Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Re: Voivod

Blind 2 lata temu

'Jack Luminous' jest jak seks z osobą, którą kochasz. Wszak, jest tutaj wszystko - mocne riffy, progresywne odjazdy, balladowy chwytający za serce moment i inne cuda. Nawet to nieco ponad 17 minut czasu trwania jest jak seks :) W tych 17 minutach dzieje się więcej niż w niejednym metalowym długograju. A, no i jak po seksie - chwilę musisz złapać oddechu, kuc musi odpocząć, a potem chcesz więcej i więcej.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!

Tagi:
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

pit 2 lata temu

The Outer Limits nie jest należycie doceniane. Snake lśni przez cały album.
Awatar użytkownika
EdusPospolitus
Tormentor
Posty: 838
Rejestracja: 7 lata temu

EdusPospolitus 2 lata temu

Nowy album bardzo dobry. Jest słuchane na okrągło :)

Single osobno nie oddają piosenkowości tego krążka.
I don't know
I just took that knife
And I cut her from her neck
Down to anus
And I cut out the vagina
And I ate it
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind 2 lata temu

pit pisze:
2 lata temu
The Outer Limits nie jest należycie doceniane. Snake lśni przez cały album.
Dla mnie to jest ten sam poziom co Killing Technology albo Dimension Hatross, przy czym delikatnie lepiej pasują mi wokale Snake'a na The Outer Limits właśnie, albo na Angel Rat.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 2 lata temu

Nówka także mi na razie dobrze wchodzi, ciekawym co dalej, wiadomka że z Voivod trzeba ostrożnie, niby ładne melodyjki, a jednak nie do końca.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2976
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex 2 lata temu

Nowa płyta Voivod, hmm mówię, odpalę sobie a co mi tam. Przez te wszystkie lata, trzymałem się od nich z daleka, bo kompletnie nie pasowała mi ich muza, ale lata mijają uszy doznają coraz większej ilości dźwięków, to i percepcja się zmienia (czyt. starość). Tak sobie leci, leci ten "Synchro Anarchy" i kompletnie mi nie przeszkadzał, a to w przypadku tej kapeli już sukces. Po ostatnim gwizdku, odpaliłem jeszcze raz. Schiza fajna, nieoczywiste riffy, jakieś wywijasy na gitarkach, ciekawe ciekawe, zaprzyjaźnie się z nimi zapewne na dłużej.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 2 lata temu

Na najnowszym albumie Voivod tym razem powrócił nie tylko do ich najlepszych dokonań ale i prog-rockowych fascynacji np. fantastyczna prog-rockowa solówka w The World Today. Są tu liczne zmiany metrum i połamane riffy ( w stylu nie zapomnianego Piggy'ego którego godnie zastępuje Chewy - swoją drogą wieloletni fan Voivod z wykształceniem jazzowym - co przekłada się na jakość płyty). To nie jest płyta do słuchania w tle. Nie każdy zespół jest w stanie utrzymać taki wysoki poziom na swoim 15 (!) albumie.To nie jest koniec Voivod - choć byłoby to idealne podsumowanie ich kariery. Przyjemne zaskoczenie.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 2 lata temu

Szajtan pisze:
2 lata temu
Przyjemne zaskoczenie.
Mnie nie zaskoczyli, nagrali przyzwoitą płytę, bez wielkich uniesień. Na razie mnie nie porwała, pewnie jeszcze posłucham, to może się to zmieni.
Awatar użytkownika
pampa
Master Of Puppets
Posty: 148
Rejestracja: 6 lata temu

pampa 2 lata temu

Krótko i na temat bardzo dobra płyta będzie słuchana dużo fajnych aranżacji, które szybko wchodzą w ucho!!!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 2 lata temu

Voivod od lat gra już we własnej lidze. I chociaż nie są już tak popularni jak w latach 80. i 90., to wciąż nagrywają kolejne płyty, wynosząc progresywny techno thrash w rejony niedosięgłe dla większości innych muzyków, co potwierdzają na Synchro Anarchy.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

22 lipca ukaże się kolekcja albumów Voivod z okresu ich współpracy z Noise Records. Forgotten In Space będzie dostępny w postaci box setu, w którego skład wejdą trzy zremasterowane albumy: Rrröööaarrr, Killing Technology i Dimension Hatröss. Zawartość kolekcji to także pierwszy raz wydany na winylu koncert z 1986 roku No Speed Limit Live'86, winyl Dimension Hatröss - The Demos oraz płyta DVD Chaosmongers z mini dokumentem o zespole, wideo z koncertu z 1988 roku i audio z występu na festiwalu World War III z 1985 roku. Wszystko to uzupełnia bogata w treści (m.in. długi wywiad z Away'em) 40-stronicowa książeczka okładkowa. Dodatkowym 'smaczkiem' jest specjalny pendrive usb, który zawiera wszystkie nagrania z box setu.
Wersja winylowa to: 5 kolorowych LP, DVD, 40-stronnicowa książka, usb pendrive.
Wersja CD: 5CD, DVD, 20-stronnicowa książka.
ObrazekObrazekObrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

kurz rok temu

Cóż, kolejny raz trzeba powiedzieć zespołowi przepraszam. Bardzo fajna nowa płytka, miks melodyjności i lekkiego połamania rytmu, po dłuższym czasie wchodzi sporo lepiej niż na początku.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind rok temu

Gruby Wiór pisze:
7 lata temu
A ja zapoznawanie się z Voivod radziłbym zaczynać od utworu "Cosmic Cortex" grupy Vektor. ;)

To jest właśnie to, jak brzmiałby Voivod gdyby nie zbyt wysokie ego muzyków i poczucie, że są nowym mesjaszem metalu progresywnego.
Chciałem tylko napisać, że cieszę się, że ta jednostka nie produkuje się już na tym forum
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind rok temu

War and Pain - chaotyczny początek, chaotyczny w pozytywnym sensie - szybko, brutalnie, widoczny romans z punkiem. Voivod porywa już od debiutu - wystarczy odpalić utwór tytułowy czy Nuclear War z zajebiście klimatycznym wstępem. 8/10

Rrroooaaarrr - kontynuacja płyty poprzedniej, przy czym tutaj powoli zaczyna być słychać to, co nadejdzie na płycie kolejnej, ulubione kawałki: Slaughter in the Grave i To The Death. Ten ostatni to esencja prawdziwego metalu. 8/10

Killing Technology - Voivod przez JEDEN rok dokonał mocnego progresu. Klasyk tego zespołu - porywające riffy, zabawa muzyką oraz coraz mocniej słyszalna fascynacja prog rockiem. Jedna z najlepszych płyt w historii thrash metalu i ogólnie POMNIK. Ulubione kawałki: Killing Technology, Tornado, Ravenous Medicine, Forgotten in Space. 10/10

Dimension Hatross - Voivod pierdoli schematy - zdecydowanie mniej tutaj już thrash metalu, a coraz więcej progresywnego metalu. Riffy porywają tak samo jak na płycie poprzedniej. To nie jest prosta płyta - nawet wokale Snake’a na początku mogą lekko tu odrzucać - są niechlujne. Z czasem wchłania jak bagno i nie idzie się uwolnić. Ulubione kawałki: Tribal Conviction, Chaosmongers, Macrosolutions to Megaproblems. 10/10

Nothingface - Voivod robi to ponownie!!! Ponownie postawili na rozwój zamiast stania w miejscu - zabawa rytmem, niepiosenkowe struktury, zachowanie melodii... i ten bas Blackiego - tutaj bas jest pełnoprawnym instrumentem, nie dodatkiem. Ulubione kawałki: The Unkown Knows, Nothingface, Missing Sequences, Into my Hypercube, Sub-Effect. 10/10

Angel Rat - fani Voivod musieli wówczas się mocno zdziwić, gdy ich ukochany zespół zdecydował się na pójście w rockową muzykę. Tak, to brzmi jak najlepszy możliwy rock, ale wciąż ambitny - nawet jeśli muzyka zaczęła być trochę mniej połamana, a bardziej przystępna, to Piggy wciąż dwoi się i troi, by dostarczyć możliwie jak najlepsze riffy. Snake pokazał tutaj jak dobrym jest wokalistą. Tak naprawdę to jedna z najbardziej mrocznych płyt zespołu. Paradoksalnie. Ulubione kawałki: The Prow, Twin Dummy, Angel Rat, Golem, Freedoom. 9/10

The Outer Limits - mocna produkcja, dużo rock n’ rolla i wciąż ambitnej muzyki. To jeden z najciekawszych Voivodów. To tutaj nagrali Jack Luminous, czyli 17 minutowe arcydzieło. To tam władowali tyle zajebistych motywów, że większość zespołów metalowych może jedynie pozazdrościć. No i ta okładka - chyba moja ulubiona. Tak jak zauważył kiedyś pit - Snake był tutaj w życiowej formie. Ulubione kawałki: The Lost Machine, Time Warp, Jack Luminous. 9/10

Negatron - Snake wypada z Voivod, a jego miejsce zajmuje Eric Forrest. Voivod znów robi totalny przewrót stylistyczny. Teraz na główny plan wychodzi groove metal z ciągotkami do industrialnego klimatu. Zrobiło się o wiele ciężej. Jest bardzo dobrze, choć nie jest to płyta wybitna. Ulubione kawałki: Insect, Meteor, Cosmic Conspiracy. 8/10

Phobos - Voivod odpływa w nieznane - w mieszankę sludge, groove i industrial metalu. Oczywiście jak to oni - jest ambitnie, bo najwidoczniej za cel obrali sobie nagrać ponad godzinnego kolosa. Tutaj jest również najchłodniejsza atmosfera. Tutaj czuć pustkę kosmosu. Ten album momentami przytłacza. Chłopaki zamiast instrumentalnej wirtuozerii postawili tu na budowanie gęstej atmosfery prostszymi niż wcześniej środkami. Nie jest to mój ulubiony Voivod, ale doskonale rozumiem dlaczego tak wiele w internecie można znaleźć opinii sugerujących, że to największe dokonanie tego zespołu. Ulubione kawałki: Rise, Bacteria, Fornlorn. 9/10
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

pit rok temu

Doskonałe podsumowanie. Powtórzę tylko, że każdy miłośnik "Killing Technology" powinien strzelić sobie debiut Die Kreuzen. Nie wiem, czy Piggy znał go w momencie nagrywania KT (raczej tak), ale oddaje podobne wibracje. Obecnie chłopakom z Voivod zdarza się wyciągać wokalistę Die Kreuzen na trasy.

Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Ultraman – taki tytuł będzie nosiła najnowsza EPka, która zawiera wysoce oryginalny hołd dla motywu serialu Ultraman oraz dwa wcześniej niepublikowane bonusowe utwory na żywo.Materiał złoży się z jedenastu kompozycji (dwudziestu minut muzyki) w formacie winylowym, zaś wersja cyfrowa będzie uboższa o sześć minut (sześć kompozycji). EPka dostępna będzie od 4 listopada. Wydawcą będzie Century Media Records.
Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł rok temu

Premiera na brutalu. Stary, ponoć nigdy nie wypuszczony video klip.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

kurz rok temu

Pokręcona dyskoteka pana dżeka plus sonda plus załoga dżi plus Lem plus jeszcze coś pojebanego czego nie znam lub nie kojarzę/pamietam.

Pierwszy z tych co znam prawdziwie psychodeliczny zespół metalowy.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere rok temu

Video do utworu Quest For Nothing



Ostatnia płyta z każdym kolejnym odsłuchem tylko zyskuje u mnie.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2447
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot rok temu

Mam tak samo i wydaje mi się, że z trzech ostatnich ta jest najlepsza. Jak słychać, i bez pomysłów Piggiego potrafią.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Voivod eksperymentuje na EP-ce Ultraman. Do tego trochę niepublikowanych zapisów koncertów z materiałem z Synchro Anarchy.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2447
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot rok temu

Powyższa epka bardzo spoko, zwłaszcza te dwa lajfy na koniec, dzięki którym przypomniałem sobie jak fajnie nakurwiał Wojewoda na samym początku. Kawałek "Voivod" miecie zarówno w wersji koncertowej z 2018 roku tutaj, jak i z płytki. A no i najwiekszy napierdol był przy tym właśnie kawałku u Bazyla kilka lat temu, na drugim miejscu z live setu postawiłbym, co chyba nie dziwi "Ravenous Medicine". Co za wyjebany w trzy dupy koncert! Gdyby nie foty ze zjebem znajomym obok to bym wrzucił foty z nimi co żem se najebany/zjarany uczynił tuż przed gigiem (kto widział ten widział). Moc.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5307
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz rok temu

Tego jeszcze nie grali, do tej pory. Akustyczny tribute dla Voivod od jakiegoś Madziara.

GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind rok temu

Bezsenna noc nastała, więc pod tę ciemną aurę słucham Negatron... i ta aura chyba sprzyja, bo zaczynam się zastanawiać czy dając jej ósemkę w napisanym przeze mnie na kolanie podsumowaniu, które dodałem kilka miesięcy temu, jej nie skrzywdziłem. Posłuchajcie sobie Angel Rat, a później Negatron to dojdziecie do wniosku, że Voivod to David Bowie metalu. Kameleony. A sam Negatron atakuje ciężkimi, rwanymi riiffami przeplatanymi bardziej chłodnymi, atmosferycznymi momentami, gdzie robi się wolno i gęsto. Coś pięknego, chociaż nadal, rzecz jasna, wcześniejsze albumy ze Snakiem uważam za ciut lepsze. W każdym razie - wybitny poziom!
Czy ktoś słuchał tego dema z Forrestem na wokalach? To chyba miał być następca Phobos, ale coś tam nie wyszło. Muszę sprawdzić.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

pit rok temu

Słuchałem kiedyś. Jest ok. Były plany na kolejny album z Erickiem. Mieli nagrać na niego cover Van der Graaf Generator, zdaje się że "Arrow".
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind rok temu

https://blabbermouth.net/news/voivod-to ... nniversary
Będzie album z nagranymi na nowo starymi szlagierami. Sodomowi coś podobnego ostatnio nieźle wyszło, więc i tutaj czekam i się nawet lekko jaram.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind rok temu

Czekam i się jaram. Macrosolutions to Megaproblems, Nuage Fractal, Fix My Heart - no zajebiste wybory. Będzie latem słuchane.
Gościnne udziały Erica i Jasona też cieszą.
Obrazek
We are celebrating 40 eventful years of existence this year and we are pleased to announce a special Anniversary studio album entitled “Morgöth Tales”, to be released on July 21st, 2023 via Century Media Records.

Once more recorded and mixed by Francis Perron at RadicArt Studio, mastered by Maor Appelbaum and produced by VOIVOD, “Morgöth Tales” includes fresh studio (re-)recordings by the band’s current line-up of 9 especially selected, not-so-obvious picks from the band’s hyper-classy and extremely diverse back catalogue (between 1984 and 2003) as well as a brand-new song in the album’s title-track, “Morgöth Tales”.

VOIVOD drummer Michel “Away” Langevin commented about “Morgöth Tales” as follows: “’Morgöth Tales’ covers 40 years of space exploration. It was really exciting for us to revisit a more obscure part of the Voïvod catalogue, from thrash-punk to prog-metal to…? The title track is a new song, which we started writing in the tour bus and hotels during the Opeth European tour in November/December 2022. It has the vibe of the experimental music we are doing nowadays, with a new twist I think. We also had the great thrill of getting E-Force and Jasonic involved on this album. I hope you’ll dig it, Chewy, Rocky, Snake and I certainly had a blast recording it. All aboard and ready for take off!“

Tracklist:
1. Condemned To The Gallows
2. Thrashing Rage
3. Killing Technology
4. Macrosolutions To Megaproblems
5. Pre-Ignition
6. Nuage Fractal
7. Fix My Heart
8. Rise (feat. Eric Forrest)
9. Rebel Robot (feat. Jason Newsted)
10. Morgöth Tales

More details will follow.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 11 mies. temu

Odświeżona wersja "Nuage Fractal"
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind 11 mies. temu

Brzmi zajebiście, a Chewy potrafi na pelnej oddać ducha Piggiego. Tak bym to skomentował.
Po tej próbce jestem spokojny - będzie czego latem słuchać. Dawać już to Fix My Heart i Macrosolutions to Megaproblems.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 11 mies. temu

Wygląda na to, że Newsted ponownie zapuścił loczki i powrocił do grania, niedawno pojawił się na koncercie Voivod, na którym razem zagrali „Rebel Robot” i „Voivod”.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 10 mies. temu

VOIVOD udostępnia kolejny singiel „Condemned To The Gallows (2023 Version)” z nadchodzącego albumu.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 9 mies. temu

Niezły animowany klip do kawałka "Morgöth Tales"
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 9 mies. temu

Klip spoko, szkoda, że sama muzyka jest asłuchalna.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
deathwhore
Tormentor
Posty: 4454
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore 9 mies. temu

Nic tak nie zachęci do odsłuchu, jak narzekanie traszerów z łodzi! Bardzo fajny numer.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 9 mies. temu

Będę pamiętał o tym, jak wyjdzie nowe Legion of the Damned.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2447
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot 7 mies. temu

Po dłuższym czasie poleciało "The Wake" i siadło należycie. Jakoś tak przypomniał mi się ich koncert z trasy promującej ten album i wówczas zagrali trzy singlowe kawałki. Później odłożyłem Wojewodę na bok, ale czasem jak widać warto by docenić po czasie. Nawet ostatni dwunastominutowy kawałek aż kipi od pomysłów i pięknych melodii. Warto WEŃ kliknąć i to nie jeden raz.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 7 mies. temu

Klip do utworu „Fix My Heart (2023 Version)”.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind miesiąc temu

Zdarza Wam się czasem słuchać Voivod, Katorz i Infini?
Jak się z nimi zapoznawałem to miałem mieszane uczucia, ale po czasie ugryzło, i to dość mocno, więc dotarłem do momentu, w którym uważam je za jedynie nieznacznie gorsze od płyt z lat 80' i 90'. Sporo hard rocka i punka, a jednocześnie osadzone w typowym voivodowym klimacie, tj. posmak industrialu i ogólnego kosmicznego chłodu.

W całości najlepiej robi mi Infini, bo tam tego chłodu jest najwięcej. Piggy w szpitalnym pokoju przed śmiercią nagrał może nie partie swojego życia, ale partie, które były dowodem na to, że był chodzącym geniuszem. Podobno gitary pozostały bez zmian, czyli w takiej formie, w jakiej Piggy pozostawił je na laptopie. Global Warning i Destroy After Reading miażdzą. W drugim wymienionym dodatkowo Snake nagrał chyba jedne z partii wokalnych swego życia. No emocje wylewają się z lewa i z prawa.

Katorz z wymienionej trójki jest najbardziej żwawa, energiczna i taka "do przodu". Uwielbiam.

Voivod z kolei to chyba najbardziej nierówna płyta nagrana z Piggim. Może ciut za długa, może kilka utworów odstaje poziomem... ale i tak świetnie się jej słucha. Najbardziej lubię dwa ostatnie utwory, czyli Strange and Ironic i We Carry On. Luta.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

pit miesiąc temu

Tak. Najmniej lubię Katorz. Niemniej sporo na tych albumach stuffu godnego The Outer Limits, tylko surowiej wyprodukowanego.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2981
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 3 tyg. temu

Jeżeli istnieje jakaś płyta matka wszystkich thrashowych eksperymentów, to jest nią "Killing Technology". Wypełnia ją thrash metal o wciąż nie w pełni ukształtowanej konsystencji, pełen punkowego brudu, chaotyczny i zadziorny, ale już otwarty na nowe. Album ten pokazał bardzo dojrzałe, zaawansowane technicznie i połamane rytmiczne oblicze Voivod-a, nie tracąc nic na swojej dzikości i surowości. Piggy stworzył świetne riffy, pełne jadu i agresji, ale też nie pozbawione elementów psychodelicznych. To tu narodził się prawdziwy Voivod. Cały album jest znakomity, przemyślany - nagrany i zagrany w sposób jaki można byłoby sobie w tamtych czasach pomarzyć. Uwielbiam ten album i wracam do niego dosyć często.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

pit 3 tyg. temu

Istnieje hc punkowy odpowiednik tego albumu, a mianowicie debiut Die Kreuzen.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4185
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom tydzień temu

Słucham sobie ostatnio sporo Voivod. W sumie to był zespół, który zawsze siedział u mnie w szufladce "szanuję, ale nie słucham" łamane przez "męczące granie, do budy" ;) Jako, że od paru lat zdecydowanie więcej napierdalam klasycznych rzeczy z heavy/doomu/thrashu a nawet otworzyła mi się głowa na nieprzesadzone techniczne thrashowanko i takie Coronery już nie są dla mnie Non Stop Kolor i Non Stop Kek, to coraz częściej chodziła mi po głowie chętka na wjazd od nowa w dysko bohaterów tematu. Tu popróbowałem, tam podgryzłem, oczywiście delikatnie, od początków grania a nie od razu w późniejsze odjazdy. No i tak z miesiąc czy tam dwa temu, jak wracałem z krótkich wakacji doszedłem do wniosku, że już się na tyle oswoiłem, że mogę wjeżdżać.

Pierwsze dwie płyty świetne. Speedujący, lekko chaotyczny thrashor. Nóżka sama chodzi, refreny się skandują, jest to wszystko bardzo zdziczałe, ale z dyplomem technika w kieszeni poszarpanych dżinsów. Nie wiem, czy od razu chciałbym kupować pierwsze wydania na plackach, ale podobają mi się milion razy bardziej niż jak poznawałem za kuca, bądź niż jak sobie randomowo puszczałem ~5-10 lat temu. Ale w dzisiejszym wpisie chciałem skupić się na czymś innym.

Mianowicie, na Killiing Technology oraz Dimension Hatröss. Ogólnie to jak sobie leciałem przez pierwsze cztery albumy, to co każdy z nich mówiłem sobie "ale zajebioza!" a jak leciał następny to krzyczałem "jeszcze bardziej zajebioza!". Teraz, pisząc posta leciał pierwszy z wymienionych i to jest jednak sztos w opór. Póki co - idealnie, wręcz sevresowo ujęty miks technicznego thrashowania, full metalowego napierdolu i wykręconego, kosmicznego, awangardowego klimatu. Nie jestem w stanie odmówić tej muzie bycia na pełen etat metalową a jednocześnie chylę czoła przed wzięciem tegoż metalu za rogi i kopyta i wjebania go do statku kosmicznego i wywalenia poza Drogę Mleczną. Zajebiste granie i tak jak kilkadziesiąt dni temu spodobała mi się najbardziej, tak teraz podoba mi się dokładnie tak samo, a może i bardziej.

Kolejny album to już krok dalej w kosmos. Przy tym pierwszym, zasadniczym, pełnym i świadomym odświeżaniu pomyślałem, że jest jeszcze lepsza od Killing Technology, ale chyba jednak postawię je na równi. Dimension Hatröss to zamienione proporcje. Już nie awangardowy techniczny thrash, tylko thrashowy avant-garde metal. Również po całości dokukurykowany. Motoryczne wygrzewy załamywane zmianami temp, dziwacznymi efektami i charakterystycznymi wokalami, które kiedyś były jednym z czynników, które mi w Voivod zgrzytały. Moc, moc i jeszcze raz moc.

Jak się uleżą, to wejdę jeszcze głębiej, póki co jaram się albumami nr 3 i 4, szczególnie mocno podsycając płomień przy Trójce.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1853
Rejestracja: 7 lata temu

Blind tydzień temu

Jak dotrzesz do równie przezajebistych Angel Rat i The Outer Limits to, używając Hajaszowej nomenklatury, zrobisz karpia ;) Nothingface jeszcze aż takim szokiem, z faktu bycia kanadyjskim kameleonem metalowym, nie będzie.

Na etapie Negatron i Phobos być może zadasz sobie pytanie czy to wciąż ten sam zespół, ale później dojdziesz do wniosku, że dokładnie ten sam.

Jeśli będziesz na tyle wytrwały, by dojść do Voivod, to obudzisz się w miejscu, w którym Lemmy polewa. Dalej będzie Ci przykro, że Piggy pisał już riffy przed śmiercią, ale zobaczysz, że to też wspaniałe płyty.

Albumów z Chewym nie znam, mam na liście do odsłuchu.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze:
rok temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

pit tydzień temu

Kolejny logiczny krok to NoMeansNo. ;) Ku chwale Kanady!

Wróć do „Thrash Metal”