u mnie na przemian Nachtmystium, Paysage d'Hiver, Drudkh, Mayhem, Deathspell Omega i Negura Bunget
Odium Humani Generis
Pre-order:
Plus wczorajsze dziecie nocy:
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Poziomu nie zniżyli, a nawet weszli wyżej. Jest po prostu bardzo dobrze. Na albumie w utworze "Zeutan" udzielają się gościnnie wokalnie Tom Angelripper oraz Ventor, oddając (po czasie) hołd swojemu kumplowi, pierwszemu wokaliście grupy Oliverowi Fernickelowi, który przed dwudziestoma laty odszedł w zaświaty.
-
DiabelskiDom
- Moderator globalny
- Posty: 4168
- Rejestracja: 7 lata temu
^up,
widzę, że nowościami lecimy. Z rozpędu zachęcam do odpalenia nowego Zerżnij Moją Siekierę
widzę, że nowościami lecimy. Z rozpędu zachęcam do odpalenia nowego Zerżnij Moją Siekierę
Panzer Division Nightwish
Muszę więcej waszych polecanek na forum obadać - znakomita rzecz!
-
Piekielny Stolec
- Master Of Puppets
- Posty: 164
- Rejestracja: 5 lata temu
- Lokalizacja: Dupa
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Grzebanko w mutorku. Cały dzień:
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Dziś dzień bez Metalu, a przy puszczonych w pętlę psychodelicznych dziękach industrialnego Rocka/Noise Rocka i Dub-u.
-
TITELITURY
- Tormentor
- Posty: 4631
- Rejestracja: 7 lata temu
- Lokalizacja: Chmurokukułczyn
I kolejny przykład zajebistego polskiego nsbm, który jest lepszy od większości muzyki.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Tak jak napisałem w szitboxie, dziś ściągnąłem z półki 2 płyty z 2006 r. które tak jak wtedy zrobiły na mnie ogromne wrażenie, tak po latach nic a nic się nie zestarzały.
Odium Humani Generis
Progressive Death Metal czyli mariaż Opeth z Ne Obliviscaris i Danem Swano. Ciekawa płyta.
Znacie, słucha ktoś czasem? Solowy Black/Death-owy projekt typka pogrywającego niegdyś na basie na koncertach The Chasm
Sława, czy nie, to nie wiem, ale typek dość nietypowy Black/Death pogrywa. Sporo w nim świetnych riffów, gdzie oprócz klasycznego łomotu pod Angelcorpse itp. jest również niemało takiej BM-owej melancholii i melodyki, trochę też przypominającej fińskie doom/death-y. A że gra na wszystkim sam, za to jeszcze większy szacun mu się należy.
R.I.P. Criss
Tim Hecker - Konoyo, kto ma ambient w sercu powinien posłuchać, "para-sakralne"
elementy poszły odrobinkę na bok, a wkręcił się w to japoński feeling oraz instrumentarium
- Tolkien, Venom, Amebix, canadian speed metal i post-punk wrzucone do blendera i zmielone na gładko
- album nie zaspakaja mojej potrzeby na black metalową odpowiedź na Painkiller, ale daje przedsmak tego jak mogłoby to wyglądać, a drugi kawałek brzmi jak Boards of Canada
-
porwanie w satanistanie
- Tormentor
- Posty: 1690
- Rejestracja: 6 lata temu
up . właśnie odpaliłem z bc cudnie się weekend rozpoczyna super wokal......jest ciężar !!!!!
U mnie ostatnio większość czasu odświeżanie tego czego kiedyś bardzo chętnie słuchałem i lubiłem. W zasadzie sprawdzam jak to obecnie mi podchodzi. Dziś wybór padł na Behexen.
Odium Humani Generis
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
