Spoko, tylko ja nie piszę, że nie mieli wpływu na rozwój metalu, tylko to że nie stało się to za pomocą zajebistej/odkrywczej/przełamującej schematy muzy, a poprzez wątpliwej jakości legendę obskurnych piewców szatana, gdzie na pęczki można znaleźć grupy grające ciężej/obskurniej/inaczej/pod prąd, choćby punki na ten przykład. Pamietam taką recenzję z jakiegoś magazynu muzycznego z wczesnych lat 80-ych o grupie, która wyszła na scenę, przez 15 minut nie wiadomo było czy się stroją czy grają, a na koniec wokalista wykrzyczał; nie lubię, nie lubię, nie lubię!!! I to była czysta anarchia, ten przysłowiowy brud, który niby był reprezentowany przez Venom. No ale jakimś cudem stali się znani, i poprzez to wywarli wpływ na „nie”grzecznych chłopców z Norge.
I wore a 'Black Metal' Venom T-shirt once, in January 1993, to promote black metal, and I regret having done that ever since.
- Varg VikernesVenom was a joke in the '80s, their heavy metal music sucked big time, and I really have no interest in them - not then, not now.
To jeszcze poszukaj cytatów, jak się ich muzą zachłysnął Quorthon, zakładając Bathory - a o ich wpływie na metal to już można nie tylko wspominać, wymieniając w powyższym temacie, ale i książki pisać.pit pisze: ↑3 lata temuNie wszystkich norweskich chłopców.I wore a 'Black Metal' Venom T-shirt once, in January 1993, to promote black metal, and I regret having done that ever since.- Varg VikernesVenom was a joke in the '80s, their heavy metal music sucked big time, and I really have no interest in them - not then, not now.
Najlepszy album kiedykolwiek zrobiony.... Czyli nic o muzie pożyczył szatana, image itp a reszta to historia... Zresztą on niczego nie lubił, niczego nie słuchał tylko podkradał pomysły ... Ale zaliczamy bo pobudki nieważne.The term 'black metal' came from Venom's 1982 album of that name. Many fans and reviewers have claimed Venom was an influence on Bathory,[19] or even accused Bathory of copying Venom.[20][10] Quorthon often denied being influenced by Venom and claimed that he "heard Venom for the first time in late 1984 or early 1985", never owned a Venom album and was primarily influenced by Black Sabbath, Motörhead and GBH;[10] however, he admitted in an interview for Metal Forces that he first listened to Venom's Black Metal in 1983 and considered it "one of the best albums ever made."[21] Other bands Quorthon cited as early inspirations and influences included British punk bands the Exploited and the Sex Pistols[22][23] and Canadian speed metal band Exciter.[24] Bathory's early sound has always been associated with Slayer but Quorthon denied being influenced by them.[25] wiki
Ja wiem ze moi głownie starsi o dekadę rówieśnicy kochają venom. Tacy starsi bracia jak ty wychowywali mnie kiedyś. Sorry stary ale ja z 81 wiec nie nabiorę się na Venom
Czyli co, robimy wyjątek dla pankowej kapeli?
Podobno takie:Pan Efilnikufesin pisze: ↑3 lata temuCiekawe przy jakiej muzie chlopcy z Venom dotykali swoich pindoli?Co zainspirowalo tych pseudo muzykow?
Prime influences of the formative band were Black Sabbath, Judas Priest, Motörhead, and Kiss. Other musicians that have influenced Venom are Deep Purple, Sex Pistols, the Who, the Tubes, Van Halen, the Rolling Stones, and Elvis Presley.
Gość ma na koncie uprowadzenie, przetrzymywanie, tortury i picie krwi swojej ofiary. Ja mu wierzę co do inspiracji.
Black Sabbath 'Sabotage' 2009 Remaster Version. Późno zaczęlipit pisze: ↑3 lata temuPodobno takie:Pan Efilnikufesin pisze: ↑3 lata temuCiekawe przy jakiej muzie chlopcy z Venom dotykali swoich pindoli?Co zainspirowalo tych pseudo muzykow?
https://music.apple.com/gb/playlist/ven ... ce234acfe2
No i nie czaisz głównej zasługi Venom, którą z całą pewnością nie jest jakiś tam kawałek z surowcem i kolorem w tytule, a jest nim wprowadzenie punkowego etosu do metalu, udowodnienie że nie musisz być wirtuozem, żeby przyciągać tłumy i takie tam. Ale wiadomo, nagrali Black metal i w przypadku 99% na tym się wiedza o Venom kończy. Ignorancja i tyle.kurz pisze: ↑3 lata temuSpoko, tylko ja nie piszę, że nie mieli wpływu na rozwój metalu, tylko to że nie stało się to za pomocą zajebistej/odkrywczej/przełamującej schematy muzy, a poprzez wątpliwej jakości legendę obskurnych piewców szatana, gdzie na pęczki można znaleźć grupy grające ciężej/obskurniej/inaczej/pod prąd, choćby punki na ten przykład. Pamietam taką recenzję z jakiegoś magazynu muzycznego z wczesnych lat 80-ych o grupie, która wyszła na scenę, przez 15 minut nie wiadomo było czy się stroją czy grają, a na koniec wokalista wykrzyczał; nie lubię, nie lubię, nie lubię!!! I to była czysta anarchia, ten przysłowiowy brud, który niby był reprezentowany przez Venom. No ale jakimś cudem stali się znani, i poprzez to wywarli wpływ na „nie”grzecznych chłopców z Norge.
Taki to metal właśnie na tej liście (to co znam) jak i ten Atomic Rooster
Motorheadyog pisze: ↑3 lata temuNo i nie czaisz głównej zasługi Venom, którą z całą pewnością nie jest jakiś tam kawałek z surowcem i kolorem w tytule, a jest nim wprowadzenie punkowego etosu do metalu, udowodnienie że nie musisz być wirtuozem, żeby przyciągać tłumy i takie tam. Ale wiadomo, nagrali Black metal i w przypadku 99% na tym się wiedza o Venom kończy. Ignorancja i tyle.
AC/DC, Kiss, The Rolling Stones.Kozioł pisze: ↑3 lata temuMotorheadyog pisze: ↑3 lata temuNo i nie czaisz głównej zasługi Venom, którą z całą pewnością nie jest jakiś tam kawałek z surowcem i kolorem w tytule, a jest nim wprowadzenie punkowego etosu do metalu, udowodnienie że nie musisz być wirtuozem, żeby przyciągać tłumy i takie tam. Ale wiadomo, nagrali Black metal i w przypadku 99% na tym się wiedza o Venom kończy. Ignorancja i tyle.
A na jaki temat te mierne zespoliki?
A czym niby para się Motorhead jak nie punk metalem? (proto thrashem...)yog pisze: Tak, Motorhead to zapoczątkował sztamą z Ramones, tylko tam to jest raczej taki rock&rollo-punk jeszcze, a nie METAL PUNK, jak w przypadku Venom.
A na jaki temat te mierne zespoliki?
Proszę o trzymanie się tematu, a nie "pisanie w emocjach", aby tylko coś jeszcze naskrobać o rzuconych niewiednie kapelach, niezwiązanych z tematem dyskusji. Przez to powstają potem takie offtopy, jak ten mój, gdzie zwracam na coś komuś uwagę.CzłowiekMłot pisze: ↑3 lata temuPółcytat: "udowodnienie, że nie musisz być wirtuozem, żeby przyciągnąć tłumy i takie tam."
Oczywiście nie metal, takie tam wtrącenie, przerwa na reklamy. Dopisalbym jeszcze Guns'n'Roses, ale nie chcę denerwowac kolegów. Koniec offtopu
A wpierdol waść nie chcesz? Co mnie do tego, że wam się nie podoba? Ma się płyty, to się słucha - choć wolałbym mieć EP-ki na 12" (miałem kupić boxa 7", ale okazało się, że totalnie zjebali wydanie, o czym ostrzegł mnie niegdyś yogi, thx!)