Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Ta kompilacja może cię zainteresować: https://www.discogs.com/release/5275214 ... oke-In-Dub
Jest na niej nawet "Money Is Not Our God" przerobione na dancehall.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1938
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Ciekawe przeróbki. Kilka fragmentów wrzuciłem narazie, - m.in ,,Ghosts of Ladbroke Grove"...
A tu niżej w oryginale.
Coś w sobie ma ten utwór...że rozwala mnie na kawałki za każdym razem.
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6980
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus

Kiedyś lubiłem sobie posłuchać ich od czasu do czasu, natomiast obecnie coraz bardziej ich doceniam - szczególnie te starsze dokonania. Wczoraj postanowiłem sobie trochę odświeżyć ich wczesne pełniaki i słuchałem kolejno, aż doszedłem do "Night Time" i efekt jest taki, że dzisiaj chyba przez cały dzień tylko tej płyty słuchałem. :)



:)
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Vexatus pisze: 2 lata temu Kiedyś lubiłem sobie posłuchać ich od czasu do czasu, natomiast obecnie coraz bardziej ich doceniam - szczególnie te starsze dokonania. Wczoraj postanowiłem sobie trochę odświeżyć ich wczesne pełniaki i słuchałem kolejno, aż doszedłem do "Night Time" i efekt jest taki, że dzisiaj chyba przez cały dzień tylko tej płyty słuchałem. :)
Dotarłeś do "Extremities, Dirt and Various Repressed Emotions" i "Pandemonium"?
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6980
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Raw Black Metal z rana jak śmietana!!!

Vexatus

Nie, zatrzymałem się wtedy na "Night Time". ;)
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Po "Night Time" następuje dwu albumowy moment "sprzedania się", a później nadchodzą te dwa. Czysty wkurw bijący na głowę "What's THIS For...!", tyczy się to zwłaszcza "Extremities, Dirt and Various Repressed Emotions". Nagranego podobno kiedy Jaza wypuścili ze szpitala psychiatrycznego.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit


Dobra forma, dobry set, oryginalny skład.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł

tyle że bloodstock to chujowy fest :)
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Trudno. Co zrobić?
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3329
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Nowy singiel pt. "Full Spectrum Dominance"

Wałek wręcz dyskotekowy w dobrze znanym stylu.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Podoba mi się, ale perka mogłaby być bardziej urozmaicona. Zobaczymy jak ten numer wpasuje się na płytę.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1164
Rejestracja: 6 lat temu

Derelict

Nowe KJ i jest moc, nie może być inaczej. Jedynie refren mógłby mieć trochę więcej epy, ale i tak jest dobrze w uj.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1991
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Killing Joke to album doskonały. Trzyma w napięciu od początku do końca i nie zawiera żadnych mielizn. Zimny post-punk podbity industrialem tworzy hipnotyzująca atmosferę do uprawiania tańca-połamańca w ciemnościach.
Przejrzyste struktury zostają ubrudzone młodzieńczym buntem.

What's This For...! to kontynuacja obranej wcześniej drogi z dodaniem jeszcze większej porcji apokaliptycznego klimatu. Tutaj zwłaszcza pierwsza połowa albumu miażdży i demoluje suty. Druga okazuje się być w moich uszach nieco słabsza, choć nie oznacza to, że jest źle. Nie, nie jest. Potańczcie sobie do The Fall of Because. Ale w ciemnościach.

Japa mi się cieszy na myśl, ile dobroci od nich czeka na odkrycie przeze mnie.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1938
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Blind pisze: rok temu Killing Joke to album doskonały.
Zakładam że mowa o ich debiucie akurat.
(w 2003 nagrali znów album s/t ale tym razem najbardziej metalowy jeśli o nich chodzi- z genialną grą na perce Dave'a Grohla - w tym okresie co chłop odwalał na bębnach to szok, chociażby też i na 'Songs for the Deaf' qotsa przecież)

edit- Sprawdzając dyskografię na Twoim miejscu poskakałbym trochę a nie robił tego chronologicznie - polecam jak najszybciej sprawdzić np 'Democracy' i 'Hosannas From The Basements Of Hell'
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride
HUMAN
Tormentor
Posty: 1730
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Muszę ostatnia przesłuchać bo przegapiłem premierę jak macie Flac poproszę na priv a na cd pewnie póżniej kupie , teraz walczę ze stłuczonym kolanem .
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

brzask pisze: rok temu
Blind pisze: rok temu Killing Joke to album doskonały.
Zakładam że mowa o ich debiucie akurat.
(w 2003 nagrali znów album s/t ale tym razem najbardziej metalowy jeśli o nich chodzi- z genialną grą na perce Dave'a Grohla - w tym okresie co chłop odwalał na bębnach to szok, chociażby też i na 'Songs for the Deaf' qotsa przecież)
Akurat na KJ 2003 Dave odegrał tylko partie przygotowane wcześniej w midi przez Andy'ego Gilla. Zarówno debiut jak i album z 2003 są bardzo dobre, oba pełne materiału który do dziś grają na koncertach.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1938
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

pit pisze: rok temu na KJ 2003 Dave odegrał tylko partie przygotowane wcześniej w midi przez Andy'ego Gilla.
Może i "tylko" ale jak odegrał! efekt rewelacyjny

@Human, nowej dużej płyty jeszcze nie ma, na razie tylko singielek 'Full Spectrum Dominance'. Wcześniejsza to tylko EPka z dwoma numerami i jakimiś remiksami
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Nie mówię, że nie, ale nic nowego od siebie nie dodał. A partie spodobały mu się na tyle, że "wygryzł" John Dolmayana i Danny'ego Carey'a którzy też mieli zagrać.

W dokumencie o zespole jest fragment sesji nagraniowej na którym widać co i jak.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1938
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

W sumie nie wiedziałem że "wygryzł", muszę sobie poczytać o tym zatem.
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Blind pisze: rok temu What's This For...! to kontynuacja obranej wcześniej drogi z dodaniem jeszcze większej porcji apokaliptycznego klimatu.
Kiedy ten album debiutował, któryś pismak z jednego z dużych magazynów wystawił mu dużą ocenę za muzykę i zero za "wartości moralne". ;)
Awatar użytkownika
Odin Quincannon
Master Of Puppets
Posty: 108
Rejestracja: rok temu

Odin Quincannon

Wstyd się przyznać, ale znam tylko kilka singli. W jakiej kolejności najsensowniej się zabrać za dyskografię?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Odin Quincannon pisze: rok temu Wstyd się przyznać, ale znam tylko kilka singli. W jakiej kolejności najsensowniej się zabrać za dyskografię?
Możesz zacząć od początku. Z punktu widzenia metalowca, pierwsze albumy miały wpływ na co lepszy thrashyk (Meta, Voivod, Slayer) i formowanie metalu industrialnego. Coś spokojniejszego, nastrojowego - Nightime, ciężkiego - Extremities, Dirt and Various Repressed Emotions oraz Pandemonium.
kataton88
Tormentor
Posty: 600
Rejestracja: rok temu

kataton88

Myślę, że to kwestia bazy muzycznej, z której się wychodzi. Innymi słowy - jeśli takową jest szeroko rozumiany metal i rzadko się wyściubiało nochala poza te rejony, to jednak lepiej zacząć analnie, od nowszych rzeczy. Ewentualnie Extremities. Klucz do KJ, to uchwycenie "ducha" tej muzyki, a wtedy (prawie) cała dysko zatrybi i ładnie się poukłada, i to bez otoczki pt. inspiracje.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3329
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

W wieku 64 lat zmarł Geordie Walker, dwa dni po doznaniu rozległego udaru mózgu
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3419
Rejestracja: 5 lat temu

kurz

kataton88 pisze: rok temu Klucz do KJ, to uchwycenie "ducha" tej muzyki, a wtedy (prawie) cała dysko zatrybi i ładnie się poukłada, i to bez otoczki pt. inspiracje.
Ładnie powiedziane.

Nie znam dobrze całej dyskografii.
Ale debiut i imiennik rozpierdalają po całości.
4-HO-MiPT

4-HO-MiPT

Democracy
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1991
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Znów mnie faza chwyciła i odkryłem, że wczesnych albumów najlepiej mi się słucha nocą i pod lekkim wpływem alkoholu.

Revelations - momentami nieprzyjemna, dysonansowa, hipnotyzująca jazda (The Hum np.) a momentami bardziej przystępna i piosenkowa płyta (Good Samaritan np.) Podoba mi się.

Fire Dances - zimna, lecz ognista jazda. Geordie w Rejuvenation, Harlequin czy Lust Almighty sieje ostrą rozróbę na gitarze. No jak zapoda riff, to nie wiadomo czy tańczyć czy okryć się kocem, bo zimno. Podoba mi się.

Night Time - mniej hałaśliwa, bardziej przebojowa, wciąż chłodna. Darkness Before Dawn i Europe mnie rozjebują. Podoba mi się.

A teraz zabawa. Subiektywnie:
Killing Joke (debiut) - 10/10
What's This For...! - 7/10
Revelations - 9/10
Fire Dances - 9/10
Night Time - 10/10.

Dalej nie znam.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Leć dalej. Trzy kolejne albumy po nagłym sukcesie komercyjnym, dużym kontrakcie, praktycznym rozpadzie zespołu, szpitalu psychiatrycznym i mamy przeskok od tego:



do tego:



Świadectwo na to, że każdy zespół może powstać z martwych. Nadal można dyskutować, czy "Extremities, Dirt and Various Repressed Emotions" nie jest najcięższym albumem KJ.

Btw. What's This For...! imo zasługuje 9/10, nie jest tak absolutnie hiciarskie jak debiut, ale dało nam Godflesh i takie tam.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1991
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

pit pisze: 5 mies. temu Btw. What's This For...! imo zasługuje 9/10, nie jest tak absolutnie hiciarskie jak debiut, ale dało nam Godflesh i takie tam.
Hehe, bo Ty ogólnie z industrialem jesteś bliżej, a ja nigdy blisko tych klimatów nie byłem. Niestety odkryłem, że druga część albumu momentami mnie przynudza już. The Fall of Because i Unspeakable z kolei miażdżą. Stąd taka ocena.

I dzięki, będę dalej sprawdzał, bo zapowiada się niezwykle ciekawie.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 464
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Kilka singli mógłbym mieć zapętlone przez długi czas, natomiast co nie wbijam się w album to po góra dwóch kawałkach wysiadam. Pewnie jeszcze się zaprzyjaźnię z tym bandem, ale "Love like blood" czy "The Wait", który to brzmi jak później wydana "Nowa Aleksandria" już dzisiaj będę zachwalał jako zajebisty piece of music.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Skoro tak ci się spodobało "Love Like Blood" to radzę przebić się jeszcze przez całe Democracy, Absolute Dissent i Relevations. Znajdziesz na nich sporo wolniejszych, nostalgicznych utworów. Chociaż w tym względzie jest specyficzne, ponieważ nadal jedzie na dysonansie i repetycji. A na "Killing Joke 2003" są takie rzeczy:



Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 1991
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Powróciłem po małej przerwie do Extremities, Dirt and Various Repressed Emotions, by zweryfikować swoją opinię na temat tego albumu i właściwie potwierdziły się moje odczucia z okresu zapoznawania się z nim.

Mechaniczny, fabryczny, ociężały, ale zawierający ludzki pierwiastek - wkurwienie miesza się nostalgią.

Już na samym początku albumu, czyli w utworze Money Is Not Our God, słuchacz łatwo zauważa, że Killing Joke wcześniej tak ciężko nie brzmiało. Jeśli to co można przeczytać w internecie i co pisał pit, czyli że Jaz przed tym albumem siedział w psychiatryku, jest prawdą, to zdecydowanie musiało mieć to wpływ na kształt tej płyty. Przecież jeszcze kilka lat wcześniej, Coleman oddał się duchowi lat osiemdziesiątych i piękną barwą głosu czarował słuchacza na udanym Brighter Than a Thousand Sun. Money Is Not Our God mimo swojego ciężaru mnie jednak nie porywa. Niezły utwór, ale rewelacja rozpoczyna się w mej ocenie dopiero od wkurwionego Age of Greed. Gdybym miał wskazać najlepsze momenty tego godzinnego giganta, to postawiłbym na North of the Border oraz Slipstream, które następują jeden po drugim, a które są od siebie diametralnie różne. Ten pierwszy atakuje rytmicznymi beatami, pulsując przez cały czas, aż chce się tańczyć. Ten drugi zabiera w nostalgiczną podróż do przeszłości.

Omawiana płyta w całości podoba mi się bardziej niż kolejna, czyli Pandemonium. A przecież na dobrą sprawę i jej niczego nie brakuje.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1938
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

'Extremities..' to bdb płyta i obok 'Democracy' pewnie jedna z moich ulubionych KJ. Całościowo swym klimatem dużo ciekawsza od wspomnianej 'Pandemonium'. Punkowe wejście na początku czyli Money Is Not Our God z brudnym basem czy Inside The Termite Mound z takim nieco Godfleshowym, mechanicznym odcieniem to przykładowe momenty które zostają w głowie.
Album w ogóle mi się kojarzy z industrialnym klimatem, jaki próbowało tworzyć Ministry na swoich płytach. Celowo piszę próbowało bo nigdy, poza 'Filth Pig' oczywiście, nie trafili w mój gust. Dlatego zdecydowanie KJ > Ministry , im to wyszło.

Niestety, płyta od dawna zapomniana przez zespół i praktycznie nic z niej nie grają na żywo..
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5770
Rejestracja: 7 lat temu

pit

brzask pisze: miesiąc temu Niestety, płyta od dawna zapomniana przez zespół i praktycznie nic z niej nie grają na żywo..
Wydaje się, że miejsce naprawdę ciężkich kawałków w setach zmonopolizowały utwory z "Killing Joke 2003". "The Death & Resurrection Show", "Total Invasion", "Blood On Your Hands" i przede wszystkim "Asteroid".
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3419
Rejestracja: 5 lat temu

kurz

Extremites, Dirt And Various Repressed Emotions.
Do tej pory lubiłem parę albumów, ale nie czułem kapeli. Mam wrażenie, że teraz poczułem, podobnie jak, nie pamiętam @blue_calx lub @brzask.
Polecę od początku całość, się zobaczy, czy to będą stałe emocje.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4680
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No to czekam też na ten moment, bo od iluś lat do nich podchodzę i poza stwierdzeniem, że "nawet spoko" nie umiem dostrzec tego domniemanego geniuszu.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 464
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Mnie siadło kilka numerów, raczej tych singlowych, ogólnie ok, ale podobnie jak DW coś nie mogę "się spuścić" do końca.
Kiedyś jak przyjdzie czas na odkrywanie, to na pewno dostaną jeszcze szansę.
Nothing inside.