
Trzeci dzień po przebudzeniu leci do kawusi. Sprawdza się to combo wyśmienicie w przebudzaniu

Jedyny słuszny nośnik na TAKĄ muzę.
Dzięki, co tu dużo mówić klasyka od mistrzów gatunku.brzask pisze: Brawo za Monotheist wyżej, ścisły metalowy top
Wędrowycz pisze: ↑rok temuDzięki uprzejmości mojego bdb kolegi Loica, otrzymałem wprost z Francji w prezencie nową płytę Autokrator, którą gorąco polecam. Bo to kawał ciężkiego death doom metalu wymieszanego nieco z black metalem i szczyptą gruzowiska. Doskonała rzecz.
A poza tym nowy rok nie mógł rozpocząć się bez odsłuchu m.in. tego:
i przede wszystkim tego:
![]()
Unholy Crucifix zajebisty, tylko to jest chyba najlepszy materiał, bo potem wypada to słabiej. Pan lider chciał innych kierunków, ale ta surowizna niepopadająca jeszcze w zbytnie bestialstwo wyszła mu jednak najciekawiej. Album na półce stoi.
W zupełności się zgadzam, z tego co dotąd słyszałem Unholy Crucifix ten pełniak zrobił na mnie najlepsze wrażenie. Jakiś taki rytualny smród Von się nad tym unosiDiabelskiDom pisze: ↑rok temuUnholy Crucifix zajebisty, tylko to jest chyba najlepszy materiał, bo potem wypada to słabiej. Pan lider chciał innych kierunków, ale ta surowizna niepopadająca jeszcze w zbytnie bestialstwo wyszła mu jednak najciekawiej. Album na półce stoi.
Mam w kolejce do sprawdzenia, bo Mikko Aspa bardzo chwalił w poście jakiś czas temu ten album i też stwierdził jak dobrze pamiętam, że to ich najlepsza rzecz.Szajtan pisze: ↑rok temuPrawie dwadzieścia lat przyszło nam czekać na trzeci album Finów, ale jak najbardziej było warto. Bardzo lubię wcześniejszą twórczość Warloghe, muszę przyznać, że Three Angled Void to ich najlepszy krążek. I jedna z najmocniejszych podziemnych pozycji minionego roku. Absolutny mus dla wszystkich kochających black metal.