No tak. Jesteś fanem, dajmy na to Caliban i masz nerwa na nich, że grają chujnie i zwalasz winę na Panterę, bo Niemcy jak się okazało czerpali inspirację z Pantery i..o kurwa... noszą ich koszulki na koncertach. I teraz, idą twoim tokiem rozumienia oceny muzyki jebiesz Panterę, która miała de facto w chuju wszelkie szuflady i tym bardziej, to co się stanie po ich nagrywkach. W chuj obiektywna ocena... wręcz subiektywna. Dla mnie takie pierdolenie to pogrążanie się.pp3088 pisze:Tak, to jest konstruktywna krytyka. Napisałem 5 zarzutów do Pantery, może powiesz że któryś z nich nie jest prawdziwy? Mają chuja wspólnego z muzyką bo muzyki nie lubię, ale ocena muzyki jest subiektywna. Dla mnie słaba, dla Ciebie spoko. NIE MAM NIC DO TEGO. Piszę to już któryś raz.Pogan696 pisze:To jest dla Ciebie konstruktywna krytyka? Oceniasz zespół przez pryzmat innych zespołów, które tak naprawdę mają chuja współnego z muzyką omawianej kapeli. Ta lista powyżej to raczej gimnazjalny wpis w zeszycie niż ocena twórczści zespołu.
Ogólnie w temacie zaczęło się "pudelkowe" pierdolenie, na rzecz prawdziwej muzyki.