Awatar użytkownika
ptrknknc
Master Of Puppets
Posty: 173
Rejestracja: 5 lata temu

#101

ptrknknc 5 lata temu

Dla mnie Lucyferowa korona to podium tegoroczne, siadło mi jak stara baba na fotelu w autobusie. Ogółem to jest właśnie blek metal jaki lubię najbardziej.
Prawda to Metal. I piwko.

Tagi:
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#102

Marduk666 5 lata temu

Idzie wiosna, więc na ruszt ponownie Luciferyjan Krołn i musze powiedzieć, że zaczynam się przekonywać - chociaż łor metalowego łojenia na tej płycie jest mało i jakieś takie trochę to słodkie i przyjemne, taki sejtan w kolorowych cukierkach trochę lub pluszowy misio z rogami, ale chuj tam.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#103

TITELITURY 5 lata temu

Czyli co? Generalnie na wiosnę okej, ale zima odradzasz?
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#104

yog 5 lata temu

Miałem niezbyt dobre przeczucia z jakiegoś powodu, nie przekonywały mnie te wcześniej udostępnione kawałki zupełnie, ale ostatecznie w styczniu czy tam na początku lutego zacząłem się stopniowo raczyć nowym Arczgołtem, sącząc go z wolna, bo i muza nie jakaś przesadnie szybka. Od początku mi się zdawało, że płytka sporo lepiej wypada, niż w moich przewidywaniach. Sporo tam rock n rollowego ducha w stylu Motorhead wręcz - jest to przede wszystkim muza do headbangingu i tupania nóżką, a nie warmetal dla purystycznej sztuki ekstremizmu. Mimo tego pozytywnego zaskoczenia, jakie mnie spotkało, z każdym kolejnym odsłuchem nie mogłem się wyzbyć wrażenia, że jak się zbliża środek płyty, to zaczyna nieco przysiadać jakość muzy, a ja tracę nieco zainteresowanie, które jednak wraca na ostatnie kawałki The Luciferian Crown i już do końca bawię się znakomicie.

Tak to przyjemne było dla mego ucha, że postanowiłem relaksacyjnie zażyć kąpieli w dźwiękach tak bluźnierczego Archgoat, jak i wodzie gorącej, przy świecach. I tak sobie przez tę swoją osławioną ścianę słucham ostatniego wypustu Finów, kolejne warstwy dźwięku rozkładają się, załamując nierównomiernie odbijając od kolejnych przeszkód, a w wykafelkowanej, rezonującej zniekształconym echem łazience, w kojącym półmroku migotliwego blasku świec, po wodzie rozchodzi się gęsta mgiełka, jakby podrygując w rytm koziego rytuału. Bardzo mnie te kłęby pary w tle łopoczących płomyków - przy dźwiękach lucyferiańskiego rock n rolla - ujęły, chwila była niemal magiczna.

Aż się bałem od tego czasu ponownie odpalać, coby wrażenia nie zepsuć ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#105

deathwhore 5 lata temu

Zostałeś gejem?
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#106

yog 5 lata temu

Sataniko romantiko.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#107

deathwhore 5 lata temu

Kto pali świeczki do kąpieli?! :O
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#108

yog 5 lata temu

Mam świeczki to czasem palę! Polecam, miło, relaksacyjnie :) Zachęcam też do spróbowania kąpieli w skórkach pomarańczy, bardzo aromatycznie ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#109

Pioniere 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
Miałem niezbyt dobre przeczucia z jakiegoś powodu, nie przekonywały mnie te wcześniej udostępnione kawałki zupełnie, ale ostatecznie w styczniu czy tam na początku lutego zacząłem się stopniowo raczyć nowym Arczgołtem, sącząc go z wolna, bo i muza nie jakaś przesadnie szybka. Od początku mi się zdawało, że płytka sporo lepiej wypada, niż w moich przewidywaniach. Sporo tam rock n rollowego ducha w stylu Motorhead wręcz - jest to przede wszystkim muza do headbangingu i tupania nóżką, a nie warmetal dla purystycznej sztuki ekstremizmu. Mimo tego pozytywnego zaskoczenia, jakie mnie spotkało, z każdym kolejnym odsłuchem nie mogłem się wyzbyć wrażenia, że jak się zbliża środek płyty, to zaczyna nieco przysiadać jakość muzy, a ja tracę nieco zainteresowanie, które jednak wraca na ostatnie kawałki The Luciferian Crown i już do końca bawię się znakomicie.

Tak to przyjemne było dla mego ucha, że postanowiłem relaksacyjnie zażyć kąpieli w dźwiękach tak bluźnierczego Archgoat, jak i wodzie gorącej, przy świecach. I tak sobie przez tę swoją osławioną ścianę słucham ostatniego wypustu Finów, kolejne warstwy dźwięku rozkładają się, załamując nierównomiernie odbijając od kolejnych przeszkód, a w wykafelkowanej, rezonującej zniekształconym echem łazience, w kojącym półmroku migotliwego blasku świec, po wodzie rozchodzi się gęsta mgiełka, jakby podrygując w rytm koziego rytuału. Bardzo mnie te kłęby pary w tle łopoczących płomyków, przy dźwiękach lucyferiańskiego rock n rolla ujęły, chwila była niemal magiczna.

Aż się bałem od tego czasu ponownie odpalać, coby wrażenia nie zepsuć ;)
@yogi brakuje tylko świecy w dupie :P Jak o dobrze, że jest tu @deathwhore i wszelkie te dziwne zapędy próbuje pohamować/ukrócić.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#110

Nucleator 5 lata temu

Haha, a sam swego czasu wyzywał innych od pedałków xD Już lepiej sobie mogłeś yog jakiegoś blanta zapalić, idę o zakład, że miałbyś jeszcze lepsze odczucia :P

W jednym się jednak zgadzamy: ostatnie Archgoat zajebiste!
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6136
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#111

Vexatus 5 lata temu

deathwhore pisze:
5 lata temu
Zostałeś gejem?
Zawsze nim był. ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#112

yog 5 lata temu

Nucleator pisze:
5 lata temu
Już lepiej sobie mogłeś yog jakiegoś blanta zapalić, idę o zakład, że miałbyś jeszcze lepsze odczucia :P
Co za niemoralna propozycja! Kto by na coś takiego wpadł, no kto? A fe!

Jak dla was palenie świeczek w kąpieli to pedalstwo, to pewnie tak się lękacie o własny heteroseksualizm, że nie mieliście jaj wywiedzieć się u koleżanek tajemnych technik relaksacji.

Świeczki ogólnie pedalstwo, czy tylko jak są w łazience palone? ;p
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#113

deathwhore 5 lata temu

Jeżeli nie masz obok kobiety albo nie jesteś na cmentarzu to zawsze.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#114

yog 5 lata temu

Zapodaj sobie bardzo gorącą kąpiel => para na wodzie w chłodny dzień, naprzeciw siebie lustro, po obu jego stronach świece i masz setting kontemplacji cmentarza duszy swej, godny blackmetalowych foteczek ;) Wraz z ich dogasającym płomieniem, reflektujesz życie, które w tym czasie z ciebie ulatuje ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#115

deathwhore 5 lata temu

Ty do masturbacji potrzebujesz gry wstępnej?
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#116

yog 5 lata temu

Rączki nad wodą!
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#117

TITELITURY 5 lata temu

po wodzie rozchodzi się gęsta mgiełka, jakby podrygując w rytm koziego rytuału.
Pierdział do rytmu, więc nic dziwnego, że chwile były magiczne, tak jak blant zbędny w celu uzyskania fazy.

Świeczki "ogólnie pedalstwo". Śmierdzą chemią i zabierają tlen. Ja mam listwę z diodami przeprowadzoną pod sufitem, zapalam sobie i jest półmrok. Ale do kąpieli nigdy nie słucham metalu. Rozprasza mnie. Tylko muzyka (nie)poważna. A arczgołtem podcieram dupę, ale to już w innym pomieszczeniu związanym z oczyszczaniem.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#118

Ryszard 5 lata temu

po wodzie rozchodzi się gęsta mgiełka, jakby podrygując w rytm koziego rytuału.
Lol. Zeby tak bez skrępowania pisać o końcówce masturbacji to winszuje. Swoją drogą mogłem Cię rozdziewiczyć jak byłem ale nie domyśliłem się bo nic nie mówiłeś. Za wszystko winię okładki war metalowe....
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#119

yog 5 lata temu

Głodnym chleb na myśli! Nie było żadnej masturbacji!!! Tylko świece, mglista para i war metal!
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#120

Wędrowycz 5 lata temu

Kurwa, nawet nie wiem co odpisać. Takie rzeczy w temacie o Arcykoźle :P

Ja lubię sobie odpowiednio dawkować ten zespół, dlatego po tym jak mnie porozkładał na łopatki nowy album robię sobie z nim dłuższą przerwę i powrócę pewnie za jakiś czas, a wtedy zrewiduję swoje zdanie o nim. To samo z pozostałymi dwoma moimi płytami roku 2018 tj. Portal "ION" i KSM "Apocalyptists". W sumie wszystkie 3 płyty tych kapel mają moim zdaniem jedną cechę wspólną, nagrały płyty bardziej przystępne niż poprzednie dokonania, tak przynajmniej ja to słyszę.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4126
Rejestracja: 7 lata temu

#121

DiabelskiDom 5 lata temu

Ja się zebrałem w końcu i na spokojnie zasiadłem do The Luciferian Crown. Zajebiście hiciarska jest ta płyta, tutaj przebój goni przebój wręcz. Oczywiście, że wcześniej też było sporo takich motywów w ich muzie, ale na tej nowej to jest zatrzęsienie.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#122

Wędrowycz 5 lata temu

No i to jest opinia mocno w punkt, takie samo miałem odczucie jak pierwszy raz jej słuchałem ;) to jest Archgoat jak wcześniej, bo słychać że to oni, ale brzmienie mniej ohydne, no i faktycznie brzmi jakby wyciągnęli swoje najbardziej przebojowe patenty i sklecili z nich kawałki na nowy album.

W zasadzie to miałem na myśli mówiąc o większej przystępności "The Luciferian Crown", a także wyjątkowo czyste i klarowne jak na nich brzmienie.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#123

yog 5 lata temu

Ja tylko jeszcze dodam, że dużo lepiej się to sprawdza jako całość, a nie pojedyncze kawałki i ogólnie z Archgoat tak jest, że w dużej dawce mi wchodzi dużo lepiej, niż z doskoku. O ile mogą być jakieś monotonne fragmenty, tak w przekroju płyty czy koncertu jest wystarczająco dużo zmian tempa, żeby utrzymywać moje zainteresowanie większość czasu, co jednak nie każdemu war metalowi się udaje.

A tak ogólnie to The Luciferian Crown to jest - jak pisałem - rock & roll.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
ptrknknc
Master Of Puppets
Posty: 173
Rejestracja: 5 lata temu

#124

ptrknknc 5 lata temu

deathwhore pisze:
5 lata temu
Jeżeli nie masz obok kobiety albo nie jesteś na cmentarzu to zawsze.
Podczas hanuki też?
Prawda to Metal. I piwko.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#125

yog 4 lata temu

Archgoat koncertówkę z Paryża wyda, jako Black Mass XXX. W Debemur Morti oczywiście, 10 kwietnia 2020.

27 złowieszczych hymnów ku wiecznej chwale rogatego i jego legionów.



Póki co tylko Lord of the Void gra powyżej.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#126

Wędrowycz 4 lata temu

Spoko, że coś nowego, ale osobiście wolałbym epkę, a najlepiej nowego pełniaka ;) Mimo wszystko Arcykozioł na żywo nie zawodzi, co już wspominałem gdzieś wyżej i napewno potwierdzi też kilku gagatów, którym też było dane ich widzieć. Więc koncertówka będzie swoistą reminiscencją doświadczeń z warszawskiej Hydrozagadki.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#127

yog 4 lata temu

Śliczne gówno.

Obrazek

PS. Na bancampie jest już cała płyta.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#128

Wędrowycz 4 lata temu

Faktycznie wygląda elegancko, mnie okładka bardzo przypadła do gustu :)
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#129

karp 4 lata temu

Puściłem sobie tę koncertówkę w pracy, jako, że praca zdalna to można porządnie rozkręcić na głośnikach.

Jakie jest Archgoat każdy widzi, jak kogoś nudzą albumy Arcykozła jako całość, to lepiej trafić nie mógł. Black Mass XXX to przegląd całej dyskografii z wyciągniętymi najsmaczniejszymi kąskami. Koncertówka wiele się od studyjnych dokonań nie różni, może poza bębnami, które na tym albumie brzmią rewelacyjnie, dużo bardziej organicznie niż np. na Luciferian Crown.

A i okładka świetna, jedna z lepszych Moyena.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#130

TITELITURY 4 lata temu

27 złowieszczych hymnów ku wiecznej chwale rogatego i jego legionów.
Znaczy kogo? Bandy pedałów cenzurujących scenę z zespołów w ich mniemaniu "prawicowych"? :D
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#131

yog 4 lata temu

Co?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#132

Canidia 4 lata temu

yog pisze:
4 lata temu
Śliczne gówno.

Obrazek

PS. Na bancampie jest już cała płyta.
Śliczne gówno, pełna zgoda. Aż się łezka w oku kręci, że winyli nie zbieram, bo z dumą bym na półce trzymała.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#133

TITELITURY 4 lata temu

yog pisze:
4 lata temu
Co?
No ten tekst o legionach wyobraziłem sobie jako fanów podskakujących pod sceną, a że Archgoat to taki bezpieczny black metal, to od razu miałem skojarzenia, które pozwoliłem sobie powyżej wyrazić.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#134

yog 4 lata temu

Jaki bezpieczny, pisali na fejsie, że na trasę po USA nie ma wstępu bez gazmasek, głów kozłów i bulletbeltów!!!
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#135

TITELITURY 4 lata temu

To z powodu chujowirusa.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#136

Wędrowycz 3 lata temu

Naprawdę fajna ta koncertówka :) Swoisty the best of kapeli, poprzedzielany interludiami. Mamy troszkę bardziej zamulone momentami brzmienie (w szybkich momentach) co jest w sumie uzasadnione, bo to jednak materiał live, no i fajnym efektem nałożonym na wokale. Momentami wręcz trochę jak jakiś grindcore to brzmi.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#137

yog 2 lata temu

Piąty album studyjny Archgoat wyjdzie 26 listopada 2021 roku w Debemur Morti. Nazywać się będzie Worship The Eternal Darkness, a na okładce - Moyen. Album nagrano w dwa dni. Preordery od 6 września, a 11 i 12 grudnia planowane są koncerty w Warszawie i Krakowie w towarzystwie Whoredom Rife i Theotoxin.

Obrazek

Tracklista:
01. Intro
02. Heavens Ablaze
03. Black Womb Gnosis
04. All Christianity Ends
05. In Extremis Nazarene
06. Rats Pray God
07. Empyrean Armageddon
08. Blessed In The Light Of Lucifer
09. Worship The Eternal Darkness
10. Burial Of Creation
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#138

Wędrowycz 2 lata temu

Ubiegłeś mnie ;) znowu w Wawie Hydrozagadka. Ostatnio było miodnie, tym razem zapewne będzie podobnie.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1091
Rejestracja: 5 lata temu

#139

Derelict 2 lata temu

"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#140

yog 2 lata temu

Drugi kawałek:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#141

Marduk666 2 lata temu

Ależ wyjebiste są te kawałki! A ta solóweczka w Black Womb Gnosis jak malinki z działki!! Szykuje się piękny strzał :D
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#142

yog 2 lata temu

Cała płyta:

Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
bogusz
Posty: 97
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: G. Śląsk

#143

bogusz 2 lata temu

Trasa przesunięta.
Thanks for your support but our tour agent decided to postpone this tour because of lockdowns & restrictions in several European countries.
Also, seated Archgoat shows with masks will never happen
So now the same package, with Whoredom Rife and Theotoxin will perform next Fall
Stronger than ever > Full Force > Hail Satan
Obrazek
o.p.v.e.a
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#144

Pioniere 2 lata temu

Ha, przesunięte na za rok - tego się można było spodziewać.
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#145

karp 2 lata temu

A za rok sytuacja się pewnie powtórzy... Chyba koncertów w okresie zimowym już nie uświadczymy w tej dekadzie.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#146

kurz 2 lata temu

karp pisze:
2 lata temu
A za rok sytuacja się pewnie powtórzy... Chyba koncertów w okresie zimowym już nie uświadczymy w tej dekadzie.
Ostro żeś pojechał.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#147

Wędrowycz 2 lata temu

No to szkoda, że Archgoata nie zobaczę w tym roku, bo planowałem.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#148

Marduk666 2 lata temu

Niezła ta płytka. War metalowego łojenia bardzo mało, a zamiast tego mardukowe trzepotanie na gitarach i smaczki w postaci jakichś heavy metali, w inszym utworze natomiast punki, czy pseudo-inquisitionowe riffy, a wszystko podane w eleganckim, wyrazistym brzmieniu. Tak jakby panowie arcykozłowie się rozwijali (jak na tę kapelę to krok, albo dwa w przód). Dziwne, że nikt tu jeszcze nic nie napisał. Nie słuchali jeszcze czy się nie podoba się ;)
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6054
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#149

Wędrowycz 2 lata temu

Zacytuję tu samego siebie z tematu czego aktualnie słuchasz 2 tygodnie temu:
Zdecydowanie jeden z topowych albumów w tym roku. Archgoat po raz kolejny nie zawodzi, a wręcz wypluwa kolejny idealny wręcz pełniak. Nie wiem czego tu więcej czy black metalu, czy death metalu, czy też war metalu, ale w sumie to nieistotne. Wszystko podane w odpowiednich proporcjach.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Jakub
Master Of Puppets
Posty: 162
Rejestracja: 2 lata temu

#150

Jakub 2 lata temu

Pozwolę sobie powiedzieć, że pytałem o wrażenia z odsłuchu w dniu premiery, ale na forumowym czacie. Nowy album nie jest już aż tak prymitywną rzeźnią, przerwywaną mocarnymi zwolnieniami jak debiut, słychać, że Finowie stawiają na rozwój przy zachowaniu ducha swojego zespołu. Od pierwszych dźwięków można rozpoznać kto jest odpowiedzialny za ten wyziew, a każdy kto lubi tego typu muzykę nie będzie rozczarowany nowym dziełem braci Puolakanaho. Przy najbliższej okazji na pewno zamówię cdka.

Wróć do „Black Metal”