Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 543
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Wstępnie czemu nie. :)
Escalation całkiem dobrze rozbawili cafe noir ostatnio, aż po pijaku koszulkę kupiłem.
Teraz na czysto, autem, to zobaczymy czy dalej będą dobrze bujać.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1179
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Elegancko. Ja tego Escalation nie znam, ale Horns i Bharal jak najbardziej, jeszcze jaaak. Dorotka się cieszy, że jej uczniaki grają, oni też sie pewnie cieszą, że facetka od chemii za nimi jeździ :) To dobre chłopaki są.
Awatar użytkownika
kyu
Fallen Angel Of Doom
Posty: 363
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: bory tucholskie

kyu

Obrazek

Na scenie, oprócz gospodarzy wieczoru, czyli MAG (doom metal) wystąpią: Alembik - dungeon synthowy projekt za którym stoją K.Hoarder i The Fall (m.in. Owls Woods Graves, Hauntologist) oraz gotycko-punkowa - meluzyna.
Awatar użytkownika
zalo
Posty: 41
Rejestracja: 2 lata temu

zalo

Obrazek
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3593
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Mammoth Grinder zagra w Polsce. 3 sierpnia w warszawskim VooDoo.
Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3593
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Wayfarer oraz Inter Arma zagrają latem na wspólnych koncertach w Polsce - 4 sierpnia w krakowskim Gwarku oraz 5 sierpnia w Łączniku we Wrocławiu.

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

A właśnie, ja nie napisałem, że byłem we wtorek na koncercie w Wawie. Grały dwa zespoły, Maruntuka i Wyatt E, który to był powodem mojego wybrania się tamże. Maruntuka ostry meh, nie znałem tego wcześniej nawet z nazwy i w sumie już opis powinien mi zapalić czerwoną lampkę, bo granie stoner/sladża z elementami Mgły nie wróży dobrze, a wręcz wróży bardzo źle, ale postałem, posłuchałem, popiłem Pomarańczowe Jurajskie, wynudziłem się i tyle. Najgorszy typ muzyki, czyli muzyka żadna. Nijaka, żadna i drętwa.
Łajacik za to doskonale. Podobnie jak kilka lat temu na Soulstone Gathering Festiwalu. Psychodeliczne, transowe, bliskowschodnie. Drogowskazy ---> Om przede wszystkim, ale też np słuchacze Muslimgauze znajdą coś dla siebie, bo ciężarowy doom metal to tylko jeden z elementów grania kapeli. Rozkręcające się, dronowe, wibrujące kawałki, w apogeum przechodzące w pierdolnięcie niczym z God Is Good i okazjonalne mantrowanie. Nowa płyta kontynuuje taką stylistykę, bardzo fajne wydawnictwo, zresztą nabyte na koncercie.

Jeśli o najbliższe recitale chodzi, to w środę widzimy się, kochane metale, na Black Curse i Concrete Winds a w piątek na Amenra i Year of the Cobra, na który właśnie nabyłem drogą wymiany za bilety Narodowego Banku Polskiego, będące prawnym środkiem płatniczym w Poslce bilet elektroniczny w formacie pdf. Amenra Amenrą, ale Year of the Cobra to bardzo zacny support, widziany już raz na żywo i słuchany wiele razy.

Wspierajcie scenę, wspierajcie koncerty!
Panzer Division Nightwish
deathwhore
Tormentor
Posty: 4819
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

DiabelskiDom pisze: tydzień temu środę widzimy się, kochane metale, na Black Curse i Concrete Winds
No to tak mi się ułożyło, że się widzimy. Z Łodzi jakaś większa ekipa chyba jedzie?
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

No jedzie Wesoła Kijanka w składzie Duduś, jego Kolega Kuba, jego kolega Lekarz i ich wszystkich kolega Komar :D
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18183
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Czyli będzie można wołać "Czy jest jakiś lekarz na sali?!" <kiśnie>
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 445
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

Ja się na razie premedykuję ale niedługo wbijam do Łącznika na Czarną Klątwę.
Jak się komuś nawinie gość 188 w koszulce Immolation z kaprawą mordą, to na nick z forum stawiam browar.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4819
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No to faktycznie na klimatyczny death metal lecisz, tak jest! :)
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Ojciec Mateusz
Posty: 27
Rejestracja: 3 lata temu

Ojciec Mateusz

05.05 DIPYGUS w Warszawie - wpadam. Jakieś małe piwko?
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2210
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Piękny występ we Wrocławiu - śmierć i zniszczenie. W zasadzie tyle w temacie bo kto polubił ich płyty nie zawiódł się - zwłaszcza że zaprezentowali numery z obu. Te długie, rozbudowane kompozycje z nowego krążka zabrzmiały po prostu potężnie a kto miałby jeszcze jakieś wątpliwości to niech wie, że basistę było słychać na nich jeszcze bardziej niż na płycie - no a na 'Charnel Rift' koleś po prostu pozamiatał /tam w kilku momentach jest wyciszenie gitar i pięknie pracujący basik, palce lizać/

Zastrzeżenia? Są.
Pierwsze - do publiczności. Większość z was wyszła jak tylko skończył się ostatni numer jakbyście kurwa spierdalali na dobranockę. Wstyd! A byłaby szansa u nich na bis na luzie. W związku z tym był niedosyt bo było trochę krótko..
Drugie - do osoby odpowiedzialne za nagłośnienie. Ja wiem, że to BC był tu najważniejszym zespołem ... ale niepotrzebnie aż tak podkręciliście im głośność w porównaniu do Concrete Winds. Muza bez tego sama się broniła.

Clairvoyance? Nie znałem ale przyzwoite to było na żywo - zwłaszcza w tych wolniejszych fragmentach.
CW nie oceniam bo nie mój klimat kompletnie. Może z basistą byłoby coś lepiej a tak...raczej mnie utwierdzili by nie wracać.
Black Curse/Wrocław"ŁĄCZNIK"/22.04.2025

Pozdrowienia dla obu forumowiczów!
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3593
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 445
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

brzask pisze: 6 dni temu Piękny występ we Wrocławiu - śmierć i zniszczenie. W zasadzie tyle w temacie bo kto polubił ich płyty nie zawiódł się - zwłaszcza że zaprezentowali numery z obu. Te długie, rozbudowane kompozycje z nowego krążka zabrzmiały po prostu potężnie a kto miałby jeszcze jakieś wątpliwości to niech wie, że basistę było słychać na nich jeszcze bardziej niż na płycie - no a na 'Charnel Rift' koleś po prostu pozamiatał /tam w kilku momentach jest wyciszenie gitar i pięknie pracujący basik, palce lizać/

Zastrzeżenia? Są.
Pierwsze - do publiczności. Większość z was wyszła jak tylko skończył się ostatni numer jakbyście kurwa spierdalali na dobranockę. Wstyd! A byłaby szansa u nich na bis na luzie. W związku z tym był niedosyt bo było trochę krótko..
Drugie - do osoby odpowiedzialne za nagłośnienie. Ja wiem, że to BC był tu najważniejszym zespołem ... ale niepotrzebnie aż tak podkręciliście im głośność w porównaniu do Concrete Winds. Muza bez tego sama się broniła.

Clairvoyance? Nie znałem ale przyzwoite to było na żywo - zwłaszcza w tych wolniejszych fragmentach.
CW nie oceniam bo nie mój klimat kompletnie. Może z basistą byłoby coś lepiej a tak...raczej mnie utwierdzili by nie wracać.
Black Curse/Wrocław"ŁĄCZNIK"/22.04.2025

Pozdrowienia dla obu forumowiczów!
W zasadzie mógłbym się pod tym podpisać.

No, na usprawiedliwienie części publiczności, sporo osób po prostu stanęło po zakup płyt i koszulek. No a podobno bisu i tak miało nie być. Zresztą publika była mało żywiołowa cały czas to i na koniec nie było się komu drzeć na bis. Sam przyszedłem postać i posłuchać.

Brzmienie... Ponoć w Toruniu było jeszcze głośniej 😉
Ciekawe jak dziś?

Ten zespół na początku był bardzo przyjemny. Dość proste granie ale te zwolnienia, o których piszesz, były skuteczne.. Gardłowy też dawał radę.
Finowie, średni, zwykła młocka.

I pozdro, pozdro! Poznać w realu miło, choć krótko. Browar przy następnej okazji!
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Po Warszawie też uważam, że Betonowe Wiatery takie o. Ciornyja Klątwa za to zajebiście, faktycznie grali numery z Endless Wound i był to r.o.z.p.i.e.r.d.o.l. Na scenie ciemnota, pogaszone wszystko i niby nic, ale był to fajny smaczek odróżniający od zwyczajowych gigów, które się ogląda. Eli jak zawsze zwierzak na scenie, Gruber z Prymitywnego Mena obwiązany łańcuchami ale ja to głównie obserwowałem khemmisowego perkmana, jak wyciskał z garów 666 poty. Pod względem wykonawczym mucha nie siadała.

Młodzież z Toughness widziana po raz drugi i znowu bdb. Do tego pierwszy raz widziałem granie na basie tappingiem. Wieczór ciekawostek wręcz, prawie tak ciekawych jak data urodzenia kolesia z Ektomorf :D

Forumowiczów kilku spotkałem, pogadało się, pokomentowało żyćko i muzyczkę. Ogólnie znajomych to cała fura, co rusz natykało się na kogoś znajomego. Takie wydarzenia zawsze leją miód na serce. No i oczywiście kolejne kilometry dla metalu zrobione!
Panzer Division Nightwish
deathwhore
Tormentor
Posty: 4819
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Concrate Winds to zespół, który musi zabrzmieć. Żeby zabrzmieć, prawie każdy zespół potrzebuje czegoś takiego jak gitara basowa. Inquisition może nke potrzebuje, ale to kompletnie nie jest argumentem w przypadku tego koncertu. Z tak gęstym i wściekłym graniem, z jazgotliwie i wysoko ustawionymi wiosłami, to nie mogło się udać i początek mocno mnie zawiódł. Na szczęście później się trochę unormowało albo stanąłem w lepszym miejscu. Niemniej - jak będą mieć basistę, to wypierdolą z kopyta.

Black Curse dla odmiany blisko ideału, to zespół wymarzony na taką scenę, taką scenografię. Co prawda dla mnie momentami tych zwolnień, które na płytach mi nie przeszkadzają, było zbyt wiele i czekałem aż znów przypierdolą, ale to serio drobny szczegół. Wykonawczo, wizerunkowo, brzmieniowo - super.

Twardości widziałem kawałek, podobno od frontu sceny brzmieli jak żyleta, ale tam gdzie oglądałem ich przez chwilę to było średnio i np widziałem, że Ziemek wali te swoje tappingi, ale nie słyszałem ich wcale.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

O, a np Year of the Cobra za to grają (jak zawsze) bez gitar. Państwo małżeństwo łoją na perkę i bas i wczoraj w Oczkach zabrzmiało to bardzo dobrze. Znaczy ja to w ogóle lubię ich twórczość i uważam za bardzo solidne granie z klimatem, fajnym wokalem no i generalnie w stylu, który lubię, czyli ciężki stoner/doom ze snującym się głosem Amy. Jak ktoś lubi Acid King, Alunah, Kylesa itp, to polubi i to. Ja lubię, więc lubię :) Wracając do występu, to króciutki, zaledwie półgodzinny, bo frontmenka, jak się okazało grała tego wieczoru również u gwiazdy. Ale potem na merchu nabyłem ostatni album, pogadałem krótką chwilę z pałkerem, dłuższą z basistką/wokalistką (bardzo sympatyczni oboje, a z Amy to nawet dłużej pozbijałem piątki i pochwaliłem ich występ z SDL oraz wyraziłem się ciepło o jej projekcie Slower, gdzie grają kawałki Slayer na stoner/doomowo). Nawet naklejki z logiem dostałem - tak się wspiera scenę, złamasy!!!! No i w sumie nie będę ukrywał, że bardziej pojechałem tam dla nich, niż dla headlinera ;)

Główna gwiazda, czyli Amenra spoko. Tyle mogę powiedzieć. Nigdy nie byłem jakimś fanem, z takiego grania Cult of Luna uważam za dużo lepsze. Najcięższe momenty fajne. Transowe i melodyjne ujdą, ale beczenie i jęczenie wokala do akustyków strasznie irytujące i odbierające wygar całości, zamiast wprowadzić urozmaicenie. No, ale jakoś dużo ich nie było. Bardzo ładne, dopasowane wizualizacje; niby standard, szarość, woda, dłonie, chmury, budynki, ale zgrywało się to z dźwiękami i mogło się podobać. Swoją drogą ostry kek i znak czasów - w publice non stop las rąk z telefonami. I to nie okazjonalne foto, tylko nagrywanie kilku numerów ciągiem. Właściwie nie było momentu bez - jak jedni kończyli, to inni ich zastępowali. No i ciekawy standard wizerunkowy sporej części obecnych. Koszulki feministyczno-blackowych zespołów w rodzaju Feminazgul, tunele w uszach, wytatuowane kwiaty, wrogie spojrzenia, kiedy zwrócisz grzecznie uwagę lasce, która się wepchnęła przed Ciebie w kolejkę... :)

Brzmieniowo nie mogę nic zarzucić. Jedna i druga kapela brzmiała bardzo dobrze, zwłaszcza na Amenrze czuć było tę żyletę. Sam klub natomiast nabity po korek, organizator ewidentnie dał dupy, bo pazernie zapchał cały lokal tak, że nie było możliwości jakkolwiek się ruszyć. Dosłownie, przejście do baru, na palarnię czy do kibla równało się z torowaniem sobie drogi przez cały wymagany odcinek. Jak ktoś był niższy niż wyższy, to nie było chuja, żeby zobaczył coś więcej niż czubek czupryny wokalisty a i to przy dużej ilości farta. Jak wychodziłem z YOTC i kierowałem się do wyjścia z sali, to sam siebie pytałem co tu się odpierdala, bo wszystko nabite a w korytarzu kłębi się ogromny ogonek kolejnych chętnych do wejścia.

Ale ogólnie wyjazd bardzo sympatyczny, #kilometrydlametalu oczywiście doliczone do rejestru, posłuchane i podglądane.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1179
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Obrazek
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 543
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

No to chyba jedziem tam. ;)
► Pokaż
Obrazek
Nothing inside.