Primordial jako sumienie Europy.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Pogan696 pisze: 7 lat temu Parę lat temu określiłem muzykę Primordial jako sumienie Europy.
Dokładnie tak jest.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 702
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Nie słucham Primordial codziennie. Raz na jakiś czas. Muzyka Iroli działa na mnie oczyszczająco. W TV, necie, prasie słucha/czyta/widzi się masę kurestwa i czasem warto połechtać się w tych trudnych światopoglądowo czasach czymś, co prowadzi do czegoś pierwotnego/primordial, a zarazem głębszego niż sie wydaje. Zawsze miałem atencję to kapel, które wzbudzały nie tylko zachwyt czysto muzyczny, ale "przesłaniowy". Primordial jest taką kapelą. Ponad wszystko. Uber słowa, ale ciężko opisać całość inaczej. Tak, jak w przypadku Darkspace nie jebać frazesów o nieskończoności wszechświata.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5583
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

A mnie tam generalnie wali jakie przesłanie śle Primordial bo najważniejsza jest muzyka. Ja jednak wolę ten pierwotny kształt zespołu, pierwsze dwie płyty to absolutny top, później trochę nudy i dopiero The Gathering Wilderness kolejną perełką. Dalsze materiały mocny poziom tylko pytam się ile jeszcze będą grać to samo ? No i jeszcze gdzie ten folk i viking w Primordial ? Z początku trochę tych fujarek było ale wikinga to ja u nich nie widziałem i nie słyszałem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

masz przecież taki pan-europejski feeling w Primordial, a całą północ wikingowie splądrowali przecież i grody pozakładali
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3094
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

pitbull pisze: 7 lat temu
Vortex pisze: 7 lat temu Dodam, że "To the Nameless Dead" to klasyczny geniusz. Ta płyta ma wszystko, wyciąganie poszczególnych elementów i większa analiza nie ma sensu. Tutaj jest monolit podany w najwykwintniejszy sposób.
:) A kojarzysz fiński Havukruunu i ich album Kelle Surut Soi? Moim zdaniem mają szansę na płytę roku.
Nie znam tego tworu, ale chętnie poznam i wtedy odniosę się do Twojej opini o tym albumie.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Havukruunu fajne, ale z współczesnym Primordial związek ma ta muza niewielki, o ile na nowym albumie jakoś drastycznie nie zmienili stylu w stosunku do ep i debiutu.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
pitbull
Master Of Reality
Posty: 222
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Rzeszów

pitbull

DiabelskiDom pisze: 7 lat temu Ale to Havukruunu to zupełnie inna stylówa niż Primordial. Prędzej bym to z jakimś Moonsorrow zestawił, ale nie z patetycznym, zahaczającym o doomujący folk graniem Iroli.
:) Moonsorrow to lajtowe granie w porównaniu z blackowym Havukruunu.
KRZYSZTOF KAROŃ: www.historiasztuki.com.pl www.wiedzaspoleczna.pl kanał www.youtube.com/HISTORIASZTUKI2011 oraz czwartkowe programy z Krzysztofem Karoniem o 19:00 w telewizji wRealu24.pl https://www.youtube.com/channel/UCiwsDg ... Q/featured
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3094
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

yog pisze: 7 lat temu Havukruunu fajne, ale z współczesnym Primordial związek ma ta muza niewielki, o ile na nowym albumie jakoś drastycznie nie zmienili stylu w stosunku do ep i debiutu.
No na siłę jakieś tam wspólne elementy można by było i wychwycić, ale z ogółu raczej to nie dwie różne galaktyki, ale światy w niej już tak. Poza tym język też wprowadza tutaj spory rozbrat pomiędzy tymi zespołami, bo odbiór mój jest też już zupełnie inny. Dobry jest ten Havakruunnu, ale do zajebistości "To the Nameless Dead" to mu daleko, niemniej jednak bardzo ciekawa muza od Finów płynie mnie tu z głośników.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 702
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Havukruunu bliżej do Horna, niż do Primordial, które od dawien, dawna jest w innym wymiarze. Muza Finów nie jest może wybitna (w ramach pracy domowej Kelle surut soi), ale to solidna robota fińskiej młodzieży... i tak fiński język wypada w black-u nad wyraz zajebiście. Polecam Wyrd. Primordial to inna liga krykieta.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Już mi się podoba.

Obrazek
Destroy their modern metal and bang your fucking head
IrasArgor
Posty: 81
Rejestracja: 7 lat temu

IrasArgor

Jak zobaczyłem nowy post w temacie, to pierwsza myśl była, "Fajnie jakby coś w końcu wydali", a tutaj taka niespodzianka.

Cieszę się niezmiernie i czekam, jest to jeden z nielicznych bandów gdzie nie boję się o nowy materiał.
Awatar użytkownika
pro
Fallen Angel Of Doom
Posty: 325
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Łódź

pro

Klasa okładka. Jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie albumów tego roku.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5583
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Mój już nie ponieważ mimo, że lubię Primordial to uważam, że zatrzymali się w rozwoju po genialnej płycie The Gathering Wilderness, którą to potem próbowali nagrać jeszcze trzy razy ale nic z tego. Chyba bym bardziej był rad gdyby stworzyli coś w deseń Imrama a jeszcze lepiej z kultowej demówki Dark Romanticism. Kolejny Morbid Angel w swojej kategorii nie jest potrzebny bo grozi to rozczarowaniem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4396
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Hajasz pisze: 6 lat temu Mój już nie ponieważ mimo, że lubię Primordial to uważam, że zatrzymali się w rozwoju po genialnej płycie The Gathering Wilderness, którą to potem próbowali nagrać jeszcze trzy razy ale nic z tego.
TGW było pogańskie i dzikie, TTHD podniosłe i monumentalne a RAPH potężne i wymagające. Niby wszystko w ramach jakiejś tam jednaj, umownej stylistyki ale każda inna niż poprzednia, pokazująca, że zespół nawet w obrębie swojego mariażu pagan blacku i folk metalu szuka doskonałości. Dopiero na ostatniej dużej płycie albo trafili w miejsca gdzie już byli albo postanowili nie zapuszczać się daleko poza obóz i chwilowo zostali przy ciepłym ogniu.

Bardzo liczę na najnowszy album, że będzie bardziej zajebisty od i tak świetnego "Where Greater Man Have Fallen".
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Pierwszy kawałek:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
IrasArgor
Posty: 81
Rejestracja: 7 lat temu

IrasArgor

Hmm nie tego się spodziewałem :D. Znaczy nie mówię, że jest źle, muszę się osłuchać z tym kawałkiem. Na tą chwilę to co mogę powiedzieć, że jest to niesamowity ładunek emocjonalny. Gdzieś mnie to trafia w czuły punkt.
Awatar użytkownika
pro
Fallen Angel Of Doom
Posty: 325
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Łódź

pro

Hajasz pisze: 6 lat temu Mój już nie ponieważ mimo, że lubię Primordial to uważam, że zatrzymali się w rozwoju po genialnej płycie The Gathering Wilderness, którą to potem próbowali nagrać jeszcze trzy razy ale nic z tego. Chyba bym bardziej był rad gdyby stworzyli coś w deseń Imrama a jeszcze lepiej z kultowej demówki Dark Romanticism. Kolejny Morbid Angel w swojej kategorii nie jest potrzebny bo grozi to rozczarowaniem.
Jak dla mnie to od "The Gathering Wilderness" wzwyż nagrali wszystko co najlepsze.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5583
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Jeżeli taka będzie cała płyta to będzie to jeden z najlepszych albumów My Dying Bride.
GRINDCORE FOR LIFE
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 7 lat temu

Endymion

Eee tam, udostępniony utwór bardzo dobry, naładowany emocjonalnością. Mnie tam jeszcze Primordial nie zawiódł, więc niecierpliwie oczekuję nadchodzącego longplaya.
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 702
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Znakomity singiel. Nie klepią tych samych motywów, tylko idą dalej. Bardzo poetyckie. Teraz idzie hejt na starożytny Rzym, także czuję, że będzie coś o "uciśnionych" :). Klasa.
Rattlehead
Moderator globalny
Posty: 142
Rejestracja: 8 lat temu

Rattlehead

Już na wcześniejszej wersji naszego forum pisałem, że Primordial to jeden z moich faworytów jeśli chodzi o całość muzyki metalowej. Niesamowicie przypadł mi do gustu. Wszystko co wyszło spod skrzydeł Alana i spółki mogę słuchać godzinami. Te emocje, ten ból, żałość a jednocześnie duma i podniosłość tej muzyki wprawia mnie w jakiś ekstatyczny stan.

Dlatego też Primordial ma u mnie olbrzymi kredyt zaufania i póki co nigdy się na nich nie zawiodłem. Ten nowy kawałek również mnie kupił i mam nadzieję że płyta będzie godna tej nazwy. A czy przeskoczą genialne The Gathering Wilderness czy To The Nameless Dead ? Cóż arcydzieł nie tworzy się hurtowo, mi wystarczy kolejna dobra płyta.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator

Trochę się obawiam o nowe Primordial, bo ten utwór nie powala:

Ryszard pisze: 5 lat temu Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
IrasArgor
Posty: 81
Rejestracja: 7 lat temu

IrasArgor

Póki co się nie boję. Na facebooku Alan opisał ten utwór w ten sposób:
Primordial has a new video out today, track two from the album "To Hell or the hangman". Perhaps the most contentious song on the new album, certainly one to raise a few eyebrows! For the conservative among you don't worry it's a long album with plenty of 'classic' Primordial stuff
in the meantime, get on it
Także to, że ten utwór jest "inny" jest ich świadomym działaniem.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Pierwszy też tłumaczyli, że "inny". Skoro dwa inne, to ile tych normalnych będzie? :P

Straszna nuda ten kawałek, niby o jakiejś nieszczęśliwej miłości jest, bo "dark romanticism" etc, ale mi ten primordialowy riff w wersji radosnej niezbyt pasuje, a przez te 7 minut nie ma za bardzo nic, co by przykuwało uwagę. Szczerze mówiąc niezbyt mi się chciało do końca słuchać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4396
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Właśnie ten primordialowy riff w biegnącej wersji brzmi świeżo i może stanowić miłą odskocznię od epicko-podniosłych standardów kapeli. Trochę na zasadzie "Song of the Tomb" i "Traitor's Gate".
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Może tak, może nie - przez chwilę tego teledysku też miałem taką myśl, ale mi przeszła, nim się skończył :P
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 702
Rejestracja: 7 lat temu

Pogan696

Nowy singel jest bardzo "irlandzki". Ma zacięcie. Nie wali pompą..., bo ileż można klepać hymny? :). Fajnie to pruję, ale bardziej by się sprawdził jako bonus track to nowego full'a. Jednak nie ma, co wieszać psów. Primordial.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5583
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Chciałem coś napisać o całej płycie ale przypomniałem sobie, że przecież premiera za miesiąc więc musicie żyć jeszcze te kilkanaście dni w błogiej nieświadomości jakiego gniota stworzył wielki Primordial.
GRINDCORE FOR LIFE
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 7 lat temu

Endymion

Nudny ten nowy singiel, ale i tak się już nie łudzę, że przebiją monumentalne To the Nameless Dead. Niemniej sprawdzić nowe Primordial i tak sprawdzę.
Awatar użytkownika
pro
Fallen Angel Of Doom
Posty: 325
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Łódź

pro

Nózia chodzi i o to chodzi. Jest inaczej - jest bardzo dobrze. I nie powiedziałbym, że to riff w wersji radosnej. Czuć gorycz, smutek, tyle że z przytupajką ;) A od 4 minuty robi się jeszcze ciekawiej. Nie tylko głos Nemtheangi, ale i muza nadal bardzo charakterystyczne dla Primordial.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1540
Rejestracja: 7 lat temu

pp3088

Ale bida z nędzą. Trochę bardziej ambitny Fintroll czy inny folk umpa umpa. Chociaż kasę oszczędze, to dobra wiadomość.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4396
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

No, ciutkę żeś się rozpędził z tym Finntrollem. Może Korpiklaani od razu? ;)
Panzer Division Nightwish
Lis
Moderator globalny
Posty: 1935
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Podoba mi się ten nowy utwór. Lubiłem Primordial na wysokości A Journey's End, potem już mnie dość wynudzili. A tu proszę, fajny rockowy feeling, a przy zachowaniu melancholii i tej charakterystycznej wzniosłości. Jak cała płyta taka będzie, to dla mnie super.

Btw mógłby Alan zgadać się znów z Kanadyjczykami by zrobić dwójkę Blood Revolt.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17865
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Teledysk do kawałka tytułowego:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 1935
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Poprzednie video było świetne, to już jest takie sobie.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6210
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Do mnie Primordial jakoś nigdy nie przemawiało, ale może za mało słuchałem. Koncertowo podobało mi się, ale Alan to chyba niezły patol jest :D ponoć wiecznie nachlany, no i to jego charkanie/wywalanie glutów z nosa wyglądało jak u znajomych sebixów z dzielni xD
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3094
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Poleciałem na dniach z epką " Heathen Legacy" premierowe kawałki całkiem spoko, jak w takim klimacie utrzymają płytę będzie ok.
"Between Shit and Piss we are Born"