Tak jak pisał Ryszard zawiera elementy krauta, takie Neu! na miarę naszych czasów, a nawet punka. Tytuł i okładka mogą kojarzyć się z Coltranem i Brancą. Dla fanów ambientu też będzie dobre.
@pit Tego pana jakoś nic poza wspomnianym niegdyś wybornym Tilt, którego fartem za grosze nabyłem na CD, nie udało mi się ogarnąć. Coś konkretnego polecisz?Sunn o))) / Scott Walker - Soused
Iggy swinguje?
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Może dlatego, że na basie gra ślunzok z Mikołowa?TITELITURY pisze: ↑4 lata temu
Biję się w piersi i pluję w brodę, że tak długo zwlekałem z posłuchaniem tego materiału, albowiem gdyż ponieważ że jest genialny. Szczególnie kawałek Manam. Okładka, nazwa, tematyka sugerują ekipę przeintelektualizowanych Krakowiaków - pijaków, ale ten album nie jest w ogóle awangardowy pod względem muzycznym, nie licząc jakichś delikatnych pisków przy końcu niektórych utworów i ostatniego utworu, w całości elektronicznego. Poza tym, to rasowy, klasyczny black metal, czasem kojarzący mi się nawet z najlepszymi latami Marduk z czasów PDM. Także, kto nie lubi tej krakowskiej stylistyki, niech jednak posłucha. Jest to znacznie lepsze od innych tego typu tworów. Kupił mnie od razu. Mimo idiotycznej nazwy.