Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

Varathron

#1

Pioniere 6 lata temu

Obrazek
Varathron tegoż grackiego zespołu chyba specjalnie nie trzeba wielu z was przedstawiać — mimo to trzeba coś napisać. Obok Rotting Christ i Necromantia czołowi piewcy i twórcy helleńskiej szkoły Black Metalu. Powstali w greckiej Ioanninie w 1988 roku do dziś wydając jedynie pięć pełnych albumów, z czego debiutancki album „His Majesty at the Swamp” zyskał już u wielu wręcz kultowy status.

Obrazek
Muzycznie klimat początkowych nagrań stanowił melodyjną black/thrash/deathmetalową wariację muzy Tomka Warriora i Bathory, by z nadejściem debiutu dodając więcej wpływów melodii Heavy Metalu i nieco tradycyjnego Doom Metalu, przekształcić się w dość podobny do Rotting Christ, zresztą czemu się dziwić — w początkowym okresie oba zespoły miały wspólny mianownik w postaci udzielającego się w obu zespołach basisty Jima Patsourisa aka Mutilator oraz udziału w nagrywaniu debiutu obu braci Tolis.

Poza nimi przez wczesny skład przewinęli się perkusista Dimitrios Dorian znany głównie z Agatus, odpowiedzialny tu za gitary, jak też i basista Necromantia George Zacharopoulos, odpowiedzialny za klawisze i produkcję albumów oraz muzycy z grind/noise-owego Sound Pollution. Całość jak zwykle spinał swym wiekopomnym charakterystycznym z czasem epickim wokalem Stefanos Karasavvas aka Necroabyssious, pozostający do dziś w składzie jako jedyny współtwórca założyciel zespołu, który to obecnie udziela się również w znanym i lubianym Katavasia, jak też w Funeral Storm — szykujący się do wydania w przyszłym roku debiutanckiego albumu.



Wychodząc z tej bagiennej czeluści debiutu późniejsze albumy, po stanowiącym wręcz kwintesencje helleńskiego grania wydanym w 1995 wręcz mistrzowskim „Walpurgisnacht”, który przedstawił znacznie bardziej hermetyczne czysto BM-owe podejście do sprawy kompozycji, nagrania nabierały coraz to więcej melodyjności, czy też odczuwalnej muzycznej przestrzeni, której ukoronowaniem (nic nie ujmując albumowi „Stygian Forces of Scorn”) stał się jak dla mnie nawiązujący w ww. „Nocy Walpurgii” album „Untrodden Corridors of Hades”, który to z miejsca trafił do mojego top najlepszych płyt z BM-u w 2014 roku.



Obecnie bohaterzy wątku nagrywają w studio swój szósty studyjny album, który ukaże się pt. „Patriarchs Of Evil” na początku przyszłego roku, a jego wydawcą będzie nasza rodzima Agonia Records.

Liczę równie solidny cios, jakim okazał się „Untrodden Corridors of Hades”.



Skład:
Stefan Necroabyssious - Vocals (1988-present) Funeral Storm, Katavasia, ex-Kawir, ex-Sickness Mind, ex-Terra Vivante, ex-Wolf
Achilleas C. - Bass (2004-2005), Guitars (2004-present) Aenaon, Katavasia, ex-Incorporeal, ex-Tortured, ex-Chaotic Symmetry
Haris - Drums (2004-present) Morpheus, ex-Indoriath, ex-Insight, ex-Revolting Breed, ex-Utmost Contempt, ex-No Hand Path
Sotiris - Guitars (2005-present) ex-Revolting Breed, ex-No Hand Path
Stratos Kountouras - Bass (2012-present) Luna Obscura, ex-Rose Grave, Cygnus, Methods, One of Discord, ex-Therefore, ex-Vert
▼ Byli muzycy
Violent Warrior - Bass, Guitars
Mutilator - Bass (1989-1993) ex-Rotting Christ, ex-Black Church
Spiros - Drums (1989-?) ex-Industrial Suicide, ex-Sound Pollution, ex-Vomit
John - Guitars (1989-1992) ex-Danger Cross, ex-Industrial Suicide, ex-Sound Pollution
Themis - Drums (1990-1992) Rotting Christ, ex-Zemial (live), ex-Black Church
Stavros Mitropoulos - Guitars (1990-1992) ex-Horrified, Dirty Granny Tales, ex-Rotting Christ (live)
Necroslaughter - Guitars (1992-1993) Agatus, Stone Cold Dead, Zemial, ex-Nocturnal Death, Alpha Centauri, The Watcher, ex-Crimson Moon, ex-Equimanthorn, ex-Nocternity
Pyrphoros - Guitars, Bass (1994-1999) ex-Kawir, ex-Nergal (live)
Adrastos - Keyboards (1994-1995)
Bill "Crazy Wizard" - Keyboards (1995-2007)
Tolis - Bass (2005-2012)
▼ Muzycy koncertowi
Kostas Kalampokas - Bass Spider Kickers
Michalis Zounarakis - Drums (2018-present) Murder Angels

S - Bass (2014-?) Ravencult
Dyskografia:
1989 - Procreation of the Unaltered Evil [demo]
1990 - Genesis of Apocryphal Desire [demo]
1991 - One Step Beyond Dreams [single]
1992 - The Black Arts / The Everlasting Sins [split]
1993 - His Majesty at the Swamp
1995 - Walpurgisnacht
1997 - Sarmutius Pegorus [demo]
1997 - Genesis of Apocryphal Desire [kompilacja]
1999 - The Lament of Gods [EP]
2004 - Varathron 1989/1991 [kompilacja]
2004 - Walpurgisnacht / His Majesty at the Swamp / The Lament of Gods [kompilacja]
2004 - Live at the Swamp [demo]
2004 - Crowsreign
2009 - Stygian Forces of Scorn
2009 - Darkness Has Landed [split]
2012 - Genesis of the Unaltered Evil [kompilacja]
2012 - Emissaries of the Darkened Call - Three Nails in the Coffin of Humanity [split]
2014 - Old Demons Rise [split]
2014 - Untrodden Corridors of Hades
2015 - The Confessional of the Black Penitents [EP]
2018 - Patriarchs of Evil

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Varathron/1295
BC: https://agoniarecords.bandcamp.com/music
FB: https://www.facebook.com/VarathronOfficial/

Tagi:
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#2

TITELITURY 6 lata temu

Nie podoba mi się droga, którą poszli po reaktywacji. To są dobre płyty, obiektywnie rzecz biorąc, no może poza tą z kurzą stopą na oładce, ale to już nie to. Zbyt proste, za szybkie jakna grecką scenę, którą tak lubię, a której współtwórcami byli. Próbowałem przekonać się do tych nowych wydawnictw, ale nie wchodzi jak ciepła wódka. Za to "Valpurgisnacht" oraz "His Majesty...", to moim zdaniem majstersztyki. Do tego często wracam.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#3

Wędrowycz 6 lata temu

Ja natomiast nigdy nie byłem wielbicielem greckiej sceny black metalowej, ale po latach co nieco poodświeżałem i jeżeli chodzi o Varathron, to znam jedynie split z Necromantią, "His Majesty At The Swamp" i "Walpurgisnacht" i są to naprawdę dobre materiały, może nie uważam ich za arcydzieła, ale słucha się przyjemnie. Patrząc po dość niskich notach, to nie wiem sam czy jest warto zapoznać się z kolejnymi pełniakami.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#4

Pioniere 6 lata temu

Tylko z ww. „kurzą stopą” aka „Crowsreign”, nie warto z resztą, nawet gdy nie jest się fanem takiego grania, to jak najbardziej warto powalczyć — gusta się z czasem zmieniają, a nuż się spodoba. Mnie obecnie bardziej podchodzą te nowsze płyty od klasyków, które niegdyś wielbiłem, a obecnie darze stosunkowo wielką estymą, lecz by ich słuchać z takim zamiłowaniem jak niegdyś muszę mieć odpowiedni nastrój.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#5

Hajasz 6 lata temu

Tylko debiut ewentualnie Noc Walpurgii a reszta to zwykłe męczenie buły.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#6

dj zakrystian 6 lata temu

Hajasz pisze:
6 lata temu
Tylko debiut ewentualnie Noc Walpurgii a reszta to zwykłe męczenie buły.
Za sam debiut mają kvlt eternal. Chyba najlepsza grecka płyta z BM.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#7

yog 6 lata temu

Mnie to ten kultowy debiut nudzi okrutnie. Nie to, ze jakaś tragedia, ale to muza mocno wymagająca skupienia i uwagi. Tkają te bagienko i tkają, a trochę nie za dużo z tego wynika, bo stary Varathron wymaga od słuchacza jak Opera, a w zamian żadnego olśnienia nie dostarcza. Imponujący skład mi nie wystarcza, żeby się tym jarać, bo prócz tempa to wiele tam oryginalności nie widzę. Walpurgisnacht z kolei trochę zbyt na jedno kopyto. Kiepsko się te dwie płyty zestarzały.

Bardziej mi się podobają te ich aktualne wydawnictwa, nawet jak i 2cd mają to czas z nimi milo płynie. Trochę to nowocześniejszy black, trochę kapturniczy, ale bez wcześniejszego męczenia buły w niekoniecznie zrozumiałym dla mnie celu.

Kurzą stopę rzeczywiście można sobie darować.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#8

Hajasz 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
Mnie to ten kultowy debiut nudzi okrutnie. Nie to, ze jakaś tragedia, ale to muza mocno wymagająca skupienia i uwagi.
Czy aby na pewno słyszałeś debiut?

Pytam z ciekawości bo to przecież prawie identyczna kopia Thy Mighty Contract a waść wyjechał o jakimś mocnym skupieniu i gęstej atmosferze.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#9

yog 6 lata temu

Przyznam się, że kontraktu dawno nie słuchałem, ale Non Serviam ostatnio też ledwo domęczyłem, gorzej niż z Varathron było ;p
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#10

yog 6 lata temu

27 kwietnia 2018 roku, nakładem Agonia Records wyjdzie nowy album kapłanów z Varathron o nazwie Patriarchs Of Evil

Obrazek

Artwork: Juanjo Castellano Rosado

Teaser albumu:



Tracklista:
1. Tenebrous
2. Into the Absurd
3. Luciferian Mystical Awakening
4. Saturnian Sect
5. Remnants of the Dark Testament
6. Hellwitch (Witches Gathering)
7. Orgasmic Nightmares of the Arch Desecrator
8. Ouroboros Dweller (The Dweller of Barathrum)

Formaty wydania:
- Digipack CD with slipcase and 16 pages booklet.
- Black gatefold LP.
- Picture disc gatefold LP (with insert, patch and poster) limit. to 200 handnumbered copies.
- Yellow with black splatter gatefold LP (with insert, patch and poster) limit. to 125 handnumbered copies.

Szmaty:
- "30 years" zipper hoodie.
- T-shirt.

Pre-order: https://agoniarecords.com/varathron
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#11

TITELITURY 6 lata temu

Mało do powiedzenia po takiej zajawce, ale zaśmierdziało Katavasią, a jeśli tak będzie, to będzie to pierwszy zajebisty Varathron od czasów Nocy Walpurgii.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
pro
Fallen Angel Of Doom
Posty: 325
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Łódź

#12

pro 6 lata temu

Dobre

Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1662
Rejestracja: 6 lata temu

#13

porwanie w satanistanie 6 lata temu

Miałem wkleić w wątku o Rotting Christ dla kontrastu, że jednak można, ale słuszniejszą ideą jest chyba wklejenie nowego kawałka Varathron w wątku o Varathron. ;)
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#14

TITELITURY 6 lata temu

No nie wiem, ocenię całość, ale tak mi to wszystko Katavasią zalatuje, że chyba będzie to pierwszy albom Varathron, który kupię od czasu "Nocy Walpurgii".
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#15

Marduk666 6 lata temu

Ja pewnie też złoże zamówienie w Agonii w stosownym czasie na jakiegoś czarnucha ;) bo kawałek jest spoko. Chociaż ten akustyk z początku nie zachęcał do dalszego słuchania, ale dobrze, że słuchałem dalej bo jest jak najbardziej ok. A tej Katavasi nie znam jeszcze, pewnie obadam.
Awatar użytkownika
Metalized
Tormentor
Posty: 417
Rejestracja: 6 lata temu

#16

Metalized 6 lata temu

Mi to sie i płyta na kurzej łapce podobała, ale za bardzo cenię sobie Varathrona a w zasadzie całą grecką scenę, aby nie przełknąć tego. Nówke sie przy jakiejś okazji pewnie zaweźmie, chociaż tyle tych zakupów a tak mało wypłat, ze może, podobnie , jak z setką innych płyt "chcękupisiów" chęć zakupu nie współzagra z możliwościami finansowymi.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#17

yog 6 lata temu

Varathron nagrał teledysk do nadchodzącej płytki, Patriarchs of Evil:



Jakoś wolę takie nagranie pseudokoncertowe z tego Into the Absurd, niźli przedsięwzięcia pokroju biesiady Kawir.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#18

Marduk666 6 lata temu

yog pisze:
6 lata temu
Varathron nagrał teledysk do nadchodzącej płytki, Patriarchs of Evil:



Jakoś wolę takie nagranie pseudokoncertowe z tego Into the Absurd, niźli przedsięwzięcia pokroju biesiady Kawir.
Ten kawałek też tak trochę właśnie biesiadą wali, ale może mi się tak zadawało, muszę posłuchać jeszcze ze dwa razy.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#19

yog 6 lata temu

Wali biesiadą, owszem, jest to bardzo wyluzowana potupajka, jak na Patriarchów zła.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#20

TITELITURY 6 lata temu

To w takim razie generalnie grecczyzna "wali biesiadą". Ale ja sarmatów lubię, więc biesiada mi niestraszna, a skończyć może się bardziej krwawo, niż jakiś szatański rytuał, o czym zaświadcza Jan Chryzostom Pasek, przytaczając historię o tym jak to pojedynkował się po popijawie z trzema szlachcicami na raz. Jednemu obciął palce, drugiemu dłoń, a trzeciemu tylko fartem zrobił bliznę na policzku, bo niewiele brakowało, a biedak postradałby głowę. Zresztą nie trzeba szukać tak daleko w historii. Wystarczy wybrać się na wiejski dancing, żeby przekonać się, że biesiada bywa bardziej krwawa od szatanizmu. Problem z biesiadą na tym kawałku jest jednak moim zdaniem inny zgoła. Otóż w tym nie ma iskry. Wszystko technicznie dobre, ale nic poza tym, a przez to - no cóż - nudzi. Przesłucham tę płytę, ale to pewne jak "amen" w pacierzu, że podrapię się w głowę i powiem "eeee tam, Varathron skończył się na His Majesty...". I to jest chyba problem większości zespołów, które już długo grają. Tracą pasję, zaczynają uprawiać rzemiosło, a wtedy zamiast sztuki dostajemy produkt.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#21

yog 6 lata temu

ten nowy kawałek to taki trochę black n roll ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
synu
Moderator globalny
Posty: 337
Rejestracja: 7 lata temu

#22

synu 6 lata temu

Osłuchajcie się z tym numerem, po kilku razach wejdzie dużo lepiej, zapewniam ;)
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#23

TITELITURY 6 lata temu

Oj niewątpliwie. Ale poczekam na cały album. A nóż nagrali zajebisty, tylko promocyjne kawałki wybrali nijakie ? ;)
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
synu
Moderator globalny
Posty: 337
Rejestracja: 7 lata temu

#24

synu 6 lata temu

Dużo nie zdradzę, bo premiery jeszcze nie było, ale jest na nowej płycie sporo takiego vibe'u i melodii (miejscami kojarzącej mi się nawet z Rotting Christ z najmniej lubianego przez wielu A Dead Poem) co nie wszystkim może podpasować ;)
Awatar użytkownika
Metalized
Tormentor
Posty: 417
Rejestracja: 6 lata temu

#25

Metalized 6 lata temu

Dead co? Hmm zaniepokojenie wdarło sie w me serce. Ale pewnie bandcampy pozwolą ocenić co i jak bo zamiarowałem braść.
Awatar użytkownika
synu
Moderator globalny
Posty: 337
Rejestracja: 7 lata temu

#26

synu 6 lata temu

Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#27

Marduk666 5 lata temu

Całkiem spoko płyta, posłuchałem sobie i nie był to czas stracony. Lekka i przyjemna, początek nieco heavy metalowy, potem zaczyna się klimatowanie. Chyba jest lepiej niż poprzednio i jeszcze poprzednio ;)
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#28

TITELITURY 5 lata temu

Za to właśnie lubię metal. Zawsze zaskakuje. Zespół, który przynudzał odczasów "Nocy Walpurgii" nagle wyjebał tak zajebisty album, że po pierwszym przesłuchaniu znalazł się w moim topie 2018. A wszystko chyba dzięki... Katavasii. Tam chłopaki zaczęli odgrzewać kotleta starej, greckiej szkoły i chyba coś z tego zostało Stefanowi w głowie. Na tym albumie też słychać powrót do źródeł. Pierwszy kawałek to świeżutki powiew starego, godny nowicjuszy z Ithaqui lub Cult of Eibon, zafascynowanych tamtymi latami. Ale Stefcio nie trzyma się kurczowo i rozszerza tę formułę o mocne pierdolnięcie blastów w zawrotnych tempach i nieco sentymentalne, ale bardzo klimatyczne motywy. A wszystkiego dopełniają przemyślanie użyte klawisze. Fenomeanalny album. To będzie pierwszy od wielu lat Varathron, którego kupię. Muzyczny majstersztyk.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#29

Vexatus 5 lata temu

Pioniere pisze:
6 lata temu
debiutancki album „His Majesty at the Swamp” zyskał już u wielu wręcz kultowy status.
Grecki BM mnie jakoś szczególnie nie rusza (poza Necromantia i ewentualnie wczesnym Rotting Christ) i Varathron jakoś też niespecjalnie lubię, ale akurat debiut ma fenomenalny klimat, choć może miejscami troszkę nudzi. Na tej płycie nawet automat perkusyjny nie drażni. :)
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#30

Marduk666 5 lata temu

Oczywiście cała ta biesiada ulotniła się całkowicie po przesłuchaniu całości. Ostatni numer przechuj.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#31

Pioniere 5 lata temu

Myślałem, że będę mocno tęsknił za klimatem ostatniej płyty i narzekał na ten powrót do swych korzeni, o którym wyżej wspominacie, ale jest wręcz przeciwnie, bo płyta bardzo mi się podoba. Nie brak tu tej charakterystycznej melodyjnej wyniosłej epickości, porywających klimatem riffów, jak i bardziej drapieżnych blastowanych form. Można powiedzieć, że powrotem do tego, co było, czyli klasycznej formy greckiego grania, Stefanek Necroabyssious i jego ekipa, udowodnili, iż stoją na straży helleńskiej formy BM-u niczym nieskruszony filar kopii, tarcz i mieczy Spartan, broniących grackiej ziemi w słynnej bitwie pod Termopilami.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#32

Hajasz 5 lata temu

No bardzo ładną płytę zaserwował nam Rotting Christ. W końcu po kilku słabszych albumach Rotting Christ nagrał to czego wszyscy od niego oczekują.

Klasycznego greckiego black metalu z wieloma melodiami, charakterystycznymi riffami i klawiszami. Zatem wszytko się kończy tam, gdzie się zaczęło i tylko niestety ale to nie Rotting Christ nagrał taką płytę tylko ich naśladowcy z Varathron. Cokolwiek by nie nagrali to i tak łatka kopistów Rotting Christ zostanie już z nimi na zawsze. No i bardzo dobrze bo akurat kopiować swoich bardziej znanych braci potrafią znakomicie co udowodnili na debiutanckim albumie i na najnowszej płycie. Varathron zatoczył koło i po kilku albumach poszukiwań i raczej miernej jakości muzyki wydał album, który pewnie większość by chciała aby ukazał się z logiem Gnijącego Chrystusa. Tak się jednak nie stało więc Patriarchs of Evil posiada logo Varathron.

Ostatni album ten z ambitną muzyka niby był dobry, ukazywał Varathron z innej dojrzalszej strony jednak na dłuższą metę męczył i nudził i chyba nawet sami muzycy doszli do tego samego wniosku, że granie dla samego grania można o kant dupy cisnąć i wydali album ku chwale greckiego black metalu.

Mnie się japa dzisiaj długo cieszyła kiedy sobie parokrotnie słuchałem tej płytki bo sporo kawałków z niej jest inspirowanych moją ulubioną płytą Rotting Christ - Non Serviam. Te klawiszowe pasaże, te ładne melodie, te refreny i ten specyficzny sound zostały na tej płycie skopiowane 1:1.

Ładna to płyta i chyba sobie ją kupię.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#33

Wędrowycz 5 lata temu

Takie tu macie zajawki na nowy album, a dla mnie to melodyjna nuda. Tyle, że jak napisałem na górze tego tematu ja nie przepadam za grecką sceną black metalową. Może kilka materiałów jest spoko, wczesny Varathron np. mi się podobał. Nowy album jest dla mnie byle jaki. Niby wpycha się go do szuflaki black metal, a ja więcej tu słyszę jakiś heavy/thrash zagrywek niż typowego black metalowego grania. Po prostu nie wpasowuje się w moje gusta. Daję 6/10 ale to i tak dość wygórowana ocena moim zdaniem.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#34

Hajasz 5 lata temu

Wędrowycz pisze:
5 lata temu
wczesny Varathron np. mi się podobał.
Odstaw te Urfausty i inne duperele bo zaburzają ci percepcję słuchu bo przecież ta płyta to WCZESNY VARATHRON !!! Tak zaczynali grać jako totalna kopia Rotting Christ i wrócili do punktu wyjścia. Tylko tyle i aż tyle. Po prostu old greek black metal.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#35

Wędrowycz 5 lata temu

No to Urfausty wolę zdecydowanie bardziej. Ponownie dopowiem - nie przepadam/nie lubię/kiedyś nawet nie znosiłem i szczerze nienawidziłem greckiego black metalu. Percepcję mam zatem dobrą. Dla mnie nowy Varathron to gówno i tyle.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#36

Hajasz 5 lata temu

No będę wścibski i ponownie dopytam jak to jest skoro wczesny Varathron Ci leżał a nowy album choć zagrany w stylu jak za młodych lat to już nie ?

Czyli wczesny Varathron, który Ci się podoba to też gówno ale jest fajny bo wczesny tak ?
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4126
Rejestracja: 7 lata temu

#37

DiabelskiDom 5 lata temu

Co wy mi tu o jakichś Varathronach czy o zgrozo, Rotting Christach? Jak Grecja to Nocternity, Necromantia i Zemial :P
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#38

Marduk666 5 lata temu

@Wędrowycz weź sobie zapodaj to:

Obrazek

następnie posłuchaj jeszcze raz bo nowy album V na pewno nie jest "byle jaki" ;) Można nie lubić, ale kunszt artystyczny słuchać na kilometr. Z Twojej wypowiedzi wynika trochę, że posłuchałeś, ale nie spodobał Ci się bo nie przepadasz za grecka sceną. Uprzedzenia wypierdol i słuchaj raz jeszcze ;)
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#39

Wędrowycz 5 lata temu

Hajasz pisze:
5 lata temu
No będę wścibski i ponownie dopytam jak to jest skoro wczesny Varathron Ci leżał a nowy album choć zagrany w stylu jak za młodych lat to już nie ?
Czyli wczesny Varathron, który Ci się podoba to też gówno ale jest fajny bo wczesny tak ?
Wczesny Varathron kiedy go ostatni raz sprawdzałem to nawet mi się spodobał. Teraz jak odpaliłem nowy album to mnie wymęczył. Może akurat kiedyś miałem odpowiedni moment po prostu akurat do takiej muzyki. Nie będę się powtarzał ze swoim zdaniem na temat greckiej sceny.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#40

TITELITURY 5 lata temu

A Wam polecę:

Obrazek

Ciśniecie chłopaka, a przecież wyraźnie napisał, że greczyzna mu nie leży. Mi nie leży to nowomodne urfałstowanie, jemu leży i tyle.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#41

yog 5 lata temu

DiabelskiDom pisze:
5 lata temu
Co wy mi tu o jakichś Varathronach czy o zgrozo, Rotting Christach? Jak Grecja to Nocternity, Necromantia i Zemial :P
I Agatus!

Rotting Christ nie pojmowałem nigdy, nuda od początku do końca.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#42

Vortex 5 lata temu

Kumpel podobnie jak kilku z Was zachwyca się tym nowym albumem, ja za cholerę tego nie czaje.......
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#43

Wędrowycz 5 lata temu

Vortex pisze:
5 lata temu
Kumpel podobnie jak kilku z Was zachwyca się tym nowym albumem, ja za cholerę tego nie czaje.......
To jest nas dwóch.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#44

Marduk666 5 lata temu

A ja Wam mówię posłuchajta jeszcze raz ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#45

Pioniere 5 lata temu

Marduk666 pisze:
5 lata temu
A ja Wam mówię posłuchajta jeszcze raz ;)
Przyłączam się do sugestii.

ps. ostatni Urfaust już w połowie odsłuchu miałem ochotę wyjebać do kosza.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#46

Nucleator 5 lata temu

Świetny ten nowy Varathron, wałkowałem go solidnie parę godzin, a takie Remnants of the Dark Testament to po prostu helleńskie złoto. Fajne melodie, niekiedy heavy metalowa motoryka i folkowe wstawki - a wszystko ożenione z greckim black metalem nie stroniącym od klawiszy. No właśnie, ten grecki klimacik przesiąknięty podniosłością i patosem aż się wylewa z tej płyty. Nie jest to odkrywczy materiał, ale nie mam z tym problemu - Grecy dostarczyli kawał dobrej, przemyślanej muzyki.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#47

Pioniere 5 lata temu

Grecy właśnie do tegoż "helleńskiego złota" (Remnants of the Dark Testament) wypuścili video:

Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#48

yog 5 lata temu

Jakiś taki mocno reinkaos-owaty ten nowy Varathron, radość w riffach rezonuje :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#49

TITELITURY 5 lata temu

Zawsze kiedy oglądam takie teledyski, żałuję, że nie mam już 17 lat i nie zaczynam dopiero przygody z metalem. Wtedy mnie to jarało, teraz pozostawia na pysku tylko uśmiech zażenowania. I w sumie mnie to dziwi u tych wszystkich muzyków, nie tylko z Varathrona. Starzeją się, grają już po kilkanaście lat, czasem nawet ponad dwie dekady, a wizualnie dalej idą w taki gimnazjalny satanizm ze zgranymi do cna motywami i kiczem. Ale chuj z tym, istotna jest muzyka, a ta w moim przypadku się broni, więc im wybaczę. ;)
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#50

Marduk666 5 lata temu

Ja natomiast nigdy nie spodziewam się w teledysku metalowym obrazu jak z kina i nic mnie nie żenuje, ani nie zaskakuje ;)

Wróć do „Black Metal”