Posty: 118
Ciekawe. Przypomina mi Konera i parę sztuczek z repertuaru Biosphere.
A po pierwsze to żaden dark ambient a raczej jego łagodniejsza bardziej klimatyczna wersja. Tutaj człowiek nie zostaje przytłoczony atmosferą grozy, zagubienia i nie przepełnia go poczucie strachu i pustki.
Bez przesady. Dark ambient to nie tylko podkładka pod horror ale też uczucie nostalgii i smutku. Apoptose - Nordland bardzo dobre ale tu zdecydowanie więcej grozy niż samego chłodu. Generalnie jestem w stanie zgodzić się ze wszystkim co napisałeś ale twierdzenie, że album Endurance to nie jest dark ambient - no proszę Cię...
Bardzo w punkt! Leci do playlistyWędrowycz pisze: ↑6 lat temu Na chwilę obecną moje ulubione dark ambienty, specjalnie ułożyłem alfabetycznie
Northaunt - całość, ale ze wskazaniem na: Barren Land
Kammarheit - w zasadzie całość, ale ze szczególnym wskazaniem na: Asleep and Well Hidden, The Starwheel i składaka Kollektionen
Lustmord - całość! ale szczególnie: Paradise Disowned, The Place Where the Black Stars Hang, Carbon / Core, Heretic i przede wszystkim Heresy, Dark Matter
Paysage d'Hiver - Einsamkeit
Svartsinn - znam niewiele, ale czuję że będzie z czasem u mnie w topach dark ambientów
Thomas Köner - Permafrost
Piękne też, dzięki za polecankę.
Okładkę kojarzę, nazwę też, więc zapewne już kiedyś to słyszałem tyle że nie pamiętam nic. Chętnie sprawdzę i przekonam się czy faktycznie takie dobreHajasz pisze: ↑6 lat temu Dahlia's Tear – Harmonious Euphonies For Supernatural Traumas Mesmerising Our Existences In Radient Corpuscle Galaxies czyli jedna z najlepszych płyt dark ambient z podgatunku mrok i atmosfera taka, że srasz ze strachu w ciemnościach.
Kapitalny klimat począwszy od okładki na dźwiękach kończąc. Kawałek z płaczem dziecka to istny majstersztyk.
@Hajasz no i sprawdziłem dzisiaj. Mroku nie uświadczyłem, natomiast jest to bardzo relaksująca porcja dark ambientu. Odniosłem wrażenie, że chciano tu osiągnąć efekt natężenia, czyli zaczyna się łagodnie, potem rośnie napięcie i na powrót opada zbliżając się ku końcowi. Nazbierałem sobie sporo dark ambientów produkcji Cryo Chamber i będę testował inne projekty z różnych stron świata.Wędrowycz pisze: ↑6 lat temuOkładkę kojarzę, nazwę też, więc zapewne już kiedyś to słyszałem tyle że nie pamiętam nic. Chętnie sprawdzę i przekonam się czy faktycznie takie dobreHajasz pisze: ↑6 lat temu Dahlia's Tear – Harmonious Euphonies For Supernatural Traumas Mesmerising Our Existences In Radient Corpuscle Galaxies czyli jedna z najlepszych płyt dark ambient z podgatunku mrok i atmosfera taka, że srasz ze strachu w ciemnościach.
Kapitalny klimat począwszy od okładki na dźwiękach kończąc. Kawałek z płaczem dziecka to istny majstersztyk.
Bardzo dobre to jest. Bardzo.Wędrowycz pisze: ↑4 lata temu Właśnie skończyło się tegoroczne "The Senja Recordings" Biosphere. Bardzo udany, mroźno-zimowo-melancholijny album.
Wrzutka poniżej:
https://www.youtube.com/playlist?list=O ... 2sXkGqJo9k